W dniu 10.09.2010 23:41, a...@p...pl pisze:
> Czesc,
>
> jakbym dorwal gnojkow, co znowu......
>
> Macie moze jakis pomysl na czujnik ruchu przy samochodzie? Generalnie
> to posiadam (narazie w pudle) alarm samochodowy z powiadomieniem
> radiowym. Oprocz swoich zadan chcialbym mu podlaczyc czujnik ruchu, ze
> jak sie cos zacznie wokol samochodu ruszac (niewazne czy
> czlowiek,pies, kot.....) ma powiadomic - nie wyje, ale przekazuje
> radiowo informacje o fakcie zaistnialym. A co dalej?? Moze np. z domu
> bedzie zalaczal "szperacza" i po oczach??? Chodzi o to, aby jak ktos
> sie kreci w bliskim sasiedztwie auta (przechodzi, obchodzi) aby bylo
> wiadomo i taki czujnik wyzwolilbym powiadomienie!!!
>
> Macie jakis pomysl na czym oprzec taki czujnik? Moze sa jakies gotowe
> mini elementy, ktore mozna byloby "zinterfejsowac" z tym moim alarmem?
> Na tym etapie nie interesuje mnie jak to podlaczyc, tylko co
> wykorzystac?
>
> Na pierwszy pomysl wpadl mi czujnik zblizeniowy (taki jak od czujnikow
> cofania). Co wy na to? A moze cos innego???? Prostrzego?
>
No chyba najlepsze będą do tego czujniki parkowania.
Dorobić trzeba do tego kawałek elektroniki co by zgrać w całość i aby
można wykorzystywać je jeszcze do swojego podstawowego zadania.
Może wystarczy tylko zastosować czujniki przednie i tylne, olać boki.
To czemu na pewno się trzeba przyjrzeć to ile prądu będzie pobierał taki
układ.
Aby zmniejszyć liczbę fałszywych alarmów można, załóżmy włączać alarm
gdy odpowiednia minimalna liczba czujek zasygnalizuje kręcenie się przy
samochodzie.
Trzeba też sprawdzać czy podczas uzbrajania alarmu w jego zasięgu nie ma
jakiegoś drzewa czy murku.
i pewno parę innych problemów do rozwiązania...
Bez jakiegoś mikrokontrolera pewno będzie ciężko.