(pj) pisze:
> Kefir pisze:
>> Elou!
>> [...]Pan z
>> Modeki musial byc mocno niepocieszony ze sie nie zalapal ;)
>
> I tu jest "Hund begraben"! 630 x 5K = 3150K, czyli +/- za dużą bańkę
> zielonych warto się pożalić jak to publiczne pieniądze są marnowane, bo
> samemu się ich nie "zmarnowało". Tiaaa... uwielbiam takich "ekspertów"

Może pora oddzielić fakty od bełkotu.

1. Za ile Wy kupujecie w sklepie kurtkę a za ile można kupić od
Producenta 600 kurtek to są 2 różne sprawy, tak mniej więcej 30-40% różne.

2. Takie kwoty ktoś przyjął ktoś do budżetowania i jak patrzeć na ceny w
sklepie to można niewiele mniej uzbierać, a budżetowanie w budżetówce ma
ten urok że lepiej zaprognozować za dużo niż za mało. Poza tym szycie na
miarę tez generuje jakieś koszty, ale rozumiem, że każdy kto przymierzył
kilka kombinezonów z ochraniaczami wie, że nie zawsze rozmiar 52 lezy
tak samo.

3. Pierwszy raz widzę, że komuś się chciało pomyśleć o ciuchach naprawdę
porządnych dla "państwowych" motocyklistów. Bo jak widać było czasem
Policję to aż mi ich szkoda.

4. Mam nadzieję, że ten kto będzie pisał wymagania wpisze je
wystarczająco twarde co do jakości jak i co do gwarancji dobrego
wykonania umowy żeby nie skończyło się jak w polskiej armii gdzie
żołnierze jadący na misję kupują buty Bundeswery, plastikowe manierki w
millitary shopach, bo to co dostają z armii się do niczego nie nadaje.

5. To są kwoty w budżecie, przetarg dopiero trzeba wygrać.
Zakładam, że prawie każdy może wygrać i się załapać. Czy nazywa się
Tarbor, czy RetBike, pewnie nawet Zakłąd Produkcji Filuternych
Biustonoszy może wystartować.

6. I tylko to mnie martwi żeby się nie okazało ze oni się w tym będą
bali chodzić bo jak pobrudzą kurtkę za taaaką kasę to im komendant po
premii poleci.

KJ
4,5 kzł wtopione w tribe colors
3 kzł wtopione w dirt colors
i texy w planach