Waldek Godel <n...@y...org> wrote:

>> Chłopie, nie wiem jak to działa, ale wiem, że działa. Jak nie zapomnę,
>> wezmę w czwartek żywy przykład :-)
>
> wujenka się skupi: tak, działa, nikt nie neguje. Ale developer może mieć na
> koncie maksymalnie 100 urządzeń. Ten developer o którym myślę, że ty
> myślisz, że weźmiesz, to sądząc z jakości jego pracy ma może w porywach
> pińć. W tym cztery jednej osoby.
> Natomiast firmy kurierskie czasem bywają większe.

Sama się skupi :-P Dostałem program, bez podawania swojego milioncyfrowego
ID, załadowałem program i wildcard i... działa.

I nie wnikam, dlaczego :-)

Wersje deweloperskie - jak na razie - wymagały generowania wiildcarda dla
każdego uzytego terminala.

do góry

Waldek Godel <n...@y...org> wrote:
> Dnia Fri, 21 Oct 2011 20:40:51 +0000 (UTC), Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> O ile dobrze pamiętam, to się in-house development nazywa :-) W każdym
>> razie widziałem, działa i nie robi scen.
>> I gwarancji się nie traci :-P
>
> czyli wszystkie urządzenia na liście developerskiej? No to jest jakaś
> koncepcja.
> A co wujenka proponuje jak firma urośnie powyżej 100 kurierów?


Uprzejmie donoszę, że Waldek już wie, co robić w takiej sytuacji :-)

do góry

"Maciej Bebenek" <m...@b...org> wrote in message
news:1491466602341001443.720487mobile.usun.to-bebene
k...@n...onet.pl...
> Waldek Godel <n...@y...org> wrote:
>> Dnia Fri, 21 Oct 2011 20:40:51 +0000 (UTC), Maciej Bebenek napisał(a):
>>
>>> O ile dobrze pamiętam, to się in-house development nazywa :-)
>>> W każdym razie widziałem, działa i nie robi scen.
>>> I gwarancji się nie traci :-P
>>
>> czyli wszystkie urządzenia na liście developerskiej? No to jest jakaś
>> koncepcja.
>> A co wujenka proponuje jak firma urośnie powyżej 100 kurierów?
>
>
> Uprzejmie donoszę, że Waldek już wie, co robić w takiej sytuacji :-)

Ale mimo to dalej tryska żółcią... teraz się wyżywa na mnie obok...
Fantazjuje o jakichś azbestach...

do góry

"Pszemol" <P...@P...com> wrote:

> Ale mimo to dalej tryska żółcią... teraz się wyżywa na mnie obok...
> Fantazjuje o jakichś azbestach...

A tego, to nie wiem.Może ma coś na myśli :-)

do góry

Dnia Fri, 21 Oct 2011 12:58:54 +0100, Waldek Godel napisał(a):
> Dnia Fri, 21 Oct 2011 13:37:04 +0200, J.F napisał(a):
>> Czuje sie czlowiek dobrze w Passacie, ma dobre doswiadczenia z
>> prywatnego auta, kosztuje to mniej wiecej tyle co inne w tej samej
>> klasie, potrzeba az jednej sztuki - a tu musi jakis przetarg robic, w
>> ktorym mu jeszcze jakas Dacie wtrynia.
>
> taaa... i dlatego trzeba dostarczyć urzędowi dziesięcioletniego paska od
> dziadka z reichu z trzykrotnie cofniętym licznikiem

A kto to mowi ?
Mowimy o normalnym zakupie nowego, tylko bez przetargu :-)

>> Nie, nie takie, tam jest miejsce na zlozenie podpisu elektronicznego.
>> Tym niemniej ktos kiedys popatrzy i moze sie okazac ze iPad jest np
>> dwa razy tanszy i dwa razy lepszy od w/w motorolek. A iOS/Android to
>> jest o lata swietlne przed tymi "profesjonalnymi systemami" - co
>> czasem bywa wada :-)
>
> Ekran rezystywny świetnie nadaje się do złożenia podpisu, często się na
> takim podpisuję kurierowi. W odróżnieniu od pojemnościowego w najnowszych
> zabawkach hipsterów.

Owszem, tym niemniej to na czym sie podpisujesz to nie jest zaden z modeli
z twoich linkow.
Ot, kolejny przyklad ze trzeba dobrac sprzet do zastosowania.

Choc tak szczerze mowiac ... podpisywanie na skanerze srednio mi sie podoba
:-)


J.

do góry

Dnia Sun, 23 Oct 2011 10:31:30 +0200, J.F. napisał(a):

> Owszem, tym niemniej to na czym sie podpisujesz to nie jest zaden z modeli
> z twoich linkow.
> Ot, kolejny przyklad ze trzeba dobrac sprzet do zastosowania.

tak, bo oczywiście świetnie wiesz na czym podpisuję.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

do góry

Dnia Sun, 23 Oct 2011 11:56:18 +0100, Waldek Godel napisał(a):
> Dnia Sun, 23 Oct 2011 10:31:30 +0200, J.F. napisał(a):
>> Owszem, tym niemniej to na czym sie podpisujesz to nie jest zaden z modeli
>> z twoich linkow.
>> Ot, kolejny przyklad ze trzeba dobrac sprzet do zastosowania.
>
> tak, bo oczywiście świetnie wiesz na czym podpisuję.

Jakos nie wydaje mi sie zeby kazdy kurier (jako osoba) kupowal co innego,
wiec podejrzewam ze podpisujesz sie na takich samych co i ja :-)


J.

do góry