-
11. Data: 2017-08-07 22:28:38
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 7 Aug 2017 20:09:55 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> sirapacz <n...@s...pl> wrote:
>>> Czy polecielibyście takim samolotem bez pilota?
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=feyx80koMC8
>>
> Jak stare to wideo?
> Lata 80-te zeszłego stulecia? Czy starsze?
1988.
Przy czym piloci siedzieli za sterami, a AI to tam w zasadzie nie
bylo.
I w odroznienu od Tupolewa - zginely tylko 3 osoby.
https://en.wikipedia.org/wiki/Air_France_Flight_296
J.
-
12. Data: 2017-08-07 22:32:03
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 7 Aug 2017 20:55:34 +0200, tck napisał(a):
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> A co z sytuacjami wyjątkowymi jak np awaria (oblodzenie) obu czujników
>> prędkości Airbusa nad Atlantykiem?
>>
> jak załoga zareaguje tak jak w locie 447- przeciągnięcie- to chyba lepiej da
> rade komputer...
Trudno powiedziec, bo w tym locie zdaje sie ze wlasnie komputer
zawiodl.
I byc moze przeciagalby tak samo jak piloci.
J.
-
13. Data: 2017-08-07 23:10:53
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: szod <b...@a...pl>
W dniu 2017-08-07 o 19:56, Pszemol pisze:
> Te dyskusje o samojezdnych samochodach czy ciężarówkach przemierzających
> setki kilometrów bez kierowcy na pokładzie są ekscytujące,
Ciekawe jak zachowa się taka samojezdna ciężarówka, jak na jej drodze
imigranci z Calais narzucają płonących konarów :P W sumie mieli by łatwą
przeprawę na naczepie, tylko kogo ukarać jak nie ma kierowcy? :P
-
14. Data: 2017-08-07 23:21:32
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: Pszemol <P...@P...com>
Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 07.08.2017 o 22:09, Pszemol pisze:
>
>> Jak stare to wideo?
>> Lata 80-te zeszłego stulecia? Czy starsze?
>>
> 88.
>
Tak właśnie wyglądało po kolorkach i braku ostrości :-)
-
15. Data: 2017-08-07 23:21:33
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: Pszemol <P...@P...com>
szod <b...@a...pl> wrote:
> W dniu 2017-08-07 o 19:56, Pszemol pisze:
>
>> Te dyskusje o samojezdnych samochodach czy ciężarówkach przemierzających
>> setki kilometrów bez kierowcy na pokładzie są ekscytujące,
> Ciekawe jak zachowa się taka samojezdna ciężarówka, jak na jej drodze
> imigranci z Calais narzucają płonących konarów :P
Pewnie tak samo jak napotka na drodze każdą inną przeszkodę. Jest kamera
wideo, jest radar - komputer widzi że coś blokuje drogę, niezależnie kto
barykadę postawi.
> W sumie mieli by łatwą
> przeprawę na naczepie, tylko kogo ukarać jak nie ma kierowcy? :P
E tam, od razu karać....
-
16. Data: 2017-08-08 08:25:16
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:r1lnah9i0n6m$.sdb3rvfgczo2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 Aug 2017 20:55:34 +0200, tck napisał(a):
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>> A co z sytuacjami wyjątkowymi jak np awaria (oblodzenie) obu czujników
>>> prędkości Airbusa nad Atlantykiem?
>>>
>> jak załoga zareaguje tak jak w locie 447- przeciągnięcie- to chyba lepiej
>> da
>> rade komputer...
>
> Trudno powiedziec, bo w tym locie zdaje sie ze wlasnie komputer
> zawiodl.
> I byc moze przeciagalby tak samo jak piloci.
>
> J.
chyba jednak nie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Air_Fr
ance_447
Zdumiewający jest fakt braku właściwej reakcji załogi na przeciągnięcie -
pierwszy oficer przez ponad 2 minuty trzymał stale uchwyt drążka wychylony
na siebie - mimo, że sztuczny horyzont oraz zachowanie samolotu wskazywało
na konieczność działania odwrotnego. Zastosowana w samolocie metoda
sterowania typu fly-by-wire sprawia, że działanie urządzeń sterowniczych
samolotu jest wypadkową wskazań obu drążków sterowych. W sytuacji działań
przeciwstawnych (np. jeden pilot odpycha końcówkę drążka, drugi w tym
momencie ją ściąga - co w tym locie miało miejsce) - wypadkowa działania
maszyny może mieć skutek zerowy, jak przy braku jakiejkolwiek reakcji
załogi. Stąd też w samolotach z tego typu sterowaniem musi być wyraźny
podział na pilota będącego przy sterach i pilota obserwującego sytuację i
wskazania przyrządów. Brak takiego podziału - przy różnicach w interpretacji
sytuacji - może sam w sobie sprawić przesłankę do wypadku lub katastrofy.
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
17. Data: 2017-08-08 09:03:34
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: p...@g...com
Analiza fachowców pokazała słabość konstrukcji Airbusa względem Boeninga czyli brak
mechanicznego sprzężenia sterów. W uproszczeniu PN skręcał w prawo a PNF w lewo co
plus słabe wyszkolenie skończyło się katastrofą.
W niemieckiej Wiki jest ten fragment w polskiej nie
Chesley Sullenbergers Analyse Bearbeiten
Chesley B. Sullenberger, Sachverständiger für Flugunfälle, ist der Ansicht, dass der
Unfall in einer Boeing mit geringerer Wahrscheinlichkeit geschehen wäre. Während
Airbus seine Cockpits mit Sidesticks ausstattet, verwendet Boeing im Gegensatz dazu
klassische Steuerhörner. Diese sind mechanisch miteinander gekoppelt, die Sidesticks
bei Airbus jedoch nicht. In einem Cockpit mit Steuerhörnern ist jede Steuereingabe
des einen Piloten somit für den anderen Piloten klar sichtbar, überdies wird das
Steuerhorn bei jeder Eingabe auch vergleichsweise stark bewegt. Die Aufnahmen des
Stimmenrecorders belegen, dass weder der links noch der rechts sitzende Kopilot den
überzogenen Zustand des Flugzeugs identifizierten, obwohl 75-mal eine Überziehwarnung
ertönte. Um den Fehler des pilot flying zu erkennen, das Flugzeug unaufhörlich zu
überziehen, hätte der links sitzende pilot not flying den Sidestick des rechten
Piloten im Auge behalten müssen; erschwerend kam hinzu, dass eine vergleichsweise
geringe Positionsänderung des Sidesticks ausreicht, um die Ruder von einer neutralen
Position zum Vollausschlag zu bringen. Wie die Cockpitaufnahmen zeigen, bemerkte der
hinter den Sitzen stehende Kapitän den überzogenen Flugzustand erst, als Bonin
ausrief ,,aber ich ziehe doch die ganze Zeit voll hoch".[58]
-
18. Data: 2017-08-08 09:44:08
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:9be281fe-0ccb-4b55-a713-499b2d0e244d@googlegrou
ps.com...
Analiza fachowców pokazała słabość konstrukcji Airbusa względem Boeninga
czyli brak mechanicznego sprzężenia sterów. W uproszczeniu PN skręcał w
prawo a PNF w lewo co plus słabe wyszkolenie skończyło się katastrofą.
w naszej jest, że samolot realizował wypadkową ruchów, ten typ tak ma,
dobrze wyszkolona załoga powinna być tego świadoma.
co by nie mówić nie jest to błąd komputera tylko brak wiedzy i/lub
komunikacji między członkami załogi.
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
19. Data: 2017-08-08 10:08:27
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2017-08-07 o 22:28, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 7 Aug 2017 20:09:55 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>> sirapacz <n...@s...pl> wrote:
>>>> Czy polecielibyście takim samolotem bez pilota?
>>>
>>> https://www.youtube.com/watch?v=feyx80koMC8
>>>
>> Jak stare to wideo?
>> Lata 80-te zeszłego stulecia? Czy starsze?
>
> 1988.
>
> Przy czym piloci siedzieli za sterami, a AI to tam w zasadzie nie
> bylo.
> I w odroznienu od Tupolewa - zginely tylko 3 osoby.
wszystkie jakie były na pokładzie bo to lot testowy był:)
-
20. Data: 2017-08-08 10:09:17
Temat: Re: czy leci z nami pilot?
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> I w odroznienu od Tupolewa - zginely tylko 3 osoby.
a nie - tu chyba był tabun dziennikarzy na pokładzie