Użytkownik "Arni" <a...@n...spam> napisał w wiadomości
news:gqsujn$977$1@inews.gazeta.pl...
>
> nie zrozumiales pytania: czego dowodzi fakt, ze ktos mnie objechał?

Ej moze Ty nie zrozumiales co napisalem.
A to ze Cie ktos objechal moze swiadczyc, ze nie umiesz jezdzic albo CI sie
nie chce scigac, albo nie masz ochoty, albo...


>Bo nie rozumiem dlaczego ten fakt musi wyzwalac ochote do scigania.
> Zeby zostac objechanym trzeba najpierw stanąc do wyscigu wiec ochote
> trzeba miec przed a nie po objechaniu.

Ochota na sciganie przejdzie mu wlasnie jak go pare razy objedzie inne auto
i sie wstydu naje.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Kurcze wydaje misie ze wszystko dobrze pisze :|

>Nie staje do wyscigu - nie bede objechany. Kazdy jezdzie takim tempem jakie
>mu odpowiada a ze ktos jedzie szybciej - wolna droga byle nie po mnie.
Otoz to, otoz to. IMO samo sciganie wlasnie jest pokazywaniem jakiego ma sie
malego.


--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

do góry

BartekGSXF pisze:

>
>> Nie staje do wyscigu - nie bede objechany. Kazdy jezdzie takim tempem jakie
>> mu odpowiada a ze ktos jedzie szybciej - wolna droga byle nie po mnie.
> Otoz to, otoz to. IMO samo sciganie wlasnie jest pokazywaniem jakiego ma sie
> malego.

jedna mała poprawka: na poczatku przeczytałem ze ochota prz_y_jdzie jak
ktos go objedzie. Zmienia calkiem sens dyskucji, moja wypowiedz odnosiła
sie do tego :)
Ale pytanie o to czego dowodzi ze ktos mnie objedzie podtrzymuje, znaczy
odpowiedz juz otrzymalem :)

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

do góry

> Otoz to, otoz to. IMO samo sciganie wlasnie jest pokazywaniem jakiego ma sie
> malego.

E tam od razu ze ma sie malego, sciganie sciganiem. Jak jestem
spozniony do pracy to uwielbiam sie scigac. Jak nie jestem, to
pozwalam nawet skuterom torowac mi droge. To raz mam malego a raz nie?
Bzdura.

do góry

Użytkownik "Arni" <a...@n...spam> napisał w wiadomości
news:gqsujn$977$1@inews.gazeta.pl...
> BartekGSXF pisze:
>> Użytkownik "Arni" <a...@n...spam> napisał w wiadomości
>> news:gqss92$p5q$1@inews.gazeta.pl...
>>> BartekGSXF pisze:
>>>>> Ku***, może mi ktoś wytłumaczyć co wam przeszkadza, że się posiadacze
>
> nie zrozumiales pytania: czego dowodzi fakt, ze ktos mnie objechał? Bo nie
> rozumiem dlaczego ten fakt musi wyzwalac ochote do scigania.
> Zeby zostac objechanym trzeba najpierw stanąc do wyscigu wiec ochote
> trzeba miec przed a nie po objechaniu. Nie staje do wyscigu - nie bede
> objechany. Kazdy jezdzie takim tempem jakie mu odpowiada a ze ktos jedzie
> szybciej - wolna droga byle nie po mnie.


no i w tym problem.. ze jak taka puszka sie zacietrzewi w sciganiu to moze
nie zauwazyc innego moto, innej puszki, innej staruszki i co tam sobie
jeszcze zyczycie.

E.

do góry

On Tue, 31 Mar 2009 18:33:57 +0200, Easy <e...@o...nospam.org> wrote:

[...]
>> nie zrozumiales pytania: czego dowodzi fakt, ze ktos mnie objechał? Bo
>> nie rozumiem dlaczego ten fakt musi wyzwalac ochote do scigania.
>> Zeby zostac objechanym trzeba najpierw stanąc do wyscigu wiec ochote
>> trzeba miec przed a nie po objechaniu. Nie staje do wyscigu - nie bede
>> objechany. Kazdy jezdzie takim tempem jakie mu odpowiada a ze ktos
>> jedzie szybciej - wolna droga byle nie po mnie.
> no i w tym problem.. ze jak taka puszka sie zacietrzewi w sciganiu to
> moze nie zauwazyc innego moto, innej puszki, innej staruszki i co tam
> sobie jeszcze zyczycie.

Nie mówiąc o tym, że jak się motocykl zacietrzewi w ściganiu to się
może wywalić i skasować na słupie, jak w tym śmiertelnym wypadku co miał
miejsce ostatnio na Ochocie, koło placu Narutowicza.

> E.
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

do góry

Użytkownik "Leszek Karlik" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
news:op.urn2t0kibkkx24@attitudeadjuste...
> On Tue, 31 Mar 2009 18:33:57 +0200, Easy <e...@o...nospam.org> wrote:
>
> [...]
>>> nie zrozumiales pytania: czego dowodzi fakt, ze ktos mnie objechał? Bo
>>> nie rozumiem dlaczego ten fakt musi wyzwalac ochote do scigania.
>>> Zeby zostac objechanym trzeba najpierw stanąc do wyscigu wiec ochote
>>> trzeba miec przed a nie po objechaniu. Nie staje do wyscigu - nie bede
>>> objechany. Kazdy jezdzie takim tempem jakie mu odpowiada a ze ktos
>>> jedzie szybciej - wolna droga byle nie po mnie.
>> no i w tym problem.. ze jak taka puszka sie zacietrzewi w sciganiu to
>> moze nie zauwazyc innego moto, innej puszki, innej staruszki i co tam
>> sobie jeszcze zyczycie.
>
> Nie mówiąc o tym, że jak się motocykl zacietrzewi w ściganiu to się
> może wywalić i skasować na słupie, jak w tym śmiertelnym wypadku co miał
> miejsce ostatnio na Ochocie, koło placu Narutowicza.

E, nie, Przeciez my sie nie zatrzezwiamy :) my jestesmy super ;)

E.

do góry

On Tue, 31 Mar 2009 19:30:36 +0200, Easy <e...@o...nospam.org> wrote:

[...]
>> Nie mówiąc o tym, że jak się motocykl zacietrzewi w ściganiu to się
>> może wywalić i skasować na słupie, jak w tym śmiertelnym wypadku co miał
>> miejsce ostatnio na Ochocie, koło placu Narutowicza.
>
> E, nie, Przeciez my sie nie zatrzezwiamy :) my jestesmy super ;)

I nigdy nie jeździmy szybciej niż jest bezpiecznie dla danych warunków
drogowych, oczywiście. :-)

> E.
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

do góry

Użytkownik "Leszek Karlik" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
news:op.urn3hee8bkkx24@attitudeadjuste...
> On Tue, 31 Mar 2009 19:30:36 +0200, Easy <e...@o...nospam.org> wrote:
>
> [...]
>>> Nie mówiąc o tym, że jak się motocykl zacietrzewi w ściganiu to się
>>> może wywalić i skasować na słupie, jak w tym śmiertelnym wypadku co miał
>>> miejsce ostatnio na Ochocie, koło placu Narutowicza.
>>
>> E, nie, Przeciez my sie nie zatrzezwiamy :) my jestesmy super ;)
>
> I nigdy nie jeździmy szybciej niż jest bezpiecznie dla danych warunków
> drogowych, oczywiście. :-)

no ba ;)
zadnego gwałcenia staruszek na pasach, zadnych rozjezdzonych zakonnic.
Normalnie przykładne zony, mezowie i dzieci ;)
udzielamy jedynie tresciwych porad technicznych, nie spamujemy i w ogole
jestesmy super. :)

No dobra, ja nie jestem super. ;)

E.

do góry

KJ Siła Słów pisze:

> Czasem sie trafia kulturalni kierowcy i jest fun...

Hej,
nie dalej jak w łykend wyjeżdżałem (Garbuskiem) z podporządkowanej w K-J
i... wpuścił mnie do ruchu Gość na motocyklu (uprzedzając pytanie - nie
znam marki, ale nie był to ścigacz...) ;) za chwilę ja zjechałem na bok,
by mógł mnie swobodnie ominąć...

Machnęliśmy sobie i każdy z uśmiechem na gębie pomknął w swoją stronę... ;)
Howgh!


--
(Po)zdrówka! falco
sen na jawie SenNa... Jawa 353 '58 175

do góry

Ja tam sie juz nie scigam. W zeszlym sezonie mialem przedsmak tego,
czym moze sie to skonczyc. Mokra nawierzchnia z poprzecznymi
nierownosciami + corvette. Start spod swiatel na i dokrecenie do
redline'a skonczyl sie uslizgiem tylu o dobry kawalek. Byl to koniec 1-
ki, wiec cos kolo 100, a przedemna kolejne swiatla - jeszcze czerwone,
ze sznurkiem samochodow przed nimi. Cale szczescie ze odzyskalem
przyczepnosc i moglem wyhamowac, a nie wskoczylem komus do bagaznika -
a brakowalo niewiele. Teraz przesiadlem sie na 250ccm, zeby nie
kusilo ;) i zyje. Nie mam zamiaru nikomu udowadniac ze motocykle maja
lepszy wspl. moc/masa. Jak ktos chce sprawdzic czy jego puszka jest
szybsza - sa katalogi internetowe z rozpiskami przyspieszen - milej
lektury.
Lepiej 30 minut za pozno niz 30 lat za wczesnie!
Pozdrowienia!
Eren

do góry