W dniu 15.01.2024 o 07:38, J.F pisze:
> On Sun, 14 Jan 2024 00:40:35 +0100, io wrote:
>
>> "Pod koniec 1896 r. Stanisław Grodzki, wspólnie z kilkoma warszawskimi
>> finansistami, złożyli w magistracie warszawskim podanie z prośbą o
>> wydanie koncesji na uruchomienie prywatnego transportu publicznego z
>> pojazdami elektrycznymi ... Miały to być taksówki i małe 8-12-osobowe
>> mikrobusy, a do przewozów towarowych ciężarówki.
>> ...
>> Po wielu miesiącach oczekiwań na decyzję koncesji nie otrzymali, gdyż
>> władze Warszawy blokowały wszelkie nowe inicjatywy związane z
>> transportem publicznym. Powodem tego były większościowe udziały władz
>> miasta w warszawskim transporcie tramwajowym.
>
> A to byly tramwaje elektryczne, czy konne?

Też się zastanawiałem, ale może to bez znaczenia, jakie by nie były to
szynowe a te taksówki wolne to ich nie chcieli.

>
> No coz, w USA sobie odwrotnie poradzili :-)

Ano właśnie.

>
>> ...
>> Był to pionierski czas ,,samojazdów", jak wówczas starano się spolszczyć
>> obce nazwy automobil i samochód.
>> "
>> Czyli wszystko już było :-)
>
> Automobil obcy, ale samochód - czy nie rodzimy?

Chyba o niemieckie pochodzenie chodziło. Ale co, wydaje się, że
adekwatniej byłoby "samojazd" a ja nie wiem czy nie pierwszy raz słyszę
to słowo.

>
>> Więcej o samojazdach
>> http://niusy.pl/@wolnemedia.net/as5
>

W tej historii ciekawe jest, że mowa o Polsce