Użytkownik R.e.m.e.K napisał:
> Dnia Mon, 21 Jan 2013 00:01:16 +0100, Mr Misio napisał(a):
>
>> Ale czytales, ze wlasciwie jestem lamerem w tych sprawach i przez lata
>> wystarczal mi formowy firmware linksysa. Nie narzekalem na stabilnosc
>> ani nie mialem potrzeb uruchomienia czegos, czego nei bylo w oryginalnym
>> firmware.
>> Dlatego zalozylem, ze kazdy wlasciwie alternatywny moze wniesc jakas
>> wartosc dodaną, ktorej prawdopodobnie nie zauwaze az mi ktos nie pokaze
>> palcem.
>
> Wez Gargoyle, to Open-WRT obudowany bardzo przyjemnym webGUI. Prosty i
> skuteczny. A ma wiele ciekawych funkcji ponad soft standardowy: VPN,
> wsparcie dla sieci TOR, mozliwosc podpinania dyskow USB i robienia ich
> dyskami sieciowymi, to samo z drukarkami, QoS, definiowane "access
> restrictions" i quoty - wszystko latwe do "wyklikania". Plus cuda na kiju z
> shella, ale nie musisz go tykac.
> Poza tym np. takie przekierowanie portow (forwarding) w standardowym sofcie
> ma ograniczenia (np. max 16 czy 20 wpisow), w sofcie alternatywnym nie ma
> takich glupich ograniczen.
>
Kurde! ;)

Wzialem na warsztat dd-wrt :) I poki co tego sie bede trzymal, co nie
wyklucza eksperymentow w przyszlosci. Ogolnie wiec, nie interesują mnie
rózna "Za" innymi alternatywnymi OpenWRT, Tomato, Gargoyle. Intereseuje
mnie PRZECIW dd-wrt w kontekscie firmwarów oryginalnych. Zwlaszcza dla
tplinka. Bo na linksysie jzu wymienilem :)