-
11. Data: 2011-04-27 09:53:05
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: Marcin Kulas <h...@k...net>
Dlabink wrote:
> Jakie konkretnie produkty Proxxona byscie polecili dla zastosowan
> domowych?
Ja mam tylko to co napisałem, więc niech inni posiadacze się wypowiedzą.
> Moze ktos sie podzielic opinia odnosnie wykorzystania wlasnie MF70 do
> celow wiercenia. Czy lepiej jakas wiertarke kolumnowa czy moze jeszcze
> jakies inne rozwiazanie? Jestem na etapie poszukiwania jednakze
> wlasnie obstaje przy MF70 ze wzgledu na mozliwosc wykorzystania do
> innych celow.
MF70 nie ma dźwigni do szybkiego opuszczania wrzeciona, więc trzeba
kręcić. Jeden obrót to 1mm posuwu, więc średnio masz 2x3 obroty
na otwór + kręcenie X-Y. Może nie jest to szczyt wygody, ale wolę to,
niż łamanie wierteł innymi sprzętami.
Główną wadą MF70 jest jej miniaturowość, a co za tym idzie niezbyt
duży posuw stołu w osi Y (przód-tył): ok. 40mm.
Do zalet zaliczyłbym możliwość prostego przerobienia urządzenia
na wersję CNC. Nawet gdzieś w sieci widziałem filmiki. Można też
pokusić się o zakup gotowej u producenta.
--
[ Marcin Kulas jid: h...@j...org ]
[ ,,Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, ]
[ że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ]
-
12. Data: 2011-04-27 11:11:25
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl>
Użytkownik "Jacek Radzikowski" <j...@s...die.die.die.piranet.org>
napisał w wiadomości news:ip7khu$rs6$1@inews.gazeta.pl...
> Jak na fotochemię to chyba wyszła kiepsko. Lepsze płytki wychodziły mi
> spod żelazka. Następnym razem wydrukuj z większą rozdzielczością i traw w
> ciepłym chlorku.
Mam wrażenie że mało kto z was kiedykolwiek zrobił choćby jedną płytkę
fotochemicznie.
Widzę że wszystko jest prawidłowe, wyszło dobrze, poza jednym szczegółem,
mianowicie, o ile nie ma przeżerów a tylko krawędzie widac że są
postrzepione to
zauważ że to wydruk jest postrzępiony i to dokładnie ten wydruk został
odzwierciedlony na laminacie. Nawet piny są lekko pokrzywione na wydruku i
to też widac przeszło 1:1 na laminat.
Więc czas naświetlania prawidłowy i proces jak najbardziej OK.
Wystarczy drukować z większą rozdzielczością i będzie OK/
Marek
-
13. Data: 2011-04-27 11:31:21
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "j.r." <j...@g...pl>
W swojej wiadomości Dlabink napisał:
> > Dla fi<1mm daję 20k RPM. Szybkoobrotowe wiertła z węglika
> > spiekanego. Kluczowe jest idealne prowadzenie w osi i brak bicia.
> > Zdecydowanie odradzam półśrodki i od razu zainteresowanie się
> > wyrobami Proxxona. Ojciec zawsze powtarzał: "Kto tanio kupuje, ten
> > dwa razy kupuje".
> > W moim przypadku trochę się pomylił, bo miałem ze 3-4 podejścia,
> > zanim zdecydowałem się wydać więcej, by koszmar się skończył. Warto
> > było.
> >
>
>
> Jakie konkretnie produkty Proxxona byscie polecili dla zastosowan
> domowych?
> Moze ktos sie podzielic opinia odnosnie wykorzystania wlasnie MF70 do
> celow wiercenia. Czy lepiej jakas wiertarke kolumnowa czy moze jeszcze
> jakies inne rozwiazanie? Jestem na etapie poszukiwania jednakze
> wlasnie obstaje przy MF70 ze wzgledu na mozliwosc wykorzystania do
> innych celow.
Witam,
osobiście używam od kilku lat zestawu
Wiertarko-frezarki FBS 240/E
ze statywem wiertarski Proxxon MB 140/S.
Kosztowało to ok 500zł brutto jednak do amatorskich zastosowań czy
półprofesjonalnych jest wystarczająch.
MF70 wydaje mi się zbyt delikatne do obróbki metalu więc cena ponad
1000zł dla mnie osobiście jest przesadzona.
W tej cenie jestem w stanie kupić FBS 240/E z MB140/S oraz imadło
krzyżowe 200x200mm i jeszcze zostanie sporo grosza.
--
pzdr, j.r.
-
14. Data: 2011-04-27 11:34:41
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Desoft" <D...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ip88o8$8el$1@news.onet.pl...
> I jakie ładunki? mikrofalówka elektryzuje?
Od czegoś te iskry powstają. W antenach te mV różnice potencjałów powstają,
a mikrofala ma jednak te 1kW. W roztworze soli to chyba jednak ciężko coś
wyindukować nawet w mikrofalówce.
Bardziej do mnie przemawia kwestia oparów przytoczona przez Marcina Kulas.
To faktycznie może spowodować, że kuchenka nie zniesie zbyt wielu takich
akcji. Chociaż ja to do mikrofali wstawiałem tylko na 20-30 sek. i
wyciągałem. Ale faktycznie płaszcz wodny zapewne dużo bezpieczniejszy jest i
łatwiej stałą temp. utrzymać.
-
15. Data: 2011-04-27 11:48:22
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Marcin Kulas" <h...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnirfkug.n5o.hit@kropka.net...
[...]
Dzięki za cenne uwagi nt. wiercenia otworów.
>> za wywoływacz posłużył "kret" marki TESCO w ilości 8 gram na 500 ml wody.
>> Pierwsze podejście z wywoływaczem o temp. 60 st. zakończyło się tym,
>> że po włożeniu płytki obraz się natychmiast pojawił i po kilku
>> sekundach spłynął
> Ja zaczynam od 7 g/litr i odrobinę dosypuję. Na oko wychodzi 9 g/litr.
> Jeśli przesadzisz, rozpuści się cała emulsja. Ważne, by wywoływać
> roztworem w temperaturze pokojowej i wypłukiwać rozpuszczającą się
> emulsję, potrząsając płytką. Wychodzi idealnie. Po kilku razach
> dojdziesz do perfekcji.
Ja wyszedłem z założenia, że jeśli roztwór ma być 0,7%, a ten kret z
TESCO ma około 50% NaOH, to należy dać tego 2x więcej niż wynika z
przelicznika wagowego. Ale, że nikt z tego strzelał nie będzie, a proces
wywoływania następuje bardzo szybko (w odniesieniu do czasu trawienia), to
pewnie i w roztworze 0,1% by się to bez problemu wywołało.
>> Ponieważ długo to trwało zacząłem co jakiś czas podgrzewać roztwór
>> wraz z PCB (około 200 ml.) w mikrofali (co jakiś czas po 30-40 sek.) i
>> znakomicie przyśpieszyło to proces trawienia.
> Odradzam podgrzewanie wytrawiacza w kuchenkach mikrofalowych. Zwłaszcza
> z płytką w środku. Po pierwsze prądy wirowe mogą poprzepalać ścieżki,
> jeśli już jakieś się powytrawiały,
Wydaje mi się, że w roztworze soli dobrze przewodzącym prąd raczej nic
nie ma się prawa wyindukować,
> a po drugie opary rozejdą się po kuchence i zacznie korodować od środka.
A ten aspekt do mnie dość mocno przemawia...
Aspekty spożywcze pomijam.
Ja również, jak ktoś się bawił za młodu ruskim zestawem typu "Młody
Chemik", to raczej niewiele go potrafi przerazić. ;)
-
16. Data: 2011-04-27 15:22:12
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: Marcin Kulas <h...@k...net>
Marcin Wasilewski wrote:
> Użytkownik "Marcin Kulas" <h...@k...net> napisał w wiadomości
>> Ja zaczynam od 7 g/litr i odrobinę dosypuję. Na oko wychodzi 9 g/litr.
>
> Ja wyszedłem z założenia, że jeśli roztwór ma być 0,7%, a ten kret z
> TESCO ma około 50% NaOH, to należy dać tego 2x więcej niż wynika z
> przelicznika wagowego.
Masz rację. Zapomniałem, że dzisiejsze krety to jeden wielki szajs,
do którego dodają aluminium i inne śmieci, żeby bardziej się kotłowało
w rurach. Ja mam jeszcze spory zapas sody kaustycznej (98,5% NaOH)
i dlatego trzymam się proporcji, które podałem.
--
[ Marcin Kulas jid: h...@j...org ]
[ ,,Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, ]
[ że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ]
-
17. Data: 2011-04-27 20:02:38
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> A niby co ma się stać? Myślisz, że komora mikrofali to z plastiku jest?
> Wg mnie jeśli metal jest w całości w cieczy to nic się nie ma prawa
> stać. Gdyby był na wierzchu to pewnie od iskrzenia powypalały by się
> ścieżki. Ale jak jest w roztworze soli to raczej żadne ładunki nie będą
> się na nim gromadzić.
Nic się nie stanie, obiad czasami podgrzewam z widelcem/łychą -
normalka, zimne.
> Nie no bez jaj. Ludzie naświetlają płytki po 30 minut ale pod zwykłymi
> halogenami.
> A to jest lampa ze świetlówkami UV. Biorąc pod uwagę, że przez tak
> uzyskaną folię (z lasera) w ciemnych miejscach jednak sporo światła się
> przedostaje, to pewnie po 30 minutach spłyneło by wszystko. Skoro po 2
> minutach jest to w miarę dobrze naświetlony obraz. Może następnym razem
> trochę poeksperymentuję, ale z czasami typu 1, 2 i 4 minuty.
Są specjalne lampy metalohalogenkowe, ale inwestować chyba nie warto,
trzeba dławik i zapłonnik... ale za to masz przykładowo 400W dokładnie w
prążku czułości emulsji (w brew pozorom są podobnie czułe - przynajmniej
te które widziałem)
> Jak bym miał się bawić z lataniem do naświetlarni, to wolałbym to
> zamówić w firmie i mieć gotowe powiercone PCB z soldermaską i opisami.
Jak na wydruk wyszło fajnie, problemem będzie zrobienie większego
_placka_, przydaje się preparat do zaciemniania (polecam Density Toner).
> No jak ty to przez szybę naświetlasz to może i ci czasy rzędu 30
> minut wychodzą.
> Szyba chyba dość dobrze pochłania UV. Ja przykleiłem folię do płytki
> taśmą klejącą. Ale do nast. eksperymentów postaram się o kawałek pleksy.
Nie przejmuj się, szyba niby tłumi, ale nie na tyle żeby proces się nie
udał. Może 20% wyjdzie Ci dłużej.... i tyle. Ja dociskam 3mm taflą z
_kredensu_ :)
Powodzenia.
Irek.N.
-
18. Data: 2011-04-27 20:06:18
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Nie wiem czy łyżeczkę w szklance z wodą można uznać że jest w cieczy,
> ale taki zestaw nie iskrzy.
> Nie można wkładać obwodów zamknietych, np: złota linia na brzegu kubka,
> talerza itp.
Jak na talerzu będzie pasek, ale będzie też zupa - to nic się nie
stanie, jak się zupa _wyschnie_... będzie gorzej.
Do mikrofalówek są czasami sprzedawane talerze (alu) pokryte gumą od
dołu (więc dużej odległości od dna mikrofalówki nie ma). Guma pochłania,
więc grzeje - a całość udaje wtedy zwykłą patelnie :)
Miłego.
Irek.N.
-
19. Data: 2011-04-27 20:20:52
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Proxxon MF-70, acz to jest mikrofrezarka. Celowałem w FF-230, ale cena
> mnie przerosła, a zależało mi bardziej na frezarce niż tylko wiertarce.
> Głównie chciałem móc frezować w obudowach różne dziwne otwory. Wiercenie
> w PCB to bonus, ale wychodzi perfekcyjnie.
Taj jak pisali wcześniej, FSB240/E.
Dlaczego?
Jest mała, ma mocowanie metalowe (lichy pierścień na plastikowym
kołnierzu, ale zawsze coś), ma futerko uniwersalne i nie potrzeba
kluczyka/tulejek aby zmienić cokolwiek, ma regulację prędkości w
wystarczającym zakresie, jest cicha (do momentu aż nie padnie łożysko na
wałku) i bardzo niezawodna (5 w użyciu, z czego 2 przemysłowo były).
Kosztuje poniżej 300 brutto o ile pamiętam w LM.
> Przy dużych obrotach nie ma to większego znaczenia. Jeśli wiercisz
> po wytrawieniu (ja tak robię), to zdecydowanie lepiej widzieć pady. :)
Też wolę od strony miedzi, tylko otworki w padzie robię małe, żeby
centrowały wiertło.
> Dla fi<1mm daję 20k RPM. Szybkoobrotowe wiertła z węglika spiekanego.
Pękają mi przy ręcznym wierceniu, polecam HSS ale koniecznie pokrywany,
inaczej wiertło po kilkunastu-dziesięciu jest zniszczone i w zasadzie
nie skrawa.
Pokrycia są o rząd wielkości twardsze od węglika, więc wiertło
wytrzymuje bardzo długo, a rdzeń z HSS-u zwalnia mnie z staranności
wiercenia - i tak nie pękają, mogę nawet _owala_ zrobić.
Obroty nie tak duże znowu, ja wiercę przy 5-7k.
> Kluczowe jest idealne prowadzenie w osi i brak bicia. Zdecydowanie
> odradzam półśrodki i od razu zainteresowanie się wyrobami Proxxona.
> Ojciec zawsze powtarzał: "Kto tanio kupuje, ten dwa razy kupuje".
> W moim przypadku trochę się pomylił, bo miałem ze 3-4 podejścia,
> zanim zdecydowałem się wydać więcej, by koszmar się skończył. Warto było.
Bicie bardzo przeszkadza, ale tragedią jest dopiero przy próbach
grawerowania. Zdecydowanie polecam proxona - uchwyty raczej nie biją
(tylko jeden miałem nieperfekcyjny) i są trwałe (tylko mocno dokręcać
rękami - inaczej jak wiertło zablokuje to może szczęki w uchwycie
wytrzeć i będzie biło).
> Ja zaczynam od 7 g/litr i odrobinę dosypuję. Na oko wychodzi 9 g/litr.
> Jeśli przesadzisz, rozpuści się cała emulsja. Ważne, by wywoływać roztworem
> w temperaturze pokojowej i wypłukiwać rozpuszczającą się emulsję, potrząsając
> płytką. Wychodzi idealnie. Po kilku razach dojdziesz do perfekcji.
Potwierdzam, temperatura bardzo istotna.
> Odradzam podgrzewanie wytrawiacza w kuchenkach mikrofalowych. Zwłaszcza
> z płytką w środku. Po pierwsze prądy wirowe mogą poprzepalać ścieżki,
> jeśli już jakieś się powytrawiały, a po drugie opary rozejdą się po kuchence
> i zacznie korodować od środka. Aspekty spożywcze pomijam.
Jak jest zalana to nic się z płytką nie stanie.
Ja natomiast czasami suszę płytkę w mikrofali po zabezpieczeniu ścieżek
roztworem kalafonii (lepi się skubana długo, podgrzanie znakomicie
rozwiązuje problem). Należy tylko pamiętać aby włączyć falę na funkcję
grila, inaczej w 1 sekundzie ścieżki _wybuchają_ :)
Miłego.
Irek.N.
-
20. Data: 2011-04-28 01:56:50
Temat: Re: czym wiercicie PCB + płytka metodą fotochemiczną
Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>
On 04/27/2011 05:06 AM, Dlabink wrote:
> Jakie konkretnie produkty Proxxona byscie polecili dla zastosowan
> domowych?
> Moze ktos sie podzielic opinia odnosnie wykorzystania wlasnie MF70 do
> celow wiercenia. Czy lepiej jakas wiertarke kolumnowa czy moze jeszcze
> jakies inne rozwiazanie? Jestem na etapie poszukiwania jednakze
> wlasnie obstaje przy MF70 ze wzgledu na mozliwosc wykorzystania do
> innych celow.
Mam proxxona IB/E ze stojakiem MB140 i sobie chwalę. Lekkie, wygodne i
precyzyjne. Dremel niech się schowa ze swoimi narzędziami. Od czasu jak
zacząłem używać Proxxona, dremelowa wiertarka zbiera kurz w szafie.
Jest kilka rzeczy, które chętnie bym poprawił (np. przydała by się
możliwość blokowania stojaka w określonej pozycji - przydatne do
frezowania i kilka innych drobiazgów), ale do wiercenia jest super.
Poszukaj w archiwum grupy, w zeszłym roku pytałem się o opinie. Jakbym
już miał się czepiać to jedynie tego, że nie da się założyć normalnego
uchwytu.
Do cięcia płytek polecam piłkę z tarczą diamentową. Krawędzie wychodzą
tak ostre, że można się pokaleczyć :)
Do samych płytek wystarczy KS. Ja mam FKS/E i jedyne czego żałuję to to,
że nie kupiłem wcześniej :)
pzdr.
j.