-
11. Data: 2022-07-29 12:17:50
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-07-2022 o 12:08, J.F pisze:
> On Fri, 29 Jul 2022 11:43:43 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 29-07-2022 o 11:34, J.F pisze:
>>> watpie aby wiekszosc
>>> rowno odpowiadala "511 mil".
>>>
>>> Tym niemniej - duzo. Szczegolnie, jak to srednia.
>>> Co oni tam 1000km na raz jezdzą ?
>>
>> Jedzą jak jedzą, ale że z toalety nie korzystają, ani nóg nie
>> rozprostowują nawet?
>> Może pytali właścicieli rv?
>>
>> Nie - po prostu jest jak pisałem - głąby nie wiedzą o co są pytani.
>
> Oni maja inne zwyczaje.
Czytaj na co odpowiadasz, bo zafiskowałeś się na żarciu, jakbyś wiecznie
głodny chodził.
Sikają też przez okna pod McD?
> Tak czy inaczej - jakos im nie zalezy na prostowaniu nóg.
Raczej po prostu nie wiedzą, że mogą się podładować na postoju, który i
tak robią.
-
12. Data: 2022-07-29 12:32:04
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
W dniu 2022-07-29 o 10:23, J.F pisze:
> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
> hejterow ?:-)
Po prostu większe odległości. 100km do roboty to nic dziwnego tam.
Samochód elektryczny ma sens tylko i wyłącznie, jeśli mieszkasz pod
miastem, masz własny garaż i dojeżdżasz tylko do roboty. Abo poruszasz
się po mieście.
Swoim samochodem mogę pojechać w dowolne miejsce Polski i wrócić na tym
samym baku. Żaden elektryk tego nie potrafi i nie będzie potrafił. No
chyba, że będzie jak w rakiecie kosmicznej - 90% masy to paliwo.
Po prostu, jak każdy, nie jest to samochód uniwersalny, bo takich nie
ma. Swoim nie przewiozę 40 ton na raz, ani nie pościgam się w formule 1,
elektrykiem nie pojade na wakacje, a czymś z niskim zawieszeniem nie
dojade nawet domu.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
13. Data: 2022-07-29 12:37:25
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2022-07-29 o 11:34, J.F pisze:
> On Fri, 29 Jul 2022 11:10:19 +0200, heby wrote:
>> On 29/07/2022 10:23, J.F wrote:
>>> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
>>> hejterow ? :-)
>>
>> Może wynika to z innych, uśrednionych, zaokrągleń mil.
>
> Z jakis usrednien odpowiedzi na pewno, bo watpie aby wiekszosc
> rowno odpowiadala "511 mil".
>
> Tym niemniej - duzo. Szczegolnie, jak to srednia.
> Co oni tam 1000km na raz jezdzą ?
A muszą na raz?
Ja jak jestem w trasie to tankuję jak zasięg mi pokazuje taki rzedu 300 km
(czyli tyle co naładowany elektryk) i po zatankowaniu mi pokazuje 1000
czy 1200
to nie oznacza, że pojadę cięgiem 1000km
-
14. Data: 2022-07-29 15:13:25
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Jul 2022 12:37:25 +0200, cef wrote:
> W dniu 2022-07-29 o 11:34, J.F pisze:
>> On Fri, 29 Jul 2022 11:10:19 +0200, heby wrote:
>>> On 29/07/2022 10:23, J.F wrote:
>>>> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
>>>> hejterow ? :-)
>>>
>>> Może wynika to z innych, uśrednionych, zaokrągleń mil.
>>
>> Z jakis usrednien odpowiedzi na pewno, bo watpie aby wiekszosc
>> rowno odpowiadala "511 mil".
>>
>> Tym niemniej - duzo. Szczegolnie, jak to srednia.
>> Co oni tam 1000km na raz jezdzą ?
>
> A muszą na raz?
> Ja jak jestem w trasie to tankuję jak zasięg mi pokazuje taki rzedu 300 km
> (czyli tyle co naładowany elektryk) i po zatankowaniu mi pokazuje 1000
> czy 1200
> to nie oznacza, że pojadę cięgiem 1000km
No ale oni ...
a) moze tez wczesniej tankują, szybko, i jadą dalej.
b) moze zapomnieli, ze przy okazji odwiedzaja toalete, zjadaja
hamburgera, i 45 minut postoju i tak jest
c) albo pamietaja, ze w tamtej stacji nie ma ładowarki :-)
Na razie :-)
J.
-
15. Data: 2022-07-29 15:18:07
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Jul 2022 12:32:04 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
> W dniu 2022-07-29 o 10:23, J.F pisze:
>> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
>> hejterow ?:-)
>
> Po prostu większe odległości. 100km do roboty to nic dziwnego tam.
No ok, ale to nie wymaga 800 km zasiegu :-)
> Samochód elektryczny ma sens tylko i wyłącznie, jeśli mieszkasz pod
> miastem, masz własny garaż i dojeżdżasz tylko do roboty. Abo poruszasz
> się po mieście.
> Swoim samochodem mogę pojechać w dowolne miejsce Polski i wrócić na tym
> samym baku.
Oni maja wieksze odleglosci i grozniejszych szeryfow.
Wiec w dluzszej trasie nocleg i tak planuja ... albo wsiadaja w
samolot :-)
> Żaden elektryk tego nie potrafi i nie będzie potrafił. No
> chyba, że będzie jak w rakiecie kosmicznej - 90% masy to paliwo.
No nie przesadzajmy - moga byc wymienne baterie, moze sie kiedys
dorobimy tankowalnych baterii (ciekle elektrody), ale na razie chodzi
o to, ze i tak przerwy robisz w dluzszej trasie, to i czas na
ładowanie jest.
> Po prostu, jak każdy, nie jest to samochód uniwersalny, bo takich nie
> ma. Swoim nie przewiozę 40 ton na raz, ani nie pościgam się w formule 1,
> elektrykiem nie pojade na wakacje, a czymś z niskim zawieszeniem nie
> dojade nawet domu.
Zawieszenie regulowane musisz kupic :-)
J.
-
16. Data: 2022-07-29 15:21:40
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Jul 2022 12:17:50 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 29-07-2022 o 12:08, J.F pisze:
>> On Fri, 29 Jul 2022 11:43:43 +0200, Cavallino wrote:
>>> W dniu 29-07-2022 o 11:34, J.F pisze:
>>>> watpie aby wiekszosc
>>>> rowno odpowiadala "511 mil".
>>>>
>>>> Tym niemniej - duzo. Szczegolnie, jak to srednia.
>>>> Co oni tam 1000km na raz jezdzą ?
>>>
>>> Jedzą jak jedzą, ale że z toalety nie korzystają, ani nóg nie
>>> rozprostowują nawet?
>>> Może pytali właścicieli rv?
>>>
>>> Nie - po prostu jest jak pisałem - głąby nie wiedzą o co są pytani.
>>
>> Oni maja inne zwyczaje.
>
> Czytaj na co odpowiadasz, bo zafiskowałeś się na żarciu, jakbyś wiecznie
> głodny chodził.
No, ty sugerowales postoj na dobry obiad :-)
> Sikają też przez okna pod McD?
Do butelki? :-)
Wizyta w toalecie nie zajmuje długo.
Podobnie jak "rozprostowanie nóg".
Trzeba dobrego obiadu, bo fastfood moze nie starczyc :-)
J.
>
>> Tak czy inaczej - jakos im nie zalezy na prostowaniu nóg.
>
> Raczej po prostu nie wiedzą, że mogą się podładować na postoju, który i
> tak robią.
-
17. Data: 2022-07-29 16:02:02
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-07-2022 o 15:18, J.F pisze:
> On Fri, 29 Jul 2022 12:32:04 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
>> W dniu 2022-07-29 o 10:23, J.F pisze:
>>> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
>>> hejterow ?:-)
>>
>> Po prostu większe odległości. 100km do roboty to nic dziwnego tam.
>
> No ok, ale to nie wymaga 800 km zasiegu :-)
Dokładnie.
Po 200-300 o tak się robi przystanek.
Czyli można się na nim naładować.
>
>> Samochód elektryczny ma sens tylko i wyłącznie, jeśli mieszkasz pod
>> miastem, masz własny garaż i dojeżdżasz tylko do roboty. Abo poruszasz
>> się po mieście.
Kolejny znawca, który elektryka z bliska na oczy nie widział, ale wie o
nim wszystko....
>> Swoim samochodem mogę pojechać w dowolne miejsce Polski i wrócić na tym
>> samym baku.
Za to 10 razy drożej....
Ten brak tankowania/ładowania to jakiś dogmat wśród niedorozwojów?
-
18. Data: 2022-07-29 16:05:27
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-07-2022 o 15:21, J.F pisze:
>> Czytaj na co odpowiadasz, bo zafiskowałeś się na żarciu, jakbyś wiecznie
>> głodny chodził.
>
> No, ty sugerowales postoj na dobry obiad :-)
I w czym problem?
Przy 800 km to nie tylko obiad must be.
>
>> Sikają też przez okna pod McD?
>
> Do butelki? :-)
>
> Wizyta w toalecie nie zajmuje długo.
Jasne.
Chyba że ktoś mierzy stoperem, więc ma pojęcie o czym gada.
Albo ma bev i wie, że to ładujące się auto czeka na trasie na
właściciela, a nie odwrotnie.
> Podobnie jak "rozprostowanie nóg".
>
> Trzeba dobrego obiadu, bo fastfood moze nie starczyc :-)
18 minut nie wystarczy na fastfooda nawet.
A tyle potrzebuje nowoczesny bev.
-
19. Data: 2022-07-29 16:30:26
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Jul 2022 16:05:27 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 29-07-2022 o 15:21, J.F pisze:
>>> Czytaj na co odpowiadasz, bo zafiskowałeś się na żarciu, jakbyś wiecznie
>>> głodny chodził.
>>
>> No, ty sugerowales postoj na dobry obiad :-)
>
> I w czym problem?
> Przy 800 km to nie tylko obiad must be.
W zasadzie tak.
Wiec o co pretensje o moją fiksacje ? :-)
>>> Sikają też przez okna pod McD?
>> Do butelki? :-)
>> Wizyta w toalecie nie zajmuje długo.
>
> Jasne.
> Chyba że ktoś mierzy stoperem, więc ma pojęcie o czym gada.
Udalo mi sie koncu zmierzyc - tankowanie 5 minut.
Pisuar mysle, ze podobnie.
> Albo ma bev i wie, że to ładujące się auto czeka na trasie na
> właściciela, a nie odwrotnie.
Szczegolnie jak sie dlugie obiady lubi, albo pozwiedzac okolice :-P
>> Trzeba dobrego obiadu, bo fastfood moze nie starczyc :-)
> 18 minut nie wystarczy na fastfooda nawet.
> A tyle potrzebuje nowoczesny bev.
a) jak go masz ... masz?
b) jak jest stosowna ladowarka wielkiej mocy ... jest?
c) jak jest obok fastfooda,
d) artykul czytales? Jak kolejki do niej nie ma, albo jakis dziadek w
Zoe nie zajął :-)
e) albo w tym nowoczesnym bev, ale poszedl na obiad i teraz ladowarka
czeka na niego.
Przypominam, ze mimo ogolnie dostepnych ładowarek, i zapewne szybkich,
to sprzedales jednego bev, i kupiles z większym zasiegiem :-P
J.
-
20. Data: 2022-07-29 16:32:02
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Jul 2022 16:02:02 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 29-07-2022 o 15:18, J.F pisze:
>> On Fri, 29 Jul 2022 12:32:04 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
>>> W dniu 2022-07-29 o 10:23, J.F pisze:
>>>> Amerykanie maja jakies wieksze pecherze i zołądki, czy trafilo na
>>>> hejterow ?:-)
>>>
>>> Po prostu większe odległości. 100km do roboty to nic dziwnego tam.
>>
>> No ok, ale to nie wymaga 800 km zasiegu :-)
>
> Dokładnie.
> Po 200-300 o tak się robi przystanek.
> Czyli można się na nim naładować.
>
>>> Samochód elektryczny ma sens tylko i wyłącznie, jeśli mieszkasz pod
>>> miastem, masz własny garaż i dojeżdżasz tylko do roboty. Abo poruszasz
>>> się po mieście.
>
> Kolejny znawca, który elektryka z bliska na oczy nie widział, ale wie o
> nim wszystko....
>
>>> Swoim samochodem mogę pojechać w dowolne miejsce Polski i wrócić na tym
>>> samym baku.
>
> Za to 10 razy drożej....
Na darmowych ladowarkach, czy na tych szybkich?
Ile takie auto potrzebuje - ze 20kWh/100km ?
A ile kosztuje 1kWh na ładowarce ?
J.