Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rj53p2$ht5$...@d...me...

W dniu 07.09.2020 o 10:33, robot pisze:
>> Tak se właśnie pomyślałem:
>> Teraz to jeszcze nic.
>> Wyobrażacie sobie jakie flejmy będą w tym temacie?

>nie będzie. Nie będzie powodów.
>teraz i w przyszłości, elektryki mogą realizować transport do pracy
>najtaniej, o ile właściciel ma możliwość darmowego ładowania. to sie nie
>zmieni. więcej ludzi będzie miało taką możliwość, i będzie to stanowiło
>określony procent użytkowników lokalnych dróg. jeśli będziemy prąd
>wytwarzać z węgla będzie drożał, do niebotycznych wartości. co spowoduje ze
>jazda elektrykiem będzie kosztowała podobny rząd cen do LPG, przy czym
>koszt zakupu pojazdu z LPG będzie rząd wielkości cen niższy. W sensie jeśli
>ktoś widzi siebie w aucie z LPG to ma mniejszą presje na to aby to auto
>było nowe. Zanim się elektryki spopularyzują, będziemy wiedzieli jak
>żywotne są ogniwa i co z nimi po ich śmierci robić. No i będziemy mieli
>zajebiście dużo stacji ładowania, do których to stacji będą już pociągnięte
>(ciekawe kto za to zapłaci) bardzo grube miedziane kable.
>Więc o co tu robić flejma?

Cale te wyliczenia moznesz wsadzic sobie w buty gdy zaczniesz sie rozgladac
po swiecie zamiast patrzec na koniec wlasnego nosa. Regiony bardziej
rozwiniete niz Polska promuja elektryki poprzez penalizowanie nieelektrykow.
Proponuje zapoznac sie ile kosztuje zarejestrowanie pojazdu na paliwo
kopalne w Danii albo w Hong Kongu. Polska tez do tego tredu dolaczy.