Elo,

Walczę hamulcami, w październiku wymieniłem klocki na EBC HH,
co zostało zresztą tutaj skrytykowane jako zabójstwo dla tarcz*.

Oczywiście, zaciski wyczyszczone, płyn nowy.

Po wymianie klocków wreszcie zaczęło jakkolwiek hamować, ale dalej nie
jest dobrze, problem leży w zbyt małej odległości klamki od manety jak
mi się wydaje, skutkiem czego nie można docisnąć tak jak by się chciało,
regulacja klamki oczywiście ustawiona na maksymalne odsunięcie.

Pompa też nie jest nowa, przewody gumowe to i klamkę da się docisnąć do
samego rolgazu, to wszystko składa się na niezadowalające hamowanie.

Zastanawiam się jak to poprawić:
opcja 1) przewody w stalowym oplocie, tyle że to nie zmieni skoku
jałowego klamki,

opcja 2) reperatura pompy,

opcja 3) nowa akcesoryjna pompa razem z klamką.





* Przez ca. 2500km nie zanotowałem mierzalnego zużycia tarczy.

--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław

do góry

On 2011-04-17, PawelK vel Pablo <e...@...stopce> wrote:
>
> Walczę hamulcami, w październiku wymieniłem klocki na EBC HH,
> co zostało zresztą tutaj skrytykowane jako zabójstwo dla tarcz*.
>
> Oczywiście, zaciski wyczyszczone, płyn nowy.
>
> Po wymianie klocków wreszcie zaczęło jakkolwiek hamować, ale dalej nie
> jest dobrze, problem leży w zbyt małej odległości klamki od manety jak
> mi się wydaje, skutkiem czego nie można docisnąć tak jak by się chciało,
> regulacja klamki oczywiście ustawiona na maksymalne odsunięcie.
>
> Pompa też nie jest nowa, przewody gumowe to i klamkę da się docisnąć do
> samego rolgazu, to wszystko składa się na niezadowalające hamowanie.
>
> Zastanawiam się jak to poprawić:
> opcja 1) przewody w stalowym oplocie, tyle że to nie zmieni skoku
> jałowego klamki,
>
> opcja 2) reperatura pompy,
>
> opcja 3) nowa akcesoryjna pompa razem z klamką.
>
Dobrze odpowietrz uklad, jak nie pomoze to zestaw naprawczy pompy. Skok
jalowy to kompresuje Ci powietrze. Skok powinien byc krotki (docisniecie
klockow do tarcz) a pozniej powinno byc twardo, minus puchniecie
gumowych przewodow. Pytanie czy masz w porzadku uszczelnienia w zacisku
bo moze klocki cofaja Ci sie za daleko?
>
> * Przez ca. 2500km nie zanotowałem mierzalnego zużycia tarczy.
>
Spoko, po 8kkm powinienes zauwazyc :-)

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Dnia 107 roku bieżącego, AZ zeznał(a) jak następuje:

> Dobrze odpowietrz uklad, jak nie pomoze to zestaw naprawczy pompy.
> Skok jalowy to kompresuje Ci powietrze. Skok powinien byc krotki
> (docisniecie klockow do tarcz) a pozniej powinno byc twardo, minus
> puchniecie gumowych przewodow.

Odpowietrzony. Brak również objawów zapowietrzenia (hamulec nie rośnie)

> Pytanie czy masz w porzadku
> uszczelnienia w zacisku bo moze klocki cofaja Ci sie za daleko?

Raczej to nie to, jak rano wypycham motór, do klocki delikatnie trą o
tarczę, tak jak w każdym innym sprzęcie.

--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław

do góry

W dniu 2011-04-17 13:15, PawelK vel Pablo pisze:
> Dnia 107 roku bieżącego, AZ zeznał(a) jak następuje:
>
>> Dobrze odpowietrz uklad, jak nie pomoze to zestaw naprawczy pompy.
>> Skok jalowy to kompresuje Ci powietrze. Skok powinien byc krotki
>> (docisniecie klockow do tarcz) a pozniej powinno byc twardo, minus
>> puchniecie gumowych przewodow.
>
> Odpowietrzony. Brak również objawów zapowietrzenia (hamulec nie rośnie)
>
>> Pytanie czy masz w porzadku
>> uszczelnienia w zacisku bo moze klocki cofaja Ci sie za daleko?
>
> Raczej to nie to, jak rano wypycham motór, do klocki delikatnie trą o
> tarczę, tak jak w każdym innym sprzęcie.
>
sprawdz, czy pompa hamulcowa nie jest zatarta, bo moze sie nie cofac do
samego konca i stad jalowy luz - ja bym stawial na pompe

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry

Użytkownik "Michał V-R" napisał w wiadomości
news:ioekaj$jrc$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-04-17 13:15, PawelK vel Pablo pisze:
[ciach]

>> Raczej to nie to, jak rano wypycham motór, do klocki delikatnie trą
>> o
>> tarczę, tak jak w każdym innym sprzęcie.
>>
> sprawdz, czy pompa hamulcowa nie jest zatarta, bo moze sie nie cofac
> do samego konca i stad jalowy luz - ja bym stawial na pompe
>

Owszem też.
Ale jeśli to nie majątek wymieniłbym przewody na oplecione.
W VX miałem problem z tylnym hamulcem, który zachowywał się podobnie
do objawów opisanych przez Pabla.
Zastosowałem zestaw naprawczy pompy, odpowietrzałem we wszystkich
konfiguracjach - przy pompie, zacisku przy pełni księżyca i przy
nowiu. Nie pomogło.
Pomogło zastosowanie stalowego oplotu.
Przy czym u mnie to były grosze - bo przewód krótki i pojedynczy.


--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj

do góry

W dniu 2011-04-17 13:52, Michał V-R pisze:
> W dniu 2011-04-17 13:15, PawelK vel Pablo pisze:
>> Dnia 107 roku bieżącego, AZ zeznał(a) jak następuje:
>>
>>> Dobrze odpowietrz uklad, jak nie pomoze to zestaw naprawczy pompy.
>>> Skok jalowy to kompresuje Ci powietrze. Skok powinien byc krotki
>>> (docisniecie klockow do tarcz) a pozniej powinno byc twardo, minus
>>> puchniecie gumowych przewodow.
>>
>> Odpowietrzony. Brak również objawów zapowietrzenia (hamulec nie rośnie)
>>
>>> Pytanie czy masz w porzadku
>>> uszczelnienia w zacisku bo moze klocki cofaja Ci sie za daleko?
>>
>> Raczej to nie to, jak rano wypycham motór, do klocki delikatnie trą o
>> tarczę, tak jak w każdym innym sprzęcie.
>>
> sprawdz, czy pompa hamulcowa nie jest zatarta, bo moze sie nie cofac do
> samego konca i stad jalowy luz - ja bym stawial na pompe
>

Ja tak mam - pompa błaga o serwis. Wczoraj na motoalleyu tłok w pompie
zatrzymał się wciśnięty i na jednym hamplu turlałem się do sklepu
rowerowego gdzie popsikałem brunoxem i popracowałem śrubokrętem - tłok
wyszedł i hamulec ożył tymczasowo...

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

do góry

Dnia 107 roku bieżącego, Michał V-R zeznał(a) jak następuje:

> W dniu 2011-04-17 13:15, PawelK vel Pablo pisze:
> > Dnia 107 roku bieżącego, AZ zeznał(a) jak następuje:
> >
> >> Dobrze odpowietrz uklad, jak nie pomoze to zestaw naprawczy pompy.
> >> Skok jalowy to kompresuje Ci powietrze. Skok powinien byc krotki
> >> (docisniecie klockow do tarcz) a pozniej powinno byc twardo, minus
> >> puchniecie gumowych przewodow.
> >
> > Odpowietrzony. Brak również objawów zapowietrzenia (hamulec nie
> > rośnie)
> >
> >> Pytanie czy masz w porzadku
> >> uszczelnienia w zacisku bo moze klocki cofaja Ci sie za daleko?
> >
> > Raczej to nie to, jak rano wypycham motór, do klocki delikatnie trą
> > o tarczę, tak jak w każdym innym sprzęcie.
> >
> sprawdz, czy pompa hamulcowa nie jest zatarta, bo moze sie nie cofac
> do samego konca i stad jalowy luz - ja bym stawial na pompe
>

Nie to nie to. Wczoraj polowałem na mieście na inne fazery i w każdym
macałem klamkę. Wychodzi mi, że taki urok tej 10 letniej pompy, że nie
jest to "żyletka"

Natomiast problem leży w wymienionej kierownicy, inaczej się to na tej
kierownicy poukładało i klamka jest ten centymetr bliżej...


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław

do góry

Użytkownik "PawelK vel Pablo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2...@X...homelinux.
net...
> Po wymianie klocków wreszcie zaczęło jakkolwiek hamować, ale dalej nie
> jest dobrze, problem leży w zbyt małej odległości klamki od manety jak
> mi się wydaje, skutkiem czego nie można docisnąć tak jak by się chciało,
> regulacja klamki oczywiście ustawiona na maksymalne odsunięcie.

A powiedz mi czy nie zauwazasz przypadkiem poprawy (nawet niewielkiej), gdy
hamulce sa gorace?

--
pzdr:
Ivam

do góry

Dnia 108 roku bieżącego, PawelK vel Pablo zeznał(a) jak następuje:

> Natomiast problem leży w wymienionej kierownicy, inaczej się to na tej
> kierownicy poukładało i klamka jest ten centymetr bliżej...

Dzisiaj dorobiłem ze śruby nierdzewki bolec który odpowiada za dystans
klamki, zrobiłem 3mm dłuższy niż oryginał...

Wreszcie jest tak jak powinno być.

BTW Zegarmistrzowska robota kątówką to jest to co tygryski lubią
najbardziej :-)


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław

do góry

Dnia 108 roku bieżącego, Ivam zeznał(a) jak następuje:

> Użytkownik "PawelK vel Pablo" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:2...@X...homelinux.
net...
> > Po wymianie klocków wreszcie zaczęło jakkolwiek hamować, ale dalej
> > nie jest dobrze, problem leży w zbyt małej odległości klamki od
> > manety jak mi się wydaje, skutkiem czego nie można docisnąć tak jak
> > by się chciało, regulacja klamki oczywiście ustawiona na maksymalne
> > odsunięcie.
>
> A powiedz mi czy nie zauwazasz przypadkiem poprawy (nawet
> niewielkiej), gdy hamulce sa gorace?

Nie widzę poprawy ani pogorszenia, jak napisałem poniżej dziś przy
pomocy kątówki i pilnika rozwiązałem problem, wreszcie hamuje tak jak
powinno... pojeżdżę trochę to będę wiedział czy na rozgrzanych
hamulcach jest lepiej czy gorzej.


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław

do góry