eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyhysteria spalinowaRe: hysteria spalinowa
  • Data: 2018-02-14 15:08:49
    Temat: Re: hysteria spalinowa
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 14 Feb 2018 14:37:01 +0100, Myjk napisał(a):
    > Tue, 13 Feb 2018 13:53:55 +0100, J.F.
    >
    >> Ale co by nie mowic, "selekcja naturalna" spadla.
    >
    > Niewątpliwie, ale to się już nie zmieni -- i co "gorsza" dzieje się to
    > kosztem ogromnych nakładów finansowych. I o to się głównie rozchodzi. Kasa
    > jest przetracana na leczenie wtórne, zamiast likwidowanie przyczyn.

    To spadnie jeszcze bardziej :-)

    A potem bedziesz mial jak w Norwegii - sami astmatycy, ekipa
    olimpijska przywiozla 6000 dawek lekow :-)

    >>>> Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,
    >>> Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?
    >> Nie.
    > Zatem masz to w nosie po prostu.

    Ale wech powinieniem miec dobry :-)

    >>> Nie media, tylko sami ludzie.
    >> Sami ludzie to pewnie tak jak ja - nie zauwazą.
    >
    > Albo są przekonani, że kiedyś było gorzej, że teraz jest to "problem"
    > rozdmuchany przez media i zielonych, więc go świadomie (lub podświadomie)
    > IGNORUJĄ.

    .. A moze jednak problem jest wylacznie medialny ?

    > Jak nie wiedziałem o zagrożeniach jako blokers (bo nie widziałem syfiących
    > kominów), to też nie zauważałem. Ba, jak za młodu w góry czy na inną wieś
    > jeździłem, to "zapach" palonego węgla czy drewna mi się kojarzył z czymś
    > przyjemnym, z nartami, odpoczynkiem... w ogóle tego nie korelowałem ze
    > szkodliwością.

    No ale bylo wieksze stezenie niz dzis, czy nie ?







    Zaszkodzilo ?


    >> Przeciez ten smog musial byc kiedys wiekszy.
    >
    > Z tego wniosek że teraz można na to lachę położyć? Najsmutniejsze jest to,
    > że jak u nas norma wspomina o "lekkim zanieczyszczeniu" (MSW ogłasza że
    > powietrze jest słabe i *prosi* ludzi o przesiadkę do TM), to na zachodzie
    > takie normy to stan najwyższego zagrożenia gdzie się *zabrania* jeździć
    > samochodami i palić kominami.

    Moze i u nich jest naprawde duzy ?

    Co prawda tego legendarnego londynskiego smogu jakos nie moglem
    trafic, czyzby sie zmniejszyl ?

    >> Dopiero ustawili mierniki, nadaja w mediach, to mowia "jaki smog".
    > Mierniki tylko pokazują to czego większość nie widzi, nic więcej. Problem
    > istnieje od bardzo dawna, a rzeczywiście dopiero teraz zaczęto o tym mówić
    > głośno. Na zachodzie mniej więcej w latach 90 zaczęli walczyć z niską
    > emisją, dzięki temu teraz mają czyste i pachnące powietrze,

    Takie czyste, ze trzeba zatrzymac samochody :-)

    Albo po prostu wegla im zabraklo, za to gazu przybylo, a wygodni sie
    zrobili :-)

    > a u nas
    > notoryczny smród jak w wędzarni i stężenia płyłów i toksyn też jak
    > wędzarni. Do stwierdzenia różnicy nie potrzeba mierników, wystarczy
    > pojechać do zachodnich miast i porównać. Nawet jadąc autostradami jest czuć
    > różnicę, w sensie za zachodnia granicą można cały kraj przejechać i nie
    > poczuć smrodu spalenizny, u nas co chwile śmierdzi, raz węgielek raz
    > drewienko i zadyma z (PMmów!) że na 300m nic nie widać...

    Ale ty o pylach czy smrodzie ? Czy zakladasz ze jak jest smrod, to
    jest i pyl ?

    Ja tam jakos tej lepszego powietrza nie czulem, ale moze
    przyzwyczajony jestem.
    Tych smrodow na autostradzie tez niezbyt wyczuwam.
    Ani tej zadymy na 300m ... mozna prosic o jakis przykladowy film, nie
    bedacy chwilową mgłą ?

    Natomiast ... samochod mam usyfiony.
    Ale IMO - to jest glina. Z tych polnych drog, ktore u nas latami
    trwaja. Ciekaw jestem jaki tam rozmiar ziarna ...

    >>> Tak naprawdę to część z ludzi w końcu przejrzała na oczy, w końcu zaczęto o
    >>> tym problemie powszechnie mówić. Na palanie papierosów gdzie popadnie też
    >>> przez wiele lat było powszechne przyzwolenie, i to niepalący byli z miejsca
    >>> pacyfikowani -- też do czasu.
    >> Jak wszyscy palili ... ale to IMO tez odgornie, w Polsce chyba
    >> wiekszosc palila, wiec kto te zakazy wprowadzil ? :-)
    >
    > W 2010 wchodził zakaz palenia i wtedy paliło (nałogowo tj. codziennie po
    > min. paczce) AFAIS poniżej 35% mężczyzn i poniżej 25% kobiet. To raczej nie
    > jest "większość".

    Dodaj tych, co palili pol paczki.
    Ale ograniczenia zaczely sie IMO wczesniej - a ile palilo w 1990 czy
    2000 ?

    >> Czyli jesienia powinno byc najgorzej ?
    > Jesienią jeszcze wszyscy nagrzani po lecie (w tym mury), noce względnie
    > ciepłe, słońce jeszcze w dzień przygrzewa, więc nie. ;P Chodzi mi o okres
    > zimowy gdy średnia dobowa temperatura to 0-5sC gdzie trzeba grzać dom przez
    > noc aby się nie obudzić w 17 sC. Wtedy powstaje problem bo nie można dać za
    > dużo żeby się nie ugotować, więc większość ładuje dużo paliwa i kisi opał
    > żeby w nocy nie wstawać i nie dokładać.

    Albo maja piece z podajnikiem.

    No ale wiosna i pozna jesienia powinno byc podobnie, bo zima to moze
    byc i -5 :-)

    >> A moze ta emisja niewielka jest, tylko czasami miasta sa zle
    >> wentylowane ?
    >
    > To nie jest problem miast tylko całego kraju... śmiem twierdzić, że pod
    > miastami przy większych skupiskach ludzi, a gdzie nie ma "mierników", jest
    > jeszcze większy problem. Dla przykładu taki podwarszawski Otwock i okolice,
    > kiedyś miasteczko gdzie się jeździło z Wawy choroby oddechowe leczyć,
    > dzisiaj, jak już wspomniałem, jest to generator największego SMOGu w
    > okolicach Wawy, zaraz za Sulejówkiem i Wawrem.

    Ale co sie zmienilo ? Domow przybylo, czy wegiel gorszy, bo przeciez
    kiedys tez ogrzewac musieli.

    >
    > Niedawno byłem z konieczności pod Siedlcami -- co tam się w rejonach
    > podmiejskich dzieje to zwyczajnie woła o pomstę do nieba. Pomijam już
    > rozklekotane samochody bo to pikuś przy tym co z kominów leci, syf w
    > powietrzu aż oczy łzawią, jak ktoś się nie zna to pomyśli, że do kotła
    > kolorowe świece dymne wrzucają, bo co komin to inny kolor: żółty,
    > niebieski, szary. No nie, to nie śmieci -- śmieci tak nie dymią. To mokre
    > drewno i bylejaki wyngiel do tego źle spalany w trutkach węglowych.

    Z tym, ze ta widoczna czesc, to w duzej czesci moze byc para wodna :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: