eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingczy niskopoziomowe programowanie jest ciekawe a wysokopoziomowe nudne?Re: czy niskopoziomowe programowanie jest ciekawe a wysokopoziomowe nudne?
  • Data: 2019-09-11 10:25:36
    Temat: Re: czy niskopoziomowe programowanie jest ciekawe a wysokopoziomowe nudne?
    Od: fir <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 11 września 2019 09:42:51 UTC+2 użytkownik M.M. napisał:
    > On Tuesday, September 10, 2019 at 9:14:07 PM UTC+2, fir wrote:
    > > Ostatnio od wielu tygodni znowu nie programuje (zajmowalem sie ostatnio
    > > raczej psychologia i ew esportem) mysle jednak by troche wrocic do
    > > programowania,
    >
    > Hmmmm, wracaj na grupę. Zapodaj ambitne tematy.
    >
    >
    >
    > > jakbym mial wrocic to najrozsadniej by bylo dobrze nauczyc sie androida,
    > > nieststy po przeczytaniu w tydzien (z pewnym zrozumieniem) jednego tutoriala i
    > > po skompilowaniu kilku projektow ogarnela mnie dosyc potezna nuda
    >
    > Ciekawe jaka jest przenośność javy alob c++ i qt na androida.
    >
    >
    >
    > > (do kodowanie w c/winapi nie mam az takiego poczucia nudy, tam proste rzeczy
    > > moge kodowac od reki, trudniejsze technicznie z bólem ale i z pewnym
    > > zainteresowaniem, natomiast na trdniejszych koncepcyjnie wysiadam ale jednak w
    > > trakcie)
    >
    > Mnie rozpierdala najczęściej moje doświadczenie programistyczne. Tak, nie
    > pomyliłem się. Słyszałem, że jakiś facio samotnie przepłynął na pontonie
    > ocean. Co ciekawsze, facio nie był żadnym żeglarzem/marynarzem - nie
    > miał doświadczenia. Po tym jak przepłynął, powiedział, że dał radę, bo
    > nie zdawał sobie sprawy jak ekstremalnie trudnego zadania się podjął.
    > Gdyby wiedział że będzie tak trudno, w ogóle by nie spróbował, a jakby
    > spróbował, to by zawrócił, albo by się zdołował że nie da rady i naprawdę
    > by nie dał rady - negatywne myśli niestety mają swoją moc. Gdy nie zdawałem
    > sobie sprawy że niektóre programy będą wymagały tak dużego wysiłku, to, co
    > prawda złudna, świadomość że zaraz będzie nagroda (w postaci działającego
    > chociaż fragmentu aplikacji), mocno pchały mnie do przodu, zachęcały do
    > większego skupienia, do zastosowania rozwiązań 'na krawędzi', do wypicia
    > kolejnej kawy i zarzynania się po 16 godzin na dobę przy kompie. Gdy się w
    > końcu coś większego udawało zrobić, to potem czułem się trochę jak ten facet
    > który przepłynął ocean - szczęśliwy, ale bardziej doświadczony.
    >
    >
    > > stad powstaje pytanie, czy przypadkiem nie jest tak ze programowanie
    > > wysokopoziomowe (choc nie wiem czy jest to odpowiednie slowo bo moze chodzi
    > > bardziej o slowo 'wspolczesne' (?) a moze poprostu bardziej o 'oop' ?) nie jest
    > > INHERENTNIE nudne, nie jest nudziarstwem?
    >
    > Osobiście lubię programowanie w językach wysokopoziomowych. Im język jest wyższego
    > poziomu, tym programista jest bliżej paradygmatu deklaratywnego. Jeśli będzie
    > kiedyś sztuczna inteligencja, to może w ogóle napiszemy sobie że chcemy nasz
    > system księgowy zintegrować z kadrami, kompilator sam zada pytania programiście
    > na temat jego obecnego systemu księgowego i kadr, a potem wygeneruje kod
    > źródłowy? W wysokopoziomowych mniejszym nakładem pracy cieszymy się z efektu.
    > Niestety, uruchamianie programu w językach wysokopoziomowych nie jest takie
    > wesołe jak jego tworzenie. Czasami ściągam na androida byle gierkę w której
    > przesuwają się płaskie obrazki jpg/png i się wkurzam że wolno działa, a jakaś
    > gierka z grafiką 'tak jakby 3d' i efektami graficznymi działa szybko. Kiedyś miałem

    > komputer z procesorem Pentium I 166Mhz, 16Mb pamięci ram, a działało na nim
    > środowisko programowania typu RAD i niektóre gry 3D... Mimo wszystko technologia
    > powinna być dostosowana do sytuacji. Jeśli programujemy tylko na windows, to
    > C# wydaje się dobrym kompromisem pomiędzy wydajnością a szybkością programowania.
    > Jeśli chcemy mieć aplikację bardzo przenośną, to najlepsza wydaje się Java.
    > Teoretycznie Java jest językiem kompilowanym i powinna być, nawet jest, bardzo
    > wydajna, ale w praktyce dużo programów napisanych w Javie nawet na komputerze z
    > 8Gb RAM doprowadzają komputer do swapowania i działa nie tylko jeden program
    > wolno, ale cały system. W C++ zbyt szybko się nie programuje, chociaż takie
    > biblioteki jak QT znacznie przyspieszają proces tworzenia części aplikacji.
    > Ponadto, jakby w Javie napisać porządnie aby programy nie zabijały systemu
    > plikiem wymiany, to względem porządnego programowania w Javie, programowanie w
    > C++ mogłoby być całkiem porównywalne. Do tego aplikacja napisana w C++ i QT
    (podobno)
    > kompiluje się na wiele systemów. Dodatkową zaletą aplikacji napisanych w
    > C++ jest fakt, że nie można odzyskać kodu źródłowego z kodu binarnego, ani
    > klientowi nie trzeba udostępniać kodu źródłowego. Są jeszcze języki w pełni
    > interpretowane, świetnie pełnią rolę spoiwa. Od zawsze interpretowane języki
    > powłoki pełniły rolę scalania innych aplikacji, potem to nie wystarczało,
    > powstały PHP, Pythony i reszta. Języki-kleje, poza scalaniem zyskiwały
    specjalizacje, PHP do weba, Pytnon do science i AI. Zwykle pisanie całej
    > aplikacji w jednym języku jest chybionym pomysłem, ale dla zatwardziałych
    > powstały 'środowiska generujące kod' i aplikację webową można w zbudować w
    > Javie, a efektywnie zbudować GUI można w C++ - więc, wspierając się odpowiednimi
    > narzędziami, czasami można nie wychodzić poza swój ulubiony język programowania.
    >
    >
    > > nie umiem tego ocenic bo nie wiem co jest specyficzne dla mnie, problem zlewa sie
    tez
    > > z ogolnym zmieniejszeniem zainteresowania sie programowaniem...ciezko o tyle mi
    powiedziec czy ogolnie moje wrazenie czy tez teza jest ogolnei poprawne czy tez
    raczej ogolnie bledne?
    > >
    > > (pytanie tez ma analogiczne dopelnienie w pytaniu czy programowanie
    niskopoziomowe/oldschoolowe nie jest ingherentnie bardziej ciekawe, czego tez nie
    umiem ocenic... ogolnie wydaje mi sie ze tak ale nie ejstem w stanie powiedziec "na
    ile" i co z tym faktem poczac)
    >
    > Może za jakiś czas jedynym zawodem na świecie będzie programowanie, ale nie
    > wiem czy wysoko, czy nisko poziomowe.
    >
    >
    > > w ogole to mozna by zrzucic na starosc (czasem wogole gubie sie w odpowiedzi na
    pytanie ile ja wlasciwie mam lat bo jakos zapominam ale wychodzi na to ze mam okolo
    40 i jest to pewnie prawda ale jakby nie do konca bo pewne rzeczy w zyciou nadal mnie
    troche interesuja... nawet jakby jest pewnee odczucie ze interesuja mnie parwie tak
    jakbym mial 19 lat (moze zludne) np podlewanie roslin doniczkowych ;c (mrugam ale
    jakis sie tymi rozliwnami nieco zainteresowalem) albo esport wlasnie (i kibicowanie
    G2 w lolu) wiecz czemu programowanie mi tak zbrzydlo...?
    >
    > Nie wiem czemu Tobie zbrzydło, mi przeszkadza to że zbyt doświadczony się
    > zrobiłem, jak temu co by oceanu nie przepłynął.
    >
    >
    > > nie do konca moze zbrzydlo ale czesto nei chce zlapac, a jak juz zlapie to nie
    trzyma tak dlugo (mimoz e samo kodowanie jak juz sie zmusze idzie mi nieporownanie
    lepiej niz kiedys)
    >
    >
    > I to u mnie akurat też jest problemem, niechętnie używam rozwiązań na
    > krawędzi, dłużej czekam na efekty, wiem jak wiele może się nie udać i
    > że znowu kupa ciężkiej roboty do końca, a marchewki może nie będzie, albo
    > będzie, ale nie taka soczysta jak się wydawało....

    wspomniano 3 tematy
    1. zludzenia (pozwalajace przeplynac ocean pontonem)
    2. doswiadczenie
    3. marchewka

    1)

    co do zludzen to poniekad zgoda, zludzenia (ze cos duzego i super uda ci sie napisac)
    moga byc np zludne ale jesli w nie wierzusz np ponad pol roku to mozesz moze tego nie
    napisac ale jednak odwalic pol roku ciezkiej roboty ktorej bez tych zludzen juz bys
    nie zrobil ;c

    (inna sprawa ze niektore rzeczy da sie zrobic sa poprostu tematy ktore sie da (nawet
    lepiej niz ktos zakladal ze sie da a innych sie nie da)

    2) 3) - zgodze sie ze ma to pewien wplyw ale sumarycznie nie jestem przekonany czy te
    wszystkie czyniki tu wymienione 1,2,3 sa najwazniejsze

    dla przykladu cos ciezko mi sobie wyobrazic by nie bylo mozna kodowac rzeczy "na
    czysto" bez wspierania sie takimi czynnikami jak zludzenia, noobowatosc, czy
    kij/marchewka
    (o ile tak to chyab problem jest
    w czyms innym)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: