eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › ciemne LED
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2015-12-05 23:56:20
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Dec 2015 11:20:46 -0800 (PST), Jarek P. napisał(a):
    > W dniu sobota, 5 grudnia 2015 19:59:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    >> -swieca gorzej niz 30 lat temu ? Pewnie nie ma szans sprawdzic, a
    >> szkoda :-)
    > Nie wydaje mi się. Tak jak pamiętam, jak świeciły wtedy LEDy, to one świecą
    dokładnie tak, jak i wtedy.

    Na oko to jest zludne :-)

    >> -wielki postep sie dokonal w bialych led, czyli niebieskich, a moze
    >> UV.
    > No tak, całkiem wielki. Wtedy ich po prostu nie było :)

    No, tak to zabrzmialo, ale chodzilo mi o to, ze biale LED bija rekordy
    wydajnosci, a czerwone pozostaly gdzies z tylu.

    O wlasnie, przypomnieliscie mi odkrycie z ostatnich porzadkow - karta
    katalogowa cemi.
    Dioda CQYP20, IR mocy, taka "w nakretce". Moc promieniowana 4mW, przy
    200mA i 1.3V. 1.5% sprawnosci ... no i jak tym zarowki zastepowac ?

    CQYP 33, zolta, 1.8mcd przy 20mA ... ale to chyba wlasnie matowa byla,
    wiec trzeba by z taka porownywac.

    J.


  • 22. Data: 2015-12-06 02:10:39
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Marek pisze:
    > On Sat, 5 Dec 2015 13:27:26 +0000, AlexY <a...@i...pl> wrote:
    >> Tak, identycznej z tą z filmiku na początku wątku.
    >
    >
    > Czy masz jakieś zastrzeżenia do niej przy pracy przy 100W? Coś nie
    > świeci - albo bardziej?
    > Jeśli jest sens stosowania power led na 1/3 mocy?

    Oświetla mi pokój, na pełnej mocy nie szło oczu otworzyć. Aspekty J.F.
    też ale drugoplanowo, jest na radiatorze od procesora, z wiatrakiem,
    wykres trwałości w funkcji temperatury jest dość przekonywujący by
    utrzymywać temperaturę poniżej 60'C.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 23. Data: 2015-12-06 06:30:42
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2015-12-05 o 20:01, J.F. pisze:
    > Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:44:37 +0100, t-1 napisał(a):
    >> W dniu 03.12.2015 o 17:21, J.F. pisze:
    >>> No wiesz, mamy sekcje polaczonych szeregowo LED. Plynie przez nie prad
    >>> calkiem rozsadny - jedna dioda swieci, a reszta nie.
    >>> To bardzo ciekawe jest, czemu tak.
    >>
    >> Aby można było regulować jasność świecenia całości w większym zakresie
    >> niż gdyby wszystkie równo świeciły.
    >
    > Co masz na mysli ?
    >
    > J.
    >

    Nie śledzę wątku od początku, ale "na myśli" miał chyba to, że gdy
    niektóre ze "składowych" (wybranych fabrycznie? A może losowo?) LEDów
    zaczynają, w miarę obniżania napięcia - gasnąć, to mamy dość daleko
    idące, kaskadowe ściemnianie całości. Czyli spory zakres możliwych
    "ustawień" - choć nie wydaje mi się, aby do uzyskania była
    *powtarzalność", czyli by istniał dokładny i stabilny związek pomiędzy
    wielkością podawanego napięcia, i stopniem przygaszenia panelu.

    Nie jestem elektrykiem, na LEDach znam się mało, ale używam, i mam też
    dołączone takie do regulatora napięcia: autotrafo to się chyba nazywa.
    Różni się od elektronicznych tym, że "produkuje" odpowiednio
    zmniejszoną, obniżoną, ale nie-zniekształconą *sinusoidę*. I gdy
    manipuluję pokrętłem to lampka LEDowa ściemnia się nieliniowo: na
    początku (od 230V jadąc) raczej nieznacznie, pod koniec dość szybko, aż
    gaśnie, przed osiągnięciem zera. Jeśli LEDy składowe będą gasły przy
    *różnych* napięciach - to *być może* - osiągnie się większy zakres
    regulacji świecenia?
    Ale... nie wiem!
    --
    Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

    Dobre rady nic nie kosztują

    i przeważnie warte są
    swojej... ceny!


  • 24. Data: 2015-12-07 11:04:59
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>

    W dniu 05.12.2015 o 19:59, J.F. pisze:

    >
    > -one w wiekszosci byly "matowe", te swieca slabiej.
    >

    O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
    doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
    Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.


    --
    Cezary Grądys
    c...@w...onet.pl


  • 25. Data: 2015-12-07 15:33:06
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek Grądys napisał:

    > O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
    > doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
    > Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.

    te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było tak, jak piszesz,
    standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną świecącą strukturą, a jak się
    chciało matowego, to się brało papier nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek
    ledów prawdopodobnie kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony :)
    Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal ślepe w porównaniu
    z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe obudowy: niby kopia normalnej
    plastikowej "5mm", ale nie w formie zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest
    lekko stożkowa.


  • 26. Data: 2015-12-07 15:37:29
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Jarek,

    Monday, December 7, 2015, 3:33:06 PM, you wrote:

    > W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek Grądys
    napisał:

    >> O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
    >> doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
    >> Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.

    > te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było
    > tak, jak piszesz, standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną
    > świecącą strukturą, a jak się chciało matowego, to się brało papier
    > nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek ledów prawdopodobnie
    > kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony :)
    > Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal
    > ślepe w porównaniu z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe
    > obudowy: niby kopia normalnej plastikowej "5mm", ale nie w formie
    > zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest lekko stożkowa.

    A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
    skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
    jak na tamte czasy - jasnościach...


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 27. Data: 2015-12-07 17:35:09
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1389475936$2...@s...com.
    ..
    Hello Jarek,
    > W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek
    > Grądys napisał:
    >> O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
    >> doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
    >> Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.
    > te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było
    > tak, jak piszesz, standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną
    > świecącą strukturą, a jak się chciało matowego, to się brało papier
    > nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek ledów prawdopodobnie
    > kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony :)

    https://sprzedajemy.pl/dioda-led-unitra-cemi-polam-c
    qyp-cqp-cqxp-zlocone-n-o-s,29498462
    Mam wrazenie ze zolte sa clear, ale czerwone i zielone nie

    >> Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal
    >> ślepe w porównaniu z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe
    >> obudowy: niby kopia normalnej plastikowej "5mm", ale nie w formie
    >> zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest lekko stożkowa.
    >A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
    >skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
    >jak na tamte czasy - jasnościach...

    Chyba nie, bo ta zbieznosc stozka o ile pamietam minimalna.
    Moze po to, zeby sie lepiej wciskaly w otwory :-)

    Tez gdzies mam woreczek tych radzieckich - o ile pamietam, to slabo
    swiecily.


    J.


  • 28. Data: 2015-12-08 11:05:04
    Temat: Re: ciemne LED
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 17:35:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

    > https://sprzedajemy.pl/dioda-led-unitra-cemi-polam-c
    qyp-cqp-cqxp-zlocone-n-o-s,29498462
    > Mam wrazenie ze zolte sa clear, ale czerwone i zielone nie

    Może być. W tych obudowach były i matowe.
    Nawiasem mówiąc dioda "bezbarwna" (IR? Katalog CEMI gdzieś w domu leży, ale nie chce
    mi się sprawdzać) mnie zabiła :)

    > >A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
    > >skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
    > >jak na tamte czasy - jasnościach...
    >
    > Chyba nie, bo ta zbieznosc stozka o ile pamietam minimalna.
    > Moze po to, zeby sie lepiej wciskaly w otwory :-)

    te moje zbieżność miały wcale nie taką minimalną, ona była dość wyraźna. Czy to była
    parabola? Mogła być. A czemu? A kto tam za decydentami z sajuza by nadążył, oni
    rżnęli zachodnią technikę na całego, ale zawsze jakieś innowacje od ludu pracy
    musiały być dołożone, żeby pokazać wyższość jedynie słusznego ustroju. Dlatego
    radzieckie wtyczki w nasze gniazdka wchodziły z luzem (bolce były cieńsze),
    radzieckie tranzystory miały wyprowadzenia... w pewnym momencie mocno podejrzewałem,
    że robione losowo, bo ni cholery nie było żadnej logiki między typami, nawet głupim
    diodom nie przepuścili, mam jeszcze gdzieś woreczek bliżej nieokreślonych diod
    krzemowych (szklana obudowa a'la 1N4148, oznakowana czerwonym paskiem i zieloną
    kropką), zakupionych we wczesnych latach 90tych od rosjanina na targu, pamiętam, że
    gość stanowczo twierdził, że to z wojskowych magazynów jest i że bardzo dobre, pan, w
    ruskich rakietach używane. Diody jak diody, długo ich używałem jako takich sobie
    "zwykłych" impulsowych, musiałem tylko zawsze pamiętać, że w tych konkretnych pasek
    na obudowie oznacza... anodę :)
    Natomiast militarne mogły być, bo z racji dużej posiadanej ilości sporo się nimi
    bawiłem destrukcyjnie powiedzmy. Jezusie, jaki toto prąd było w stanie przenieść bez
    żadnej szkody. Poniżej 2-3A ona się nawet ciepła nie robiła, podkręcając prąd mocniej
    byłem w stanie z niej zrobić nawet diodę świecącą. Krótko co prawda, ale jeśli się
    zachowało precyzję, to potrafiła świecić nawet i z minutę :)


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: