eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › fotoradarowe pytanko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 31. Data: 2011-09-13 21:14:54
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>

    Grejon w <news:j4o9le$2dn$1@usenet.news.interia.pl>:

    > W dniu 2011-09-13 21:02, Waldek Godel pisze:
    >> Dnia Tue, 13 Sep 2011 20:54:21 +0200, Grejon napisał(a):
    >>>> Na jakim? W przepisach nie ma żadnego "pomarańczowego" światła, na nim
    >>>> może faktycznie można tylko opuszczać.
    >>> A czy czasem w brytyjskim "Highway Code" to światło nie jest określone
    >>> "Amber"? :P
    >> a próbowałeś użyć jakiegokolwiek słownika? "Amber" to ciemnożółty.

    > Bursztynowy po prostu.

    Taki: <http://redbor.pl/inkluzje/bursztyn_076a.jpg> czy taki
    <http://redbor.pl/inkluzje/bursztyn_077.jpg>


    --
    Tomasz Nycz


  • 32. Data: 2011-09-14 08:31:54
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2011-09-13 21:14, *'Tom N'* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
    odpisać:

    >>> a próbowałeś użyć jakiegokolwiek słownika? "Amber" to ciemnożółty.
    >
    >> Bursztynowy po prostu.
    >
    > Taki:<http://redbor.pl/inkluzje/bursztyn_076a.jpg> czy taki
    > <http://redbor.pl/inkluzje/bursztyn_077.jpg>

    Zapomniałeś jeszcze o tym do kompletu :) :
    http://www.oristar.com/img/glass%20block%20and%20gla
    ss%20round/glass%20cobblestone%20green%20amber.jpg

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Signum '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )dronet(kropek) p l
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 33. Data: 2011-09-14 08:42:41
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Tue, 13 Sep 2011 16:14:24 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    >>> Ulubione zajęcie wrocławskich kierowców, którzy uwielbiają
    >>> stać, jak jest zielone i jechać, jak jest czerwone.
    >> RoMan - Ty jednak musisz omijać nasze miasto szerokim łukiem (służymy
    >> nowootwartą AOW jakby co ;),
    > Ale jak przyjeżdżam, to muszę się dostać do Śródmieścia... A tam na
    > pewno AOW nie dotrę i - uprzedzając - wcale tego nie oczekuję.

    To wyjaśnia nam Twoje podjeście do Obwodnicy Śródmiejskiej ;)

    >> bo widać że Ci przybywanie do nas ewidentnie nie służy. Jak nie
    >> obwodnica śródmiejska, która o zgrozo nie prowadzi do Śródmieścia,
    > Prowadzi zbyt daleko od Środmieścia.

    Ależ oczywiście. Ale dobrze się jednka stało że pomysłodawcy tego
    projektu nie mieli Twojego podejścia do sprawy w kwestii przebiegu tej
    drogi.

    >> to ul. Strzegomska
    > Ty też twierdzisz, że Strzegomska w stronę Śródmieścia się nie zatyka?

    RoMan - kiedy byłeś ostatnio u nas w mieście? Widziałeś ilość zmian w
    oragnizacji ruchu jakie nastąpiły np. w ostatnim półroczu? Miasto
    zmienia się w oczach - nie zawsze w dobrym kierunku, ale progres jest
    widoczny na każdym kroku (myślę o sytuacji drogowej).

    Co do Strzegomskiej - przy całości jej modernizacji (widziałeś jak ona
    teraz wygląda?) jest jednak miejsce gdzie wielopasmowa jezdnia zbiega
    się do "wąskiej dróżki" - tam czasami występują spiętrzenia. Ale bez
    dramatu - sznur aut sobie po prostu sunie do przodu.

    >> czy siakieś inne zmiany wokół Powstańców Śląskich (o których
    >> przecież wiesz lepiej od tubylców, a co)
    > Ale do Powstańców to się akurat przyznałem do sklerozy! Autentycznie
    > tym "rondem" od ładnych paru lat nie miałem okazji jechać.
    >> naruszają Ci spokój ducha, a teraz jeszcze to czerwone światło.
    > No, kwa nać! Tutaj już powinieneś rozpoznać retoryczną przesadę.

    Ależ wyczułem Twoją intencję. Dlatego pozwoliłem sobie na reakcję ;)

    > Co
    > nie zmienia faktu, że zatrzymanie się na wczesnym czerwonym we
    > Wrocławiu grozi koniecznością remontu bagażnika a na pewno zazwyczaj
    > jest się obtrąbionym. A już zatrzymanie się na żółtym powoduje totalne
    > spienienie z tyłu. Ja po tym odróżniam Wrocławiaków od innych -
    > Wrocławiak na żółtym się nie zatrzyma, nawet wtedy, gdy ma taką
    > możliwość bez gwałtownego hamowania. Zaprzeczysz?

    Tak, jestem Wrocławiakiem i zatrzymuję się w takich sytuacjach w sposób
    przewidziany prawem i zdrowym rozsądkiem. Z tego co wiem Kenickie i J.F.
    czynią podobnie ;)
    Co oczywiście nie oznacza, że takich zachowań (w sensie olewanie żółtego
    światła) u nas nie ma - ale to kwestia braku poszanowania prawa jako
    takiego wskutek m.in. braku przeświadczenia tych ludzi o nieuchronności
    kary. Tak się dzieje po prostu w całym naszym kraju, a WRC nie jest
    wcale jakimś wyjątkiem.

    >> Chłopie - dasz radę w tym wieku (co ciągle i wciąż sam podkreślasz) to
    >> wszytsko jakoś przetrzymać? ;)
    >
    > Nie - tyle razy piszę: czas umierać! ;)

    :)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.


  • 34. Data: 2011-09-14 08:44:37
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Tue, 13 Sep 2011 19:22:04 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Ależ wiem. Przecież jak to napisałem o Wrocławiakach, to już na mnie
    > napadli :( ;)

    Ta - jak nie opier...l na skrzyżowaniu w dużym mieście za
    "kapeluszowanie", to jeszcze na usencie Cię namierzyli ;)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.


  • 35. Data: 2011-09-14 09:10:30
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Seba,

    Wednesday, September 14, 2011, 8:42:41 AM, you wrote:

    [...]

    >> Prowadzi zbyt daleko od Środmieścia.
    > Ależ oczywiście. Ale dobrze się jednka stało że pomysłodawcy tego
    > projektu nie mieli Twojego podejścia do sprawy w kwestii przebiegu tej
    > drogi.

    Ale ja mam zastrzeżenia tylko do nazwy a nie do przebiegu...

    >>> to ul. Strzegomska
    >> Ty też twierdzisz, że Strzegomska w stronę Śródmieścia się nie zatyka?
    > RoMan - kiedy byłeś ostatnio u nas w mieście?

    Ostatnio? Jakoś wiosną.

    > Widziałeś ilość zmian w oragnizacji ruchu jakie nastąpiły np. w ostatnim półroczu?

    Ale ja nie opisywałem zmian ostatniego półrocza - nie jestem
    kronikarzem wrocławskich drogowców.

    > Miasto zmienia się w oczach - nie zawsze w dobrym kierunku, ale
    > progres jest widoczny na każdym kroku (myślę o sytuacji drogowej).
    > Co do Strzegomskiej - przy całości jej modernizacji (widziałeś jak ona
    > teraz wygląda?) jest jednak miejsce gdzie wielopasmowa jezdnia zbiega
    > się do "wąskiej dróżki" - tam czasami występują spiętrzenia. Ale bez
    > dramatu - sznur aut sobie po prostu sunie do przodu.

    A czasem sobie po prostu stoi. Tak jak ja utknąłem na wysokości
    Białoruskiej. Jak za starych czasów, sprzed estakady.

    [...]

    >>> naruszają Ci spokój ducha, a teraz jeszcze to czerwone światło.
    >> No, kwa nać! Tutaj już powinieneś rozpoznać retoryczną przesadę.
    > Ależ wyczułem Twoją intencję. Dlatego pozwoliłem sobie na reakcję ;)

    :P

    >> Co nie zmienia faktu, że zatrzymanie się na wczesnym czerwonym we
    >> Wrocławiu grozi koniecznością remontu bagażnika a na pewno
    >> zazwyczaj jest się obtrąbionym. A już zatrzymanie się na żółtym
    >> powoduje totalne spienienie z tyłu. Ja po tym odróżniam
    >> Wrocławiaków od innych - Wrocławiak na żółtym się nie zatrzyma,
    >> nawet wtedy, gdy ma taką możliwość bez gwałtownego hamowania.
    >> Zaprzeczysz?
    > Tak, jestem Wrocławiakiem i zatrzymuję się w takich sytuacjach w sposób
    > przewidziany prawem i zdrowym rozsądkiem. Z tego co wiem Kenickie i J.F.
    > czynią podobnie ;)

    Jassssne. Tak samo jak kierowcy z Wałbrzycha się nigdy nie
    przyznawali, że jeżdżą tą swoją Wrocławską jak ostatnie
    [autocensored] :(

    > Co oczywiście nie oznacza, że takich zachowań (w sensie olewanie żółtego
    > światła) u nas nie ma - ale to kwestia braku poszanowania prawa jako
    > takiego wskutek m.in. braku przeświadczenia tych ludzi o nieuchronności
    > kary. Tak się dzieje po prostu w całym naszym kraju, a WRC nie jest
    > wcale jakimś wyjątkiem.

    Ja naprawdę "trochę" Polskę przez te lata zwiedziłem. I - możesz mi
    wierzyć - takiego braku szacunku dla czerwonego światła na
    skrzyżowaniu, jaki okazują Wrocławiacy nigdzie indziej nie spotkałem.

    Każde miasto ma specyficzne zachowania kierowców. Warszawiacy jeżdżą
    na złamanie karku, nie bardzo przejmując się innymi. Wrocławiacy
    olewają światła, kierowcy z Wałbrzycha jeżdżą tak, jakby im płacono za
    godziny.

    A najgorsi są ci z Opola - jak nie mieli A4 i korkownicy (dla
    niepoznaki zwanej obwodnicą), to jakoś sobie radzili - bo inaczej się
    nie dało. Był styl jazdy bliski warszawskiemu. A teraz - wałbrzyszeją
    strasznie :( Przyjedzie taki wieśniak do Wrocławia, zapomni gdzie
    jest, zatrzyma się na wczesnym czerwonym - i jak na niego nie
    zatrąbnić i nie zahamowac za nim z piskiem opon? I potem jeszcze się
    skarży na grupach dyskusyjnych...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 36. Data: 2011-09-14 09:43:59
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 13 Sep 2011 19:10:42 +0200 osobnik zwany Kuba \(aka
    cita\) wystukał:

    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
    > news:j4nbn9$qlp$1@inews.gazeta.pl...
    >> Dnia pięknego Tue, 13 Sep 2011 03:30:31 -0700 osobnik zwany grzech
    >> wystukał:
    >>
    >>> Może ktoś się orientuje jak działają, albo powinny działać
    >>> fotopstryczki na skrzyżowaniach? Jechałem sobie ostatnio za innym
    >>> autkiem - czyli prędkość identyczna - ok.80km/h. Jak byłem jakies 4-5
    >>> m przed pasami zaświeciło się pomarańczowe i błysnęło mi po oczach.
    >>> Wygląda na to, że uaktywnia się na pomarańczowe a nie powinien aby na
    >>> czerwone?
    >>>
    >> te na czerwone to powinny stać za skrzyzowaniem. Czytałem gdzieś, że
    >> zrobili dwa. jeden strzela jak wjeżdżasz, drugi już na skrzyżowaniu,
    >> żeby uniknć dyskusji, że stałeś na skrzyżowaniu jak trafiło Cię
    >> czerwone.
    >
    >
    > nie dwa fotoradary tylko jeden fotoradar i dwa zdjęcia jedno po drugim.

    może też być

    > Poza tym wjazd na skrzyżowanie na żółtym jest generalnie zabroniony.

    ale zatrzymanie wynikające z warunków ruchu już nie.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 37. Data: 2011-09-14 10:51:25
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 13/09/2011 19:54, Grejon wrote:
    > W dniu 2011-09-13 18:57, kamil pisze:
    >
    >> Na jakim? W przepisach nie ma żadnego "pomarańczowego" światła, na nim
    >> może faktycznie można tylko opuszczać.
    >
    > A czy czasem w brytyjskim "Highway Code" to światło nie jest określone
    > "Amber"? :P
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=yTGX_4u90dg


    Highway code znam na pamięć, ale nie rozumiem co on ma wspólnego z
    polskimi światłami?





    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 38. Data: 2011-09-14 13:52:19
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Wed, 14 Sep 2011 09:10:30 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    >>> Prowadzi zbyt daleko od Środmieścia.
    >> Ależ oczywiście. Ale dobrze się jednka stało że pomysłodawcy tego
    >> projektu nie mieli Twojego podejścia do sprawy w kwestii przebiegu tej
    >> drogi.
    > Ale ja mam zastrzeżenia tylko do nazwy a nie do przebiegu...

    Kiedyś nawet pytałęm znajomych z czym kojarzą nazwę tej drogi - nikt nie
    wymienił Śródmieścia. Ale może to była za mała próbka respondentów ;)

    >>>> to ul. Strzegomska
    >>> Ty też twierdzisz, że Strzegomska w stronę Śródmieścia się nie zatyka?
    >> RoMan - kiedy byłeś ostatnio u nas w mieście?
    > Ostatnio? Jakoś wiosną.
    >> Widziałeś ilość zmian w oragnizacji ruchu jakie nastąpiły np. w ostatnim
    półroczu?
    > Ale ja nie opisywałem zmian ostatniego półrocza - nie jestem
    > kronikarzem wrocławskich drogowców.

    Ale ja nie o to zapytałem.

    >> Miasto zmienia się w oczach - nie zawsze w dobrym kierunku, ale
    >> progres jest widoczny na każdym kroku (myślę o sytuacji drogowej).
    >> Co do Strzegomskiej - przy całości jej modernizacji (widziałeś jak ona
    >> teraz wygląda?) jest jednak miejsce gdzie wielopasmowa jezdnia zbiega
    >> się do "wąskiej dróżki" - tam czasami występują spiętrzenia. Ale bez
    >> dramatu - sznur aut sobie po prostu sunie do przodu.

    > A czasem sobie po prostu stoi. Tak jak ja utknąłem na wysokości
    > Białoruskiej. Jak za starych czasów, sprzed estakady.

    Tyle, ze teraz oprócz estakady nastąpiły tam dalsze zmiany...

    > [...]
    >>>> naruszają Ci spokój ducha, a teraz jeszcze to czerwone światło.
    >>> No, kwa nać! Tutaj już powinieneś rozpoznać retoryczną przesadę.
    >> Ależ wyczułem Twoją intencję. Dlatego pozwoliłem sobie na reakcję ;)
    >
    > :P
    >
    >>> Co nie zmienia faktu, że zatrzymanie się na wczesnym czerwonym we
    >>> Wrocławiu grozi koniecznością remontu bagażnika a na pewno
    >>> zazwyczaj jest się obtrąbionym. A już zatrzymanie się na żółtym
    >>> powoduje totalne spienienie z tyłu. Ja po tym odróżniam
    >>> Wrocławiaków od innych - Wrocławiak na żółtym się nie zatrzyma,
    >>> nawet wtedy, gdy ma taką możliwość bez gwałtownego hamowania.
    >>> Zaprzeczysz?
    >> Tak, jestem Wrocławiakiem i zatrzymuję się w takich sytuacjach w sposób
    >> przewidziany prawem i zdrowym rozsądkiem. Z tego co wiem Kenickie i J.F.
    >> czynią podobnie ;)
    > Jassssne. Tak samo jak kierowcy z Wałbrzycha się nigdy nie
    > przyznawali, że jeżdżą tą swoją Wrocławską jak ostatnie
    > [autocensored] :(

    :)

    >> Co oczywiście nie oznacza, że takich zachowań (w sensie olewanie żółtego
    >> światła) u nas nie ma - ale to kwestia braku poszanowania prawa jako
    >> takiego wskutek m.in. braku przeświadczenia tych ludzi o nieuchronności
    >> kary. Tak się dzieje po prostu w całym naszym kraju, a WRC nie jest
    >> wcale jakimś wyjątkiem.
    > Ja naprawdę "trochę" Polskę przez te lata zwiedziłem. I - możesz mi
    > wierzyć - takiego braku szacunku dla czerwonego światła na
    > skrzyżowaniu, jaki okazują Wrocławiacy nigdzie indziej nie spotkałem.

    Mam odmienne zdanie. Ale niech tak zostanie.

    > A najgorsi są ci z Opola - jak nie mieli A4 i korkownicy (dla
    > niepoznaki zwanej obwodnicą), to jakoś sobie radzili - bo inaczej się
    > nie dało. Był styl jazdy bliski warszawskiemu. A teraz - wałbrzyszeją
    > strasznie :( Przyjedzie taki wieśniak do Wrocławia, zapomni gdzie
    > jest, zatrzyma się na wczesnym czerwonym - i jak na niego nie
    > zatrąbnić i nie zahamowac za nim z piskiem opon? I potem jeszcze się
    > skarży na grupach dyskusyjnych...

    I tu dotknąłeś sedna!
    ;)

    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.


  • 39. Data: 2011-09-15 18:51:52
    Temat: Re: fotoradarowe pytanko
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Marek P.

    > 2 metry od sygnalizatora by go nawet nie zauwa?y?

    No to 5 metrów.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: