eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikabocznik do pomiaru prądu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2009-04-10 18:41:04
    Temat: Re: bocznik do pomiaru prądu
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    Pszemol pisze:

    >> Co jest w "stabilizującej" grzałce lutownicy nie wiem, nie miałem
    >> takiej - najprościej wsadzić do zwykłej bimetal.
    >> W zwykłej jest spirala grzejna z marnej chromonikieliny zaprasowana w
    >> izolującym proszku ceramicznym (tlenek magnezu + śmieci) i całość w
    >> ochronnej metalowej rurce, podobna jak w bojlerze, pralce.
    >
    > A może chodzi o taki wyłącznik z magnesem wchodzącym w punkt Currie?

    Takie rozwiązanie nie przejdzie, gdy w stacji masz możliwość regulacji
    temperatury. Temperaturę przypisaną do konkretnego typu grota (co wg
    mnie nie jest rozwiązaniem wygodnym) mają chyba tylko Wellery. I ich
    stacje nie mają możliwości regulacji temperatury.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 22. Data: 2009-04-11 22:25:41
    Temat: Re: bocznik do pomiaru prądu
    Od: "nenik" <n...@o...pl>

    jak w dobrej klasy zasilaczu 50A jako bocznik siedzi kawal blachy Cu to
    pewnie to Cu sie nadaje , a blad od zmian temp. bedzie pomijalny wzgledem
    nieliniowosci A/D i innych pierdolek


    > Hmmm, to z czego są robione "ceramiczne" grzałki lutownic? Tam nie
    > chodzi przypadkiem o zmianę rezystancji grzałki w funkcji temperatury,
    > co pozwala dokładniej stabilizować temperaturę grota, bez dodatkowej
    > termopary?

    spotkalem 2 rodzaje grzalek , jeden typ to grzalka + termopara oddzielnie
    - chinskie , drugi ciekawszy typ ma pace czyli takie 2 in 1 , grzalka stanowi
    jednoczesnie termopare R = 3-5 Ohm i jest naprzemiennie pomiar napiecia z
    grzalki i jej zasilanie jesli temp. niska
    w ktoryms circuit cellar bylo to opisane , nawet schemat dali :)
    z czego to wykonali to ich tajemnica , jak ktos chce to w patentach moze cos
    bedzie , www.freepatentsonline.com


    Smacznego Jajca :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 23. Data: 2009-04-14 21:28:48
    Temat: Re: bocznik do pomiaru prądu
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "JS" <j...@o...tego.nie.pl> wrote in message
    news:grlm4g$t5s$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > W artykule <g...@p...onet.pl> Pszemol napisał:
    >
    >> A może chodzi o taki wyłącznik z magnesem wchodzącym w punkt Currie?
    >> Magnes w grocie roboczym lutownicy włącza kontaktron gdy jest
    >> zimny, załącza obwód prądu w grzałce która ogrzewa magnes do
    >> momentu gdy osiągnie punkt Currie i traci swój magnetyzm...
    >
    > To mógłby zrobić tylko raz - po ochłodzeniu się spontanicznie nie
    > namagnesuje.
    >
    > Raczej magnes ma wysoką temp. krytyczną (względnie jest odseparowany
    > termicznie), a kluczowaniem zajmuje się kawałek ferromagnetyka,
    > który na gorąco robi się para-

    To brzmi jak coś bardziej przemyślanego niż moja "szybka piłka" :-)
    Oczywiście masz rację - magnes się nie namagnesuje sam z siebie.


  • 24. Data: 2009-04-14 21:31:22
    Temat: Re: bocznik do pomiaru prądu
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy_ROT13> wrote in message
    news:grln2n$9ck$6@news.dialog.net.pl...
    >>> A może chodzi o taki wyłącznik z magnesem wchodzącym w punkt Currie?
    >>> Magnes w grocie roboczym lutownicy włącza kontaktron gdy jest
    >>> zimny, załącza obwód prądu w grzałce która ogrzewa magnes do
    >>> momentu gdy osiągnie punkt Currie i traci swój magnetyzm...
    >>
    >> To mógłby zrobić tylko raz - po ochłodzeniu się spontanicznie nie
    >> namagnesuje. Raczej magnes ma wysoką temp. krytyczną (względnie jest
    >> odseparowany termicznie), a kluczowaniem zajmuje się kawałek
    >> ferromagnetyka, który na gorąco robi się para-
    >>
    >
    > Aż z ciekawości rozprułem Wellerke ;)
    > Nie, ewidentnie jest to magnes wprasowany w grot, grot sie nagrzewa razem
    > z magnesem, traci właściwości, druga część sie oddala i odłącza zasilanie
    > za pomocą prymitywnego styku sterowanego cięgnem.

    Raczej niemożliwe. Stwierdzasz że w grocie jest magnes bo
    materiał ferromagnetyczny już się zdążył ochłodzić i namagnesować.
    Albo śrubokręt czy czym tam testujesz jego magnetyzm jest już
    namagnesowany i przyciąga kawałek grota pokrytego powłoką ferro.

    > Groty mają różne magnesy, o różnych temperaturach wyłączenia.

    To jest oczywista oczywistość - ale to nie są magnesy a tylko
    groty pokryte są ferromagnetyczną powłoką (stopem) który
    wchodzi w punkt Currie w róznych temperaturach w zależności
    od swojego składu i tak się reguluje temperaturę średnią grota...

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: