-
1. Data: 2011-12-14 15:51:27
Temat: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
[uwaga: mam swiadomosc ze uzywam tu byc moze nadmiernie slowa
glupota, ale chodzi mi o wyrazenie, (i ew probe zastanowienia
sie) nad czyms ciekawym o tyle nie trzaskam (mam nadzieje) za
bardzo tym slowem kompletnie bez sensu]
wydaje mi sie ze czasem daje sie zauwazyc taka zaleznosc
ze programowanie idzie czestokroc 'lepiej' ziomkom ktorzy
mają ewidentnie male mozgownice
osobiscie mam nawet na mysli co najmniej pewna konkretna
trojke znanych mi malomozgowcow (nie konicznie z tej grupy)-
i co ciekawe wszyscy oni wydaja sie byc nawet do siebie
dziwnie podobni
(nie chce wdawac sie przy tym w dluzsze definicje nt tej
glupoty, jak ktos nie chce wierzyc ze wiem o czym mowie
uzywajac slowa glupota to niech mi nie wierzy - ogolnie
sa to jednak ziomkowie ktorzy gdy dochodzi ze tak powiem
do wejscia w pewien cień logiki (ktoremu normalny czlowiek oddaje chold)
to wykrecają sie, nie oprzyjmuja tego do siebie i dalej
latają jak pieski odie z wywieszonym jęzorem ktorymi
liżą lampy uliczne czy co oni tam tym liza i trzaskaja kase
(dluzej i dokladniej nie jestem w stanie teraz tego oddac)
- co ciekawe mz roznia sie oni nawet nie tylko ode mnie
ale nawet od wiekszosci zwyklych programistow
najdziwniejsze jest wlasnie ze ci mz znacznie mniej
inteligentni (przynajmniej w sensie powagi myslenia)
programisci wydają sie programowac znacznie szybciej
i 'lepiej' niz inni (madrzejsi mz),
wydaje mi sie ze zauwazylem cos takiego
czy glupota moze pomagac w dobrym programowaniu?
czy ktos zauwazyl cos podobnego do tego co ja tu opisuje?
jak to zrozumiec jak to wytlumaczyc?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-12-14 16:27:10
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: "identifikator: 20110701" <N...@g...pl>
trolujesz?
-
3. Data: 2011-12-14 16:43:15
Temat: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
> trollujesz ?
nie rozumiem tego glupiego slangu, osobiscie uwazam to pojecie za
pochodzace z kregu jakichs jak to mowie 'niedorozwojow' - cos w rodzaju
przezywaczy z podwórka
trudno mi sobie wyobrazic by tego slowa mogl uzywac ktos kto ma troche
inteligencji (niestety jak wiadomo takich ludzi ktorzy troche tej
unteligencji maja (na tyle by wypasc z tego kregu niedorozwojow)
jest dosyc NIEWIELU,
przy okazi tych madrzejszych ktorzy tego slowa nie uzywaja (w trosce
przed przedziezgnieciem sie na wlasnych oczachw balwana) sila rzeczy
nie widac
(przepis na troloowanie: znajdz grupke bałwanów i zacznij mowić
cos czego nie zrozumieją)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2011-12-14 16:46:42
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: "identifikator: 20110701" <N...@g...pl>
> unteligencji maja (na tyle by wypasc z tego kregu niedorozwojow)
> jest dosyc NIEWIELU,
nie obraź się, ale pokolenie internetu czyta w postach dwa pierwsze
zdania...
-
5. Data: 2011-12-14 16:53:56
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: A.L. <l...@a...com>
On Wed, 14 Dec 2011 17:27:10 +0100, "identifikator: 20110701"
<N...@g...pl> wrote:
>trolujesz?
A ty nie trolujesz?
A.L.
-
6. Data: 2011-12-14 16:56:33
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: "identifikator: 20110701" <N...@g...pl>
>>trolujesz?
> A ty nie trolujesz?
a system nie troluje?
-
7. Data: 2011-12-14 17:01:12
Temat: re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: " " <f...@N...gazeta.pl>
> nie obraz sie, ale pokolenie internetu czyta tylko pierwsze dwa zdania
no wlasnie jest cos na rzeczy, jak spiewa hiphopowiec LUC:
"ni w glowie, ni w nosie, to sie nie miesci jak wiele formy a jak
niewiele tresci"
przy okazji jak mowie znam niektorych (niemadrych i 'duchowo
niewnikliwych') dwudziestolatkow (ja mam 10 lat wiecej) ktorzy
potrafia pochwalic sie na swoim koncie o wile lepszymi programami
niz ja potrafie sie dzis pochwalic (ciezko czasami starajac sie od paru
lat) nie wiem z czego to wynika, czemu im tak dobrze idzie - moze ta
powierzchownosc wlasnie czesciowo rzecz tlumaczy ale nie wiem czy do
konca
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2011-12-14 17:09:20
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: "identifikator: 20110701" <N...@g...pl>
nie no ogólnie to masz rację, powiem więcej to zjawisko obserwowalne jest we
wszelkich dziedzinach, a tłumaczy to tylko jedno - FART! niektórzy mają
więcej farta niż inni...
system powinien to w jakiś sposób korygować, ale tego nie robi i promuje
farciarzy, myślałem, że w końcu się na tym przejadą i system się wywali -
ale nie, oni dalej mają farta...
mój były kolega z pracy mówił tak "co jak co, ale trzeba wierzyć z swojego
własnego wszechobecnego farta" znaczy świadomy...
-
9. Data: 2011-12-14 21:57:37
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: wloochacz <w...@n...gmail.spameromnie.com>
W dniu 2011-12-14 17:53, A.L. pisze:
> On Wed, 14 Dec 2011 17:27:10 +0100, "identifikator: 20110701"
> <N...@g...pl> wrote:
>
>> trolujesz?
> A ty nie trolujesz?
Lepiej - on gada sam ze sobą :D
No i, jak dla mnie, wszystko w temacie głupoty...
--
wloochacz
-
10. Data: 2011-12-15 00:07:12
Temat: Re: glupota a sprawnosc w programowaniu
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 14/12/2011 17:09, identifikator: 20110701 wrote:
> nie no ogólnie to masz rację, powiem więcej to zjawisko obserwowalne
> jest we wszelkich dziedzinach, a tłumaczy to tylko jedno - FART!
> niektórzy mają więcej farta niż inni...
Tak to sobie tłumaczcie.