W dniu 2011-11-27 20:22, Marek Dyjor pisze:
> Myjk wrote:
>> Sun, 27 Nov 2011 19:48:23 +0100, Darek
>>
>>> Tyle co wiem do paliwa jest dodawany płyn,
>>> który ma "poprawić jakoś spalin"
>>
>> Nie ma poprawić jakość spalin, tylko ułatwić wypalanie sadzy z FAPu.
>> Ten płyn (EOLYS), zawiera tlenek ceru, który nie dopuszcza do
>> zbijania się sadzy w większe skupiska, dzięki czemu filtr się
>> przepala przy mniejszej temperaturze i co za tym idzie, proces
>> przebiega szybciej. Ale, w tym procesie wypalania, z tlenku ceru
>> pozostaje na plastrze sam cer, który można usunąć tylko mechanicznie
>> -- stąd konieczność wymainy FAPa co jakiś czas (80/120/180tkm), lub
>> jego czyszczenia.
>>
>>> Podczas dowolnego tankowania jest dodawana stała ilość tego płynu,
>>> czy dodawana jest określona porcja w zależności od ilości paliwa?
>>
>> Kiedyś próbowałem to ustalić, jednakże poległem (ja mam DPF (FAP) w
>> wersji bez EOLYS). Jeśli zawsze jest dodawany w identycznej dawce,
>> przy tankowaniu mniejszych ilości paliwa, może to prowadzić do
>> szybszego "zużycia" filtra.
>
> a nie jest dodawany podczas podawania paliwa do silnika?

Nie. Dodawany jest do paliwa przy tankowaniu. Jest czujnik korka wlewu
paliwa i ilość eolysa (jaki ma być podany do baku) prawdopodobnie jest
ustalana na podstawie odczytu różnicowego z pływaka.
Wg moich mechaników, całość działa wystarczająco dokładnie jeśli się
tankuje sensowne ilości. Za to mści się przy studenckim tankowaniu "za
50zł". Wtedy eolys "schodzi" za szybko jak na ilość przejechanych
kilometrów i pojawiają się problemy z filtrem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."