-
11. Data: 2019-09-05 23:26:55
Temat: Re: diody BAP811, BAP812 - coś bardziej współczesnego stabilniejszego termicznie 2-nóżkowego
Od: "jedrek" <w...@...on>
"Cezary Grądys"
> Bo one do polaryzacji baz, więc chyba powinny mieć podobny współczynnik
> termiczny jak złącze w tranzystorze.
Nie kupuję tej wersji, bo idąc tym tropem jak jest np głowica UKF, która
zamiast polaryzacji zrobionej na BAP-ach ma typowe dzielniki oporowe
napięcia w bazach a zasilanie stabilizowane, np 12V, 15V to takie napięcie
też powinno pływać przy zmianach temperatury, zmniejszać się ze wzrostem
temperatury by stabilozować punkt pracy tranzystora.
-
12. Data: 2019-09-05 23:28:46
Temat: Re: diody BAP811, BAP812 - coś bardziej współczesnego stabilniejszego termicznie 2-nóżkowego
Od: "jedrek" <w...@...on>
"Piotr Wyderski" news:qjg8mi$daf$1@gioia.aioe.org
> Chyba kpisz. Żeby nie zauważyć takiego odpłynięcia na mierniku 39999
Moje 4,5 cyfry to koniec zakresu na wskazaniu: 19999
Po ogrzaniu palcami rusza się 2-3 cyferki na ostatniej pozycji, więc biorę
to wręcz na niestabilność miernika. W porównaniu do BAP81x to jest kosmiczna
stabilność jak dla mnie, bo BAP81x od samego prądu polaryzacji już pięknie
płynie od momentu włączenia zasilania.
> NA LM317 zrobisz kilka ppm? Szacun!
Nie zrobię, ale dla mnie to obecnie najstabilniejsze źródło napięcia z tych
tanich ogólnodostępnych stabilizatorów.
Nie wiem czemu taki uA723 po prostu po włączeniu zasilania płynie kilka
minut i dopiero po tym czasie tak zachwalane jego referencyjne napięcie się
zatrzymuje. Nie opanowali wtedy jeszcze wypasionych stabilnych źródeł po
koniec lat 60 jak go opracowywali?
w LM317 nie ma tego efektu (jak widać nowsza generacja układów niż poczciwy
723 i tu już osiągnęli większą stabilność?), po pół godziny przy pokojowej
temperaturze i nie grzaniu jego struktury obciążeniem, LM317 popłynie góra
kilkaset uV.