Konrad Rzadzinski <k...@a...matrix.pl> wrote:
> Dziś natomiast "zgłosiła" się firma ATCOM. I zanim zdecydowałbym się z ich
> usług skorzystać, wolę najpierw zapytać o opinię jej obecnych użytkowników.
> Czy ktoś korzystający z ich usług mógłby coś powiedzieć? Jak z awaryjnością,
> czy jest jakiś mechanizm QoS (żeby mi np Kazowicze łącza nie zjedli), usługi
> jakieś dodatkowe?
> Ogólnie - warto? Czy czekać na Astercity/Chello/STOEN/whatever?

Jestem wpięty do ich LANu, który mamy w bloku. Łącze to coś koło 1,5 Mbps
na ok. 30 osób (ale ta ostatnia liczba to z nieoficjalnych źródeł). Umowę
podpisuje się tu na 256 kbps z przepływnością gwarantowaną 16 kbps. W
praktyce całkiem często daje się te 256 kbps wyciągnąć. W weekendy trochę
się czka, bo więcej ludzi korzysta, ale da się to znieść, QoS działa
całkiem skutecznie. Korzystam z tego od października zeszłego roku, był
jeden pad całodzienny, poza tym spoko, parę drobniejszych awarii kilku-
czy kilkunastominutowych. Usług dodatkowych brak - po prostu łącze,
maskarada i już. Nie ma przymusowego proxy. Z helpdeskiem kontaktowałem
się dotychczas dwa razy - raz było zaraz po instalacji, kiedy router nie
chciał mi dać IP z DHCP (problem dotyczył konfiguracji VLANów na switchu),
drugi raz, kiedy stwierdziłem, że IP, na które sieć jest maskaradowana, ma
niezgodne wpisy A i PTR w DNSie. W obu przypadkach pan pod całodobową
komórką okazał się kompetentny i szybko problem rozwiązał.

Instalacja kosztowała mnie 400 PLN + VAT. Miesięcznie kosztuje 55 PLN + 7%
VAT. Taniocha i spoko usługa zarazem.

Pozdrawiam,

--
Tomasz Lemiech (RLU#189399) (TL4681-RIPE)
<s...@s...waw.pl> [GG:3786250]