-
21. Data: 2012-09-22 22:51:51
Temat: Re: co wybrać?
Od: Dman666 <d...@g...com>
On Friday, September 21, 2012 12:40:05 PM UTC+2, alstd wrote:
> to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by
>
> Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak
>
> japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.
ojtam ojtam...gazaety/internet rozne glupoty pisza...a potem wlasnie takie ploty o
globalizacji.
Szanowny kolega pozawoli, ze sie nie zgodze - marka ma znaczenie.
> A stylistyka francuska + zestrojenie zawieszenia, do miasta na dziurawe
> polskie drogi jak najbardziej.
> No chyba, że podoba się akurat surowość rys aryjskich, czy nijakość
> (bezpłciowość) skośnookich.
Co kto lubi...ja jednak wole zrezygnowac z pieknego dizajnu (oobiscie uwazam, ze od
"F" powinni uczyc sie inni producenci) i jezdzic dupowozem (czytaj: nie stac po
warsztatach).
To mechanicy dyktuja warunki a nie sprzedawcy - jesli chcesz kupic auto, ktore nie
bedzie sprawialo problemow i bedzie tanie w eksploatacji zastanow sie ile tego jezdzi
po drogach i ile masz do najblizszego warsztatu, ktory ogarnia potencjalne truchlo.
--
Dman666
-
22. Data: 2012-09-23 08:09:31
Temat: Re: co wybrac?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Uzytkownik "Dman666" <d...@g...com> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:226d69fb-4768-452a-985e-875bf895d433@go
oglegroups.com...
> On Friday, September 21, 2012 6:37:27 PM UTC+2, Cavallino wrote:
>> Eeee tam, nowy Ceed juz nie jest tak konkurencyjny jak byl 5 lat temu.
>> Latka polecialy, a poprawiono glównie wyglad blaszek, fotele nawet
>> popsuli,
>> bo jakims badziewiem zamiast weluru (chocby na siedzisku) sa obite.
> Koniu,
> pisalem o "starym"...zobacz jaki budzet kupujacego ;-)
Starego tym bardziej to dotyczy, zawsze znajdziesz auto mlodsze i tansze, za
to mniejsze, a dla jednej osoby Ceed jest za duzy po prostu.
-
23. Data: 2012-09-23 19:34:49
Temat: Re: co wybrać?
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 2012-09-22 22:51, Dman666 pisze:
> On Friday, September 21, 2012 12:40:05 PM UTC+2, alstd wrote:
>
>> to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by
>>
>> Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak
>>
>> japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.
>
> ojtam ojtam...gazaety/internet rozne glupoty pisza...a potem wlasnie takie ploty o
globalizacji.
>
> Szanowny kolega pozawoli, ze sie nie zgodze - marka ma znaczenie.
>
nie ma. Patrz przykladowo: Outlander byl produkowany w Holandii.
C-Croseer i jego blizniak byl skladany w Japonii z uzyciem zabojadzkich
silnikow (w efekcie leszych od japonskich) i lepszego i bogatszego
wyposazenia. (Tera i nowy Outlander ma byc produkowany w Japonii)
Z innej beczki: zobacz ile aut roznych producentow jest robione na
wspolnej platformie (globalizacja koncernow i wspolpraca:
francusko-niemiecko-japonski-wlosko-amerykanskich). Osprzet jest
zazwyczaj jednego z 3 swiatowych koncernow (niemal w kazdym aucie).
Oczywiscie moga sie jeszcze zdarzyc wyjatki od w/w - ale z podkresleniem
slowa 'jeszcze'.
>> A stylistyka francuska + zestrojenie zawieszenia, do miasta na dziurawe
>> polskie drogi jak najbardziej.
>> No chyba, że podoba się akurat surowość rys aryjskich, czy nijakość
>> (bezpłciowość) skośnookich.
>
> Co kto lubi...ja jednak wole zrezygnowac z pieknego dizajnu (oobiscie uwazam, ze od
"F" powinni uczyc sie inni producenci) i jezdzic dupowozem (czytaj: nie stac po
warsztatach).
> To mechanicy dyktuja warunki a nie sprzedawcy - jesli chcesz kupic auto, ktore nie
bedzie sprawialo problemow i bedzie tanie w eksploatacji zastanow sie ile tego jezdzi
po drogach i ile masz do najblizszego warsztatu, ktory ogarnia potencjalne truchlo.
jako jezdziec autami na "F" o smaku kwasnego owocu, nie wiem co to
warsztat i mechanik.
Za to koledzy myslacy podobnie jak Ty, co chwila sie dogaduja miedzy
soba zbierajac wzajemne opinie, do ktorego mechanika teraz jechac.
Ale moze moje auto na "F" jest popsute bo sie nie psuje?
-
24. Data: 2012-09-25 14:05:33
Temat: Re: co wybrać?
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2012-09-23 19:34, AL pisze:
>
> jako jezdziec autami na "F" o smaku kwasnego owocu, nie wiem co to
> warsztat i mechanik.
> Za to koledzy myslacy podobnie jak Ty, co chwila sie dogaduja miedzy
> soba zbierajac wzajemne opinie, do ktorego mechanika teraz jechac.
> Ale moze moje auto na "F" jest popsute bo sie nie psuje?
>
>
To moje dwa Feugeoty też chyba są popsute bo nic się z nimi nie dzieje...
-
25. Data: 2012-09-25 15:55:19
Temat: Re: co wybrać?
Od: Marek <m...@g...pl>
> drudzy chcą zrobić jak najtaniej i biorą największe badziewie.
> Moje Renault w całości było takowym wypełnione.
Nudzisz do bolu
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z