W dniu 2011-04-12 16:12, Kamil pisze:
> On 12/04/2011 15:03, Jakub Witkowski wrote:
>> W dniu 2011-04-12 14:44, Kamil pisze:
>>
>>> Rozwijała się w większym stopniu, ale przepaść jest wciąż ogromna i
>>> długo jeszcze taka pozostanie. Optymistyczne prognozy przewidują
>>> między 35 a 40 lat gonienia zachodniej europy, a to przy modelu
>>> zakładającym praktycznie zerowy wzrost tejże. Taaaak.
>>
>> A czego byś oczekiwał? Cudu? A może wzrostu rocznego na poziomie Chin,
>> przy wszystkich socjalistycznych regulacjach UE?
>
>
> Jak to - oczekiwał? Przecież CUD już mamy, druga Irlandia, cała europa patrzy z
podziwem jak sobie w czasach kryzysu polska radzi i inne podobne bzdury.

Ale pl jako jedyny kraj ze wzrostem to był fakt, z którym, jak mniemam, nie będziesz
dyskutował?

> Trudno to zauważyć siedząc cały czas w polsce, ale z zewnątrz ta propaganda kraju
stojącego na granicy bankructwa jest zabawna. :)

Polska "stoi na skraju bankructwa"? W sytuacji, gdy zaledwie grozi nam pierwszy próg
ostrożnościowy,
co by zresztą wymusiło oszczędności, które tylko na zdrowie by nam tylko wyszły, choć
wiadomo
że nie przysporzyły popularności rządowi? Który to próg (gdyby go mieli), parę innych
krajów
przekroczyło już dawno? W sytuacji, gdy nikt nawet nie kwestionuje naszej
wypłacalności,
w przeciwieństwie do PIGS? Gdy nasze obligacje mają normalne ratingi i znajdują
nabywców
po normalbych cenach? Gdzie to bankructwo? Jaką propagandę Ty czytasz?

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

> Gdyby nie to, że mam ze znajomymi stały kontakt, to może i uwierzyłbym w
> te bajki na wzór rządowej propagandy sukcesu.

kto to są ci znajomi ? i kogo popierają ;) [żart oczywiście] :)


> Problemy z dostaniem umowy o pracę (ciągle zlecenia bądź kontrakty,
> nawet dla specjalistów),

bo praca jest opodatkowana tak jak jest.... (za wysoko)
a gdzie jest problem że to są kontrakty ?

> wynajmowane mieszkania,

tak jest

> bo bez 20-30% wkładu
> własnego na dobry kredyt nie ma szans, przy czym mieszkanie w dużym
> mieście kosztują nieraz więcej, niż na zachodzie..

pierwsza sprawa - jak dziś to DOM, mieszkania są dla tych co mają
kasę na stracenie ;)
DOM + vw phaeton wyjdzie taniej ;)

20/30% eeee.... nie wydaje mi się, odmienna sprawa że "opłacalność"
kredytu to coś koło 13 lat.

a mieszkania w Polsce są za drogie bo... grunty pozwolenia i inne
duperele. czy łapówki dalej developerzy dają/muszą dawać ?


> Sam zresztą przejrzałem trochę stron z pracą dla mnie w PL z ciekawości
> i większość potencjalnych pracodawców poza dumnie brzmiącymi ofertami po
> angielsku i obietnicami o dynamicznym rozwoju i kreatywnych zespołach,
> nie potrafiła nawet określić widełek zarobków na danym stanowisku.

Na moje oko w Polsce jak ktoś kogoś szuka to pisze po polsku :)


> Uczelnie to już zupełnie inna bajka, pootwierało się Szkół Wciskania
> Kitu w Kozich Wólkach, bo każdy chciał studiować żeby od wojska uciec,

zgadza się.

> albo nie musieć pracować za 1000zł w sklepie. I teraz mamy setki tysięcy
> absolwentów marketingu i psychologii, którzy pracują za 1000zł w sklepie
> z urażoną dumą.

tak, rozsądniej było iść do pracy w niektórych przypadkach, ale prawo
było jakie było... Tu*k zmienił już nie trzeba bez sensu studiować.



ale żeby nie było że robię propagandę to tu*k zrobił VAT + ~4.5%
(tz jeden punkt procentowy) - ZAMACH na polaków ;)

A teraz coś z CIT knują chyba.. czyli ZBRODNIA ekonomiczna może być ;)

---
A w temacie to czekamy na Gościa który coś zrobi... po prostu :)
pomysł + $300mln i solidny partner zachodni lub wschodni ;)

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry