W dniu 2011-10-10 11:09, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 9 Oct 2011, Forr wrote:
>
>> W dniu 2011-10-02 23:19, Tomasz Pyra pisze:
>>
>>> Mnie sąd za +2km/h ukarał naganą, bez grzywny i zwolnił z kosztów
>>> sądowych.
>>> U kilku znajomych (wracaliśmy z rajdu i FR natrzaskał sporo fot)
>>> skończyło się tak samo niezależnie od wielkości przekroczenia.
>>
>> Odwołałeś się, czy odpuściłeś?
>
> Od czego miał się odwoływać, od nagany?
> Miał żądać uniewinnienia przy dowodzie o złamaniu przepisów? ;)

Etam - dowód był do bani.
Gdyby ktoś przeczytał moje wytłumaczenie, to pewnie by uznał że
przekroczenia nie było, bo raczej nie ma siły - niedokładność pomiaru
przewidzianą w danych technicznych urządzenia musieliby uznać na moją
korzyść.

Ale sąd nagany daje na odczepnego z automatu jako taki werdykt, że
zawsze będzie dobry.
Straż się może cmoknąć, bo ich racje sąd uznał w 100%, a raczej nikt z
obwinionych się od takiego wyroku nie odwoła gdzie sąd już nic od niego
nie chce.