-
21. Data: 2012-02-27 07:35:49
Temat: Re: czy warto sie spieszyc
Od: Lukasz <w...@b...net.pl>
W dniu 2012-02-27 00:14, J.F. pisze:
>
> No, normalnie bym rzekl ze na te 20km/h nie ma szans ... ale z wrocka do
> warszawy byla godzinka do urwania, a dla ambitnych to moze i dwie ..
kurcze, nie wiem czy ja się zraziłem do DK8, czy jak ale jadąc od
Wrocławia to już koło Kępna jestem zmęczony brakiem możliwości
wyprzedzania - nie lubię przekraczać ciągłych (w zasadzie to w 99%
przypadków przekraczam tylko jak wyprzedzam pojazd wolnobieżny), a tam
jak nie ciągła, to wysepka, albo coś z naprzeciwka...
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
22. Data: 2012-02-27 08:52:50
Temat: Re: czy warto sie spieszyc
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/27/2012 12:14 AM, J.F. wrote:
> Dnia Sun, 26 Feb 2012 19:50:33 +0100, AZ napisał(a):
>> Filmik tendencyjny no ale trzeba wymyślać sobie
>> teorie jak się na fizykę nie chodziło. Logiczne, że jak ktoś jedzie o 50
>> km/h szybciej i ma średnią wyższą niz przepisowy o np. 20 km/h to na 100
>> kilometrów jest o 20 km bliżej celu co przy trasie kilkaset kilometrów
>> robi już różnicę.
>
> No, normalnie bym rzekl ze na te 20km/h nie ma szans ... ale z wrocka do
> warszawy byla godzinka do urwania, a dla ambitnych to moze i dwie ..
>
Czemu? Zależy gdzie i ile trzeba wyprzedzać. Jadąc przepisowo to
wychodzi średnia coś koło 60-70 km/h, śpiesząc się swoim bolidem 1.6 75
KM udaje mi się zrobić ~85 km/h śrędnią, więc się da.
>> Albo standardowe - zapierdalał, wyprzedzał a i tak spotkaliśmy się na
>> stacji tyle, że jak się spotkaliśmy to ja już jestem najedzony,
>> napojony, opalony fajek i ruszam w drogę a on dopiero wjechał...
>
> No, jest i wersja druga - zdazyles tylko paliwo zatankowac, a ja mam ciagle
> pol baku :-)
>
No ale gdybym Cie nie wyprzedził, zjechał bym zatankować za Tobą więc
wyszłoby nadal wolniej :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
23. Data: 2012-02-27 11:49:28
Temat: Re: czy warto sie spieszyc
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "AZ" napisał w wiadomości grup
On 02/27/2012 12:14 AM, J.F. wrote:
>>> Albo standardowe - zapierdalał, wyprzedzał a i tak spotkaliśmy się
>>> na
>>> stacji tyle, że jak się spotkaliśmy to ja już jestem najedzony,
>>> napojony, opalony fajek i ruszam w drogę a on dopiero wjechał...
>
>> No, jest i wersja druga - zdazyles tylko paliwo zatankowac, a ja
>> mam ciagle
>> pol baku :-)
>
>No ale gdybym Cie nie wyprzedził, zjechał bym zatankować za Tobą więc
>wyszłoby nadal wolniej :-)
Tylko ze ja bym wcale nie zjechal, a ty goniles, wyprzedzales, a
teraz musisz tankowac :-)
W normalnych samochodach to raczej nie ma miejsca, ale w takiej
nubirze trzeba bylo tankowac co godzine jak sie dobrze pedzilo :-)
J.
-
24. Data: 2012-02-27 11:58:44
Temat: Re: czy warto sie spieszyc
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/27/2012 11:49 AM, J.F wrote:
>
> Tylko ze ja bym wcale nie zjechal, a ty goniles, wyprzedzales, a teraz
> musisz tankowac :-)
>
U mnie różnica w spalaniu to jakieś 2l/100km, zbiornik 55l więc trochę
naciągane.
>
> W normalnych samochodach to raczej nie ma miejsca, ale w takiej nubirze
> trzeba bylo tankowac co godzine jak sie dobrze pedzilo :-)
>
To ile litrów ma zbiornik i na przejechanie jakiego dystansu to starcza?
--
Artur
ZZR 1200
-
25. Data: 2012-02-27 12:45:17
Temat: Re: czy warto sie spieszyc
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "AZ" napisał w wiadomości grup
On 02/27/2012 11:49 AM, J.F wrote:
>> W normalnych samochodach to raczej nie ma miejsca, ale w takiej
>> nubirze
>> trzeba bylo tankowac co godzine jak sie dobrze pedzilo :-)
>
>To ile litrów ma zbiornik i na przejechanie jakiego dystansu to
>starcza?
Zbiornik ma 60l, ale jak jedziesz 200 i widzisz jak wskazowka w oczach
opada, to sie wczesniej rozgladasz za stacja :-)
A potrafila spalic 40 litrow/h
J.