On 2011-11-22, Tytus z domQ <t...@g...pl> wrote:
>
> Cieszy ze sa wsrod nas tacy ktorzy pomimo totalnej penetracji przez panstwo
> sa zadowoleni.
> Nie martwi ich fakt ze pomimo comiesiecznego obciazenia przez US,ZUS i mase
> innych jeszcze grosz im w kieszeni zostaje. Nie wazne ze nie maja co liczyc
> na emeryture ew dostana grosze
> Po prostu lubia byc dymani...
> Bede zgadywal - jestes ksiedzem???
>
Tytusie ale o co Ci chodzi? Czy zle Ci? Panstwo chce dla Ciebie dobrze,
zapewnia Ci doskonale warunki bytowe - prace (zawsze tam jakies
kieszonkowe zostana po oplaceniu wszystkiego), rozbudowana siec drog i
autostrad, opieka zdrowotna na najwyzszym poziomie. Czego chciec wiecej?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Siemka
*** "AZ" Tytusie ale o co Ci chodzi? Czy zle Ci? Panstwo chce dla Ciebie
dobrze, zapewnia Ci doskonale warunki bytowe - prace (zawsze tam jakies
> kieszonkowe zostana po oplaceniu wszystkiego), rozbudowana siec drog i
> autostrad, opieka zdrowotna na najwyzszym poziomie. Czego chciec wiecej?

Jestem mu wdzieczny (w sensie panstwu) staram sie minimalnie z niego
korzystac i o to samo prosze w stosunku do mnie.
Ale to nie zmienia faktu ze nie lubie byc dymany przez politykow.

--
Pozdrawiam
Tytus

do góry

On Tue, 22 Nov 2011 17:52:21 +0100, Tytus z domQ <t...@g...pl> wrote:

[...]
> Nie martwi ich fakt ze pomimo comiesiecznego obciazenia przez US,ZUS i
> mase innych jeszcze grosz im w kieszeni zostaje. Nie wazne ze nie maja
> co liczyc na emeryture ew dostana grosze
> Po prostu lubia byc dymani...

Wiesz, jednak takie dymanie w porównaniu z dymaniem za PRLu to dużo
bardziej przyjemne jest, jak jest gra wstępna i lubrykant a nie
ubek z pałą.

A co do dymania to wolę jednak Europę niż Stany, przynajmniej nie mamy
rozbudowanego kompleksu więzienno-policyjnego, gigantycznych nierówności
społecznych, opieki zdrowotnej będącej przyczyną numer jeden bankructw
osobistych również wśród osób posiadających ubezpieczenia medyczne i
ogólnie jakoś swobody obywatelskie u nas są trochę popularniejsze niż
w Stanach.

--
Leszek 'Leslie' Karlik

do góry

W dniu 2011-11-22 16:37, Nikanor pisze:

> Znajdź w obecnym rządzie jednego politologa :)
no i wlasnie o tym mowie


> Zaskoczę cię: krytykować też nie potrafisz. Twoje pretensje byłyby może
> i słuszne w PRL. "Każdemu według potrzeb" już wyszło z obiegu.
a gdzie ja napisalem, ze kazdemu wedlug potrzeb?

> Mam żonę, dziecko, dom i na dodatek wszyscy zdrowi. Mam dwie ręce i
> głowę do pracy i nie muszę się bać wojny. Jestem zatem szczęśliwy i
> dynda mi co mówi TVN oraz różni malkontenci.
Nie musi mi sie podobac, co sie dzieje z krajem, a sie dzieje zle.
Do malkontetnta mi troche brakuje, bo tu o co innego chodzi - ja
komentuje fakty, jakie sa.
Ja tez jestem szczesliwy, ale kiedys bylem szczesliwszy i chce byc
jeszcze bardziej szczesliwy, jak jestem i bylem, to sie nazywa doazenie
do lepszego, ktos to ambicja nazwal, czy jakos tak



--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry

Dnia 22.11.2011 Leszek Karlik <l...@h...pl> napisał/a:
>
> A co do dymania to wolę jednak Europę niż Stany, przynajmniej nie mamy
> rozbudowanego kompleksu więzienno-policyjnego, gigantycznych nierówności
> społecznych, opieki zdrowotnej będącej przyczyną numer jeden bankructw
> osobistych również wśród osób posiadających ubezpieczenia medyczne i
> ogólnie jakoś swobody obywatelskie u nas są trochę popularniejsze niż
> w Stanach.
>
Tajest, jak wiadomo można u nas publicznie głosić co się myśli, nawet
jeśli nie są to aktualnie popularne opinie. Można też oczywiście
publicznie wyrażać co się myśli o władzy i jej działaniach i zaraz
potem dobrowolnie poddać się karze. Gwarancja swobód obywatelskich jest
jak wiadomo immanentną cechą naszego prawa, historii i tradycji.
Tacy Amerykanie co to właśnie wprowadzają u siebie zamordyzm to
oczywiście mogliby się od nas uczyć. Tylko czy szacunku do wolności
jednostki? No może jakichś innych, tyle że nic mi jakoś nie przychodzi
na myśl.

--
kakmaratgmaildotcom

do góry

Użytkownik "marider" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jag0fr$66q$...@i...gazeta.pl...
> Zdaje mi sie ze tu ludzie zyja w wymyslonym "dobrobycie" i

A co zle jest? Moja siostra systematycznie, kwartalnie dostaje podwyzke (i
to nie tylko na papierze, ale w przeliczeniu na litr paliwa). Jest inz
chemikiem. Ja dostaje co pol roku, mniejsza niz moja siostra, ale tez
zauwazalna, ale ja mam niewielki staz, wiec moge jeszcze poczekac. Rodzice 9
lat jezdzili starym autem i kombinowali jak do konca miesiaca dociagnac, az
ojciec zmienil prace i tez przestal narzekac.

> Dalem tylko info ze w Egipcie za 6l paliwa placi sie $1 USD. Jeden (to
> cena lepsza nawet niz w USA).

Istny raj! Trzeba teraz tam sie przeniesc, a do tego moglibysmy miec okazje
do tworzenia tam wladzy!

Na serio - do tematu, to powiem, ze u nas w ciagu roku cena paliwa poszla do
gory (przynajmniej na stacjach w moim poblizu) o ok 30%. We Francji (okolice
szampanii), Niemczech (okolice Berlina i Frankfurtu n/o) i Luksemburgu
(okolice Luksemburga) ceny paliwa w ciagu 2 lat poszly do gory o ok 60% (dwa
lata temu placilem za litr bezolowiowki okolo 1eur, w tym roku na przelomie
sierpnia i wrzesnia placilem w okolicach 1,6 - 1,7 za zwykla 95).

> mozesz sobie kupic polise emerytalna i juz od np 40 roku zycia zyc
> dostatnio za emeryture wyplacana z odlozonych pieniedzy.

> 4. Hipotetyczna emerytura (I filar) jaka uzyskalby ubezpieczony (wedlug
> stanu konta na dzien 31 grudnia 201Or. ) w wieku**:
>
> emerytalnym 824.26 zl,

Srutututu - prawda jest taka, ze sa jakies byki w systemie, albo sam nie
wiem co. Mojemu znajomemu wyliczli tez cos kolo tego (a cale zycie mial
dobra prace). Przyszlo do emerytury i sie okazalo, ze dostanie blisko 3 razy
tyle. Zreszta podobna sytuacja miala moja mama z renta - blisko 2 razy
wyzsza po kilku apelacjach niz poczatkowo byla wyliczona.

> A teraz Ci powiem drogi kolego ze $300 w USA bierze byle jaki "family dr"
> czyli rodzinny za pare godzin pracy

A od kogo bierze te pieniadze? Albo od pacjenta, albo z jego (najczesciej
prywatnej) polisy ubezpieczeniowej, tak?

> bez przemeczania sie i 36h dyzurach zeby podbic pensje.

Raj. Jeszcze, zeby nie mial kredytow pozaciaganych na studia, albo zeby jego
rodzicie cale zycie nie zbierali na czesne, to juz by bylo super.


A tak na serio wyjsc jest kilka:
- albo "raj" podobny do Egiptu - tanie paliwo i w ogole wszystko tanie, ale
nikogo na nic nie stac
- raj podobny do Stanow - tanio, wszystkich na wszystko stac, kredyt sie
splaci hipoteka, jakos bedzie
- raj podobny do Polski - drogo, ale jakos koniec z koncem kazdy wiaze, do
tego mozna przekroczyc predkosc bez strachu, ze policja od razu do pierdla
wsadzi

Narazie raj typu trzeciego wydaje mi sie ok, zobaczymy co to bedzie z
podwyzkami cen i zarobkow.

--
pzdr:
Ivam

do góry

Dnia 22-11-2011 o 17:52:21 Tytus z domQ <t...@g...pl> napisał(a):

> Cieszy ze sa wsrod nas tacy ktorzy pomimo totalnej penetracji przez
> panstwo sa zadowoleni.

Jakoś nie odczuwam tej totalnej penetracji. O co ci konkretnie idzie? Ktoś
cię w domu nachodzi? Zabrania wyjeżdżać? Sprawdza, czego słuchasz w radio?

> Nie martwi ich fakt ze pomimo comiesiecznego obciazenia przez US,ZUS

Mam działalność gospodarczą, państwo pobiera ode mnie preferencyjnie niski
liniowy podatek 19%. A 500 zł składki emerytalnej mnie nie boli. Traktuję
to jako datek na rzecz dzisiejszych emerytów - przecież z czegoś muszą te
emerytury dostać.

> Nie wazne ze nie maja co liczyc na emeryture ew dostana grosze

O swoje zarobki i emeryturę to ja się martwię sam. Nie potrzebuję do tego
państwa, ZUS-u ani OFE. Ale widmo komunizmu wśród ludzi, widzę, nadal
pokutuje.

> Po prostu lubia byc dymani...

To się nazywa umowa społeczna. Dajemy się dymać, żeby ze wspólnych środków
cośtam finansować.

> Bede zgadywal - jestes ksiedzem???

Z dzieckiem, to jeszcze mógłbym, ale z żoną?

--
Nikanor

do góry

Dnia 22-11-2011 o 10:55:03 kakmar <k...@g...com> napisał(a):

> ...nie ma wolności słowa w internecie. Co władza co jakiś czas w
> bardziej lub mniej widoczny
> sposób pokazuje. Co prawda można liczyć że Usenet jest już tylko niszą
> dla koneserów, ale może lepiej nie kusić losu.
>

Ależ dlaczego?

TESTING, TESTING, RAZ, DWA, TRZY:

PREZYDENT JEST GŁUPIM PACANEM!!! I PREMIER TEŻ!!! I MINISTER
SPRAWIEDLIWOŚCI W SZCZEGÓLNOŚCI!!!

--
Nikanor
P.S. Dam znać jutro, czy ktoś mnie nad ranem odwiedził :))

do góry

Siemka

*** "Nikanor"
Jakoś nie odczuwam tej totalnej penetracji.

I wlasnie dlatego jestes szczesliwy, nawilzyli Cie tak ze nie czujesz

***Mam działalność gospodarczą, państwo pobiera ode mnie preferencyjnie
niski liniowy podatek 19%. A 500 zł składki emerytalnej mnie nie boli.

Czemu placisz tak malo do ZUS, oszukujesz panstwo???
VAT tez nie placisz???

***O swoje zarobki i emeryturę to ja się martwię sam. Nie potrzebuję do tego
państwa, ZUS-u ani OFE. Ale widmo komunizmu wśród ludzi, widzę, nadal
pokutuje.

A czyli zlewasz comiesieczna obowiazkowa danine???
wyobraz sobie ze ja nie - podobnie jak miliony innych, placac przez 40-50
lat skladke chcialbym na kilka ostanich lat zycia dostac choc czesc z
powrotem, nawet bez odsetek

***To się nazywa umowa społeczna. Dajemy się dymać, żeby ze wspólnych
środków cośtam finansować.

Gowno prawda - nikt z nikim sie nie umawia - zmuszaja nas do placenia i
buduja cos za wspolne a potem biora gruba kase za uzywanie od nas - tych
ktorzy to sfinansowali.

***Z dzieckiem, to jeszcze mógłbym, ale z żoną?
Traktuję to jako datek na rzecz dzisiejszych emerytów - przecież z czegoś
muszą te emerytury dostać.

Pierwsze zdanie nie wyklucza ale to drugie juz raczej nie zdarza sie
klechom.


--
Pozdrawiam
Tytus

do góry

On 2011-11-22, Nikanor <n...@g...pl> wrote:
>
> Jakoś nie odczuwam tej totalnej penetracji. O co ci konkretnie idzie? Ktoś
> cię w domu nachodzi? Zabrania wyjeżdżać? Sprawdza, czego słuchasz w radio?
>
Po prostu nie widzisz bo jestes zadowolony.
>> Nie martwi ich fakt ze pomimo comiesiecznego obciazenia przez US,ZUS
>
> Mam działalność gospodarczą, państwo pobiera ode mnie preferencyjnie niski
> liniowy podatek 19%. A 500 zł składki emerytalnej mnie nie boli. Traktuję
> to jako datek na rzecz dzisiejszych emerytów - przecież z czegoś muszą te
> emerytury dostać.
>
Policz sobie tak ile oddajesz na panstwo. Normalnie na etacie 1/3
zabieraja Ci na ZUSy, srusy i inne NFZ-ty + podatek. Idziesz do sklepu i
kupujesz z VAT-em 23%, na stacji tankujesz paliwo w ktorym 60% to
danina. Nie widzisz tego? Taki z Ciebie filantrop, ze dbasz o
dzisiejszych emerytow? A czemu emerytur nie maja z tego co wplacili
pracujac? He?
>
> O swoje zarobki i emeryturę to ja się martwię sam. Nie potrzebuję do tego
> państwa, ZUS-u ani OFE. Ale widmo komunizmu wśród ludzi, widzę, nadal
> pokutuje.
>
A widzisz, to na chuj placisz skladke ZUS? W emeryturach widzisz
komunizm? Ja pierdole... Ja tez moge zadbac o swoja emeryture i chetnie
to zrobie ale czemu obowiazkowo mam placic ZUS? Tego nie widzisz?
>
> To się nazywa umowa społeczna. Dajemy się dymać, żeby ze wspólnych środków
> cośtam finansować.
>
No, no. Z wspolnych srodkow wybudowali A4, po czym oddali na 30 lat
prywatnej firmie z ktora podpisali scisle tajna umowe w imieniu
spoleczenstwa, firma ta pobiera teraz oplate wedle wlasnego uznania za
przejazd droga zbudowana za wspolne srodki. Normalne to?

--
Artur
ZZR 1200

do góry