-
31. Data: 2012-12-22 14:32:40
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Dec 2012 14:20:24 +0100, Mirek napisał(a):
> A widzisz - czyli jednak rurka i kabel - kilkadziesiąt cm wody w studni
> to jednak sporo.
> Chyba jednak trzeba będzie się przeprosić z helipotem...
No nie, jest przeciez masa metod. Enkoder o mniejszym tarciu.
Sonar, pojemnosciowo, oporowo (niby nie polecam, ale sekundowy pomiar co
godzine elektrolizy nie wprowadzi), kontaktrony w rurce i plywak z
magnesem, termistory, grzany drut ...
J.
-
32. Data: 2012-12-22 14:43:09
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 22 Dec 2012 13:10:50 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>> Nieszczelności to nie problem, zrobienie szczelnej rury nie jest wielkim
>>> wyzwaniem dla współczesnej techniki.
>>
>> Nie jest. Ale tu jest zwykly plastikowy wezyk, z natury szczelny, nalozony
>> na zwykly metalowy (obecnie pewnie plastykowy) kolnierz .. i to
>> niekoniecznie jest juz takie szczelne..
>
> Widać jest wystarczająco szczelne. I wcale mnie to nie dziwi.
Widac jest ... ale troche mnie jednak dziwi. W samochodzie na wezykach
jednak opaski zaciskowe daja ... i sam widzialem ze drobna nieszczelnosc
potrafi sie przydarzyc.
>> jesli uklad pod cisnienieniem przepuszcza powietrze i do wezyka naplywa
>> woda, to po oproznieniu zbiornika tworzy sie podcisnienie i przepuszcza w
>> druga strone. A jak przepuszcza wolno, to do nastepnego prania sie oprozni.
>> O ile oczywiscie nie jest to inaczej zrobione - np gruba rurka otwarta w
>> dol.
> Jak kiedyś zaglądałem do pralki, to tak było -- rura otwarta u dołu.
A mnie sie wydaje ze wezyk byl w ksztalcie J - od dna zbiornika, do
hydrostatu o gory. A wezyk cienki.
>>> Groźne by mogło być rozpuszczanie się powietrza
>>> w wodzie, ale na to potrzeba bardzo długiego czasu.
>> Ale to chyba dziala w dwie strony ... i moze powodowac naplyw powietrza do
>> rurki w sprzyjajacych warunkach.
> No właśnie jakoś trudno mi sobie to wyobrazić. Skąd to powietrze by się
> mogło wziąć?
Z wody. W trakcie prania jest chyba dobrze napowietrzona.
W rurce co prawda woda nie plynie, dyfuzja jest raczej znikoma ...
J.
-
33. Data: 2012-12-22 14:43:36
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Jeśli tak, to podobny problem będzie z każdym kablem, również z tym
>> zasilającym, co biegnie do stodoły.
>
> Oczywiście. I takie problemy są, tyle że zwykle masz tam żarówkę czy
> wentylator... a jak drogą elektronikę to się ją na czas burzy odłacza
> albo stosuje ochronniki.
Miałem na myśli pomysł doprowadzenia kablem zasilania ze stodoły do
studni a nazad transmisję danych przez radio. Chyba że źle zrozumiałem
i nie tak miało być.
>> Jeszcze jedna rzecz mi teraz przyszła do głowy. Są domowe stacje
>> pogodowe ze zdalnymi bezprzewodowymi czujnikami. Mierzą temperaturę,
>> ale nie tylko. Stacja potrafi obsługiwać kilka takich, dwa na pewno.
>> Można wziąć gotowca i zastąpić czujnik (pewnie termistor) czymś innym
>> choćby tym helipotem. Jak się dobrze pokombinuje, to może uda się
>> dopasować tak, by pokazywana niby-tmperatura opisywała jakieś jednostki
>> łatwe do wyobrażenia.
>
> Pomysł ciekawy ale: cena stacji; ryzyko, że jednak nie termistor; odczyt
> tyko w jednym miejscu (tak, wiem że są do komputera i web).
Tak to sobie naprędce wymyśliłem. Nie upieram się.
>> I jeszcze o mierzeniu ciśnienia -- ciśnienie atmosferyczne waha się
>> o kilka procent, czyli kilkadziesiąt centymetrów słupa wody. Jeśli do
>> butelki włożymy czujnik ciśnienia bezwzględnego, to takie będą błędy
>> pomiarowe przy zmianie pogody. Trzeba użyć czujnika różnicowego z rurką
>> wyprowadzoną do atmosfery.
>
> A widzisz - czyli jednak rurka i kabel - kilkadziesiąt cm wody w studni
> to jednak sporo.
> Chyba jednak trzeba będzie się przeprosić z helipotem...
Ja się na tego helipota nigdy nie gniewałem. To wszystkie inne pomysły
odbieram jako udziwnienie. Nie znam dokładnie warunków miejscowych,
ale może nawet transmisję danych ze studni do stodoły da się zrobić
za pomocą sznurka. To znaczy w studni pływak i bloczek, a pomiar już
pod dachem. To by było bardziej odporne na te wszystkie pierony.
Jarek
--
Stodoła płonie a w niej ludzie jacyś są,
Sołtys chyba już zwołał prawie pół wsi, pomagaj i ty.
Płonie stodoła, alarm trwa, jesteśmy na dnie.
Dlaczego właśnie ja miałbym brać w dudy miech?
-
34. Data: 2012-12-22 14:50:24
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 22.12.2012 14:32, J.F. wrote:
> No nie, jest przeciez masa metod. Enkoder o mniejszym tarciu.
>
Cena. Niby można samemu np. z myszki... ale bardziej kłopotliwe od
helipota (zerowanie itp)
> Sonar,
Próbowałem - pisałem już o tym.
> pojemnosciowo,
Tutaj myślałem już - wyobrażam sobie kabel "płaski" antenowy, spuszczony
do studni i jakiś generator (4060 ?) - odczyty to banalne mierzenie
czasu na którymś wyjśćiu. Tylko jak to zadziała, i czy generator nie
musi być "symetryczny" względem wody (uziemienia)?
Druga sprawa ile taki kabel wytrzyma w wodzie skoro z dachu sciągało się
skorodowany.
> oporowo (niby nie polecam, ale sekundowy pomiar co
> godzine elektrolizy nie wprowadzi),
Drut chromoniklowy spuszczony do wody? Wytrzyma? Da się to mierzyć?
> kontaktrony w rurce i plywak z
> magnesem, termistory,
Za dużo roboty, za mała dokładność.
grzany drut ...
>
?
Mirek.
-
35. Data: 2012-12-22 14:54:21
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> Nieszczelności to nie problem, zrobienie szczelnej rury nie jest
>>>> wielkim wyzwaniem dla współczesnej techniki.
>>>
>>> Nie jest. Ale tu jest zwykly plastikowy wezyk, z natury szczelny,
>>> nalozony na zwykly metalowy (obecnie pewnie plastykowy) kolnierz
>>> .. i to niekoniecznie jest juz takie szczelne..
>>
>> Widać jest wystarczająco szczelne. I wcale mnie to nie dziwi.
>
> Widac jest ... ale troche mnie jednak dziwi. W samochodzie na wezykach
> jednak opaski zaciskowe daja ... i sam widzialem ze drobna nieszczelnosc
> potrafi sie przydarzyc.
W samochodach występuje drżączka poprzeczna i trzęsiączka wzdłużna.
>> Jak kiedyś zaglądałem do pralki, to tak było -- rura otwarta u dołu.
>
> A mnie sie wydaje ze wezyk byl w ksztalcie J - od dna zbiornika, do
> hydrostatu o gory. A wezyk cienki.
W obserwowanej pralce z rury odpływowej odgałęziała się skierowana
ku górze ślepa kiszka, a do znajdującego się na jej szczycie wyrostka
robaczkowego dołączona została rurka hydrostatu (może nawet był też
klej i cybanty).
>>>> Groźne by mogło być rozpuszczanie się powietrza
>>>> w wodzie, ale na to potrzeba bardzo długiego czasu.
>>> Ale to chyba dziala w dwie strony ... i moze powodowac naplyw powietrza
>>> do rurki w sprzyjajacych warunkach.
>> No właśnie jakoś trudno mi sobie to wyobrazić. Skąd to powietrze by się
>> mogło wziąć?
>
> Z wody. W trakcie prania jest chyba dobrze napowietrzona.
> W rurce co prawda woda nie plynie, dyfuzja jest raczej znikoma ...
W tej rurze odpływaowej raczej jest zastój. Ale faktem jest, że woda
w wodociągach bywa czasem podejrzanie napowietrzona.
--
Jarek
-
36. Data: 2012-12-22 14:59:46
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 22.12.2012 14:43, Jarosław Sokołowski wrote:
> Miałem na myśli pomysł doprowadzenia kablem zasilania ze stodoły do
> studni a nazad transmisję danych przez radio. Chyba że źle zrozumiałem
> i nie tak miało być.
>
W budynku gospodarczym (trudno to nazwać stodołą ale niech będzie)
zasilanie 230 jest. Jeśli nie będę mieł przepięcia faza - zero, a
swojego urządzenia nie podłacze do żadnego innego uziemienia (celowo czy
nie) to jest bezpieczne.
> Ja się na tego helipota nigdy nie gniewałem.
Ale my z kolegoą się pogniewaliśmy. Helipot został kupiony parę lat
temu, nawet zdajesie kolega dorobił jakieś mocowanie... potem był mokry
rok i temat upadł. Teraz temat powrócił a helipot został wyśmiany na tle
rozwiązań "z tego wieku".
Mirek.
-
37. Data: 2012-12-22 15:03:32
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> pojemnosciowo,
>
> Tutaj myślałem już - wyobrażam sobie kabel "płaski" antenowy, spuszczony
> do studni i jakiś generator (4060 ?) - odczyty to banalne mierzenie
> czasu na którymś wyjśćiu. Tylko jak to zadziała, i czy generator nie
> musi być "symetryczny" względem wody (uziemienia)?
> Druga sprawa ile taki kabel wytrzyma w wodzie skoro z dachu sciągało się
> skorodowany.
Wytrzyma długo. Na dachy, to on dostaje w dupę głównie od ultrafioletu.
Od mrozu może trochę też.
>> oporowo (niby nie polecam, ale sekundowy pomiar co godzine elektrolizy
>> nie wprowadzi),
>
> Drut chromoniklowy spuszczony do wody? Wytrzyma? Da się to mierzyć?
Wytrzymać wytrzyma, ale chromonikiel ma dość marny współczynnik
temperaturowy. Stal (nierdzewna) chyba lepsza.
> grzany drut ...
> ?
...rozciągnięty pionowo w studni, od samego dna. Płynie przezeń prąd,
część jest chłodzona wodą, a część powietrzem (znacznie gorzej). Pod
wodą i nad powierzcznią dwa odcinki referencyjne do wyznaczenia
rezystancji metra bieżącego zimnego i gorącego drutu.
--
Jarek
-
38. Data: 2012-12-22 15:15:39
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 22.12.2012 15:03, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Tutaj myślałem już - wyobrażam sobie kabel "płaski" antenowy, spuszczony
>> do studni
>
> Wytrzyma długo. Na dachy, to on dostaje w dupę głównie od ultrafioletu.
> Od mrozu może trochę też.
>
Będę musiał spróbować... tylko gdzie go teraz kupić?
>> Drut chromoniklowy spuszczony do wody? Wytrzyma? Da się to mierzyć?
>
> Wytrzymać wytrzyma, ale chromonikiel ma dość marny współczynnik
> temperaturowy. Stal (nierdzewna) chyba lepsza.
>
Ale ja nie chcę grzać drutu tylko mierzyć jego oporność do lustra
wody... wyjdzie coś z tego?
>> grzany drut ...
>> ?
>
> ...rozciągnięty pionowo w studni, od samego dna. Płynie przezeń prąd,
> część jest chłodzona wodą, a część powietrzem (znacznie gorzej). Pod
> wodą i nad powierzcznią dwa odcinki referencyjne do wyznaczenia
> rezystancji metra bieżącego zimnego i gorącego drutu.
>
No to już robi się zbyt komplikowane.
Mirek.
-
39. Data: 2012-12-22 15:21:06
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Miałem na myśli pomysł doprowadzenia kablem zasilania ze stodoły do
>> studni a nazad transmisję danych przez radio. Chyba że źle zrozumiałem
>> i nie tak miało być.
>
> W budynku gospodarczym (trudno to nazwać stodołą ale niech będzie)
> zasilanie 230 jest. Jeśli nie będę mieł przepięcia faza - zero, a
> swojego urządzenia nie podłacze do żadnego innego uziemienia (celowo
> czy nie) to jest bezpieczne.
No więc tego nigdy nie mozna być pewnym do końca. Opisałem tu kiedyś
przykład routera, który został spalony w czasie burzy (osmalona obudowa
w środku), mimo że zostało od niego odpięte wszystko poza dwoma telefonami
podłączonymi kilkumetrowymi kablami.
>> Ja się na tego helipota nigdy nie gniewałem.
>
> Ale my z kolegoą się pogniewaliśmy. Helipot został kupiony parę lat
> temu, nawet zdajesie kolega dorobił jakieś mocowanie... potem był
> mokry rok i temat upadł. Teraz temat powrócił a helipot został
> wyśmiany na tle rozwiązań "z tego wieku".
Chyba że tak. Z rozwiązań dziwnych XXI-wiecznych, to można spuszczać
kroplę wody, nasłuchiwać pluśnięcia i z opóźnienia wyliczać odległość.
Albo w zanurzonej rurce, robiącej za fletnię Pana czy inną fujarę, mierzyć
częstotliwość rezonansową.
--
Jarek
-
40. Data: 2012-12-22 15:21:23
Temat: Re: czujnik cisnienia jako czujnik poziomu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Dec 2012 15:15:39 +0100, Mirek napisał(a):
> On 22.12.2012 15:03, Jarosław Sokołowski wrote:
>>> Drut chromoniklowy spuszczony do wody? Wytrzyma? Da się to mierzyć?
>> Wytrzymać wytrzyma, ale chromonikiel ma dość marny współczynnik
>> temperaturowy. Stal (nierdzewna) chyba lepsza.
>>
> Ale ja nie chcę grzać drutu tylko mierzyć jego oporność do lustra
> wody... wyjdzie coś z tego?
Nie, ja mialem na mysli pomiar opornosci wody.
Za pomoca chromoniklowych elektrod ... hm, czemu nie, sprobowac mozna.
>>> grzany drut ...
>> ...rozciągnięty pionowo w studni, od samego dna. Płynie przezeń prąd,
>> część jest chłodzona wodą, a część powietrzem (znacznie gorzej). Pod
>> wodą i nad powierzcznią dwa odcinki referencyjne do wyznaczenia
>> rezystancji metra bieżącego zimnego i gorącego drutu.
>>
> No to już robi się zbyt komplikowane.
Wcale nie, wlaczasz przeplyw pradu, mierzysz napiecie, albo odwrotnie,
mierzysz jak narasta opornosc w czasie.
W dobie procesorow zadne wyzwanie, a i byly do tego gotowe scalaki AD.
J.