Quoted:
Trybun (I...@j...pl) in news:l12feq$qd$1@usenet.news.interia.pl

> Jasne że nie rozumieją, ale jednak posługują się tym idiotycznym
> terminem - "budżetowy". Dla normalnie rozumującego człowieka budżet
> to może znaczyć wszystko. Nie mówię o "biedafonie, a o pojęciu
> "telefon budżetowy".

Bardzo ciekawe zagadnienie. To pewnie dlatego, że częściej się mówi o
niskim budżecie, niż o wysokim. Wyniki z Google'a:

"wysoki budżet" - 8060
"niski budżet" - 26500

I dane z korpusu - słowa najczęściej występujące z budżetem. Znacznie
więcej jest takich "negatywnych":

http://nkjp.uni.lodz.pl/?q=ofotnmf

A w ogóle to wyrażenie przyszło z angielskiego - budget phone. Więc tam
się powinno najpierw szukać przyczyn.

Pozdrawiam
MSz

do góry

"Marcin Szumilas" napisał:

> Bardzo ciekawe zagadnienie. To pewnie dlatego, że częściej się mówi o
> niskim budżecie, niż o wysokim. Wyniki z Google'a:
>
> "wysoki budżet" - 8060
> "niski budżet" - 26500

Kwestia dobrania przymiotników. A spróbuj tak:

"duży budżet" - około 2 850 000 wyników
"mały budżet" - około 2 080 000 wyników

i już twoja teoria bierze w łeb ;->

A tak w ogóle - "ja i profesor Bralczyk uważamy" ;-), że w tym przypadku
bardziej adekwatne byłyby określenia "niskobudżetowy" (ok. 263 000 wyników)
oraz "wysokobudżetowy" (ok. 51 600 wyników).

JoteR

do góry

Quoted:
JoteR (u...@i...eu) in
news:5234f435$0$1266$65785112@news.neostrada.pl


> Kwestia dobrania przymiotników. A spróbuj tak:
>
> "duży budżet" - około 2 850 000 wyników
> "mały budżet" - około 2 080 000 wyników
>
> i już twoja teoria bierze w łeb ;->

A nie! Udajesz że stawiasz cudzysłowy, a nie stawiasz.
Cudzysłowy są konieczne, bo inaczej nie wyszukuje fraz (wyrażeń
językowych), tylko w ogóle strony związane z budżetem, które nie muszą
mówić ani o małym budżecie, ani o dużym.

"duży budżet" - 15800 wyników
"mały budżet" - 33500 wyników

Ale wyniki z korpusu tym razem już nie są tak jednoznaczne:

http://nkjp.uni.lodz.pl/?q=mg4qy4f - 186
http://nkjp.uni.lodz.pl/?q=pm6fboh - 193


> A tak w ogóle - "ja i profesor Bralczyk uważamy" ;-), że w tym
> przypadku bardziej adekwatne byłyby określenia "niskobudżetowy" (ok.
> 263 000 wyników) oraz "wysokobudżetowy" (ok. 51 600 wyników).


Jasne, tylko ja sprawdzam dlaczego "telefon budżetowy" znaczy "tani
telefon", a nie "drogi telefon", jeśli budżet może być i duży i mały.

Pozdrawiam,
MSz

do góry

Dnia Sat, 14 Sep 2013 22:03:51 +0200, Trybun napisał(a):
> Jasne że nie rozumieją, ale jednak posługują się tym idiotycznym
> terminem - "budżetowy". Dla normalnie rozumującego człowieka budżet to
> może znaczyć wszystko. Nie mówię o "biedafonie, a o pojęciu "telefon
> budżetowy".


Bo to dla tych co budzet maja i musza sie miescic w limicie wydatkow.

Normalny czlowiek kupuje telefon jaki mu sie podoba :-P


J.

do góry

Użytkownik "Marcin Szumilas" <m...@p...onet.pl>

>
>> Kwestia dobrania przymiotników. A spróbuj tak:
>>
>> "duży budżet" - około 2 850 000 wyników
>> "mały budżet" - około 2 080 000 wyników
>>
>> i już twoja teoria bierze w łeb ;->
>
> A nie! Udajesz że stawiasz cudzysłowy, a nie stawiasz.
> Cudzysłowy są konieczne, bo inaczej nie wyszukuje fraz (wyrażeń
> językowych), tylko w ogóle strony związane z budżetem, które nie muszą
> mówić ani o małym budżecie, ani o dużym.

Jak chcesz fraz szukać to napisz ' phrase: "duży budżet" '. Tak szuka
najbardziej pasujących a niekoniecznie zawierających takie frazy. Daje 668
zamiast 2 850 000. Mały daje 1700.

do góry

W dniu 2013-09-15 01:41, JoteR pisze:
> A tak w ogóle - "ja i profesor Bralczyk uważamy"

No to prawie pewne, że możecie się mylić!
Pan Bralczyk nie za bardzo czuje język ojczysty. Np. buty: klapki -
wiadomo (para) ale jedna sztuka? według niego jeden but to rodzaj
żeński. Kiedyś też wyskoczył z propozycją, że może należałoby zmienić
rodzaj męski w nijaki.
Niezbyt bezpiecznie jest podpierać się takim "autorytetem". ;)

--
Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

do góry

"Akarm" napisał:

>> A tak w ogóle - "ja i profesor Bralczyk uważamy"

> Niezbyt bezpiecznie jest podpierać się takim "autorytetem". ;)

Akurt w tym przypadku owym "autorytetem" był kabaret Hrabi - w oryginale:
"profesor Miodek i ja..." ;->

JoteR

do góry

In article <52303da0$0$1228$65785112@news.neostrada.pl>,
"Kacper" <k...@m...pl> wrote:

> Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:l0mqcv$ddk$1@usenet.news.interia.pl...
> >W dniu 2013-09-09 13:43, dizel pisze:
> >>
> >> Kwestia rozchodzi się właśnie o słowo budżetowy telefon.
> >>
> >> Pozdrawiam
> >
> > No właśnie - jakiś osioł wymyślił idiotyczny termin a reszta zaraz
> > bezmyślnie go używa.
>
> Jakoś się przyjęło i tylko osły go nie rozumieją.
> Telefon dostępny w byle markecie do max 200zł, bez simlocka i umowy,
> etymologia biedafonu może być natomiast dwojaka:
> telefon dla biedoty, lub z powodu biednych funkcji, te telefony
> najczęściej nie umożliwiają niczego poza dzwonieniem i smsowaniem, a nawet
> gdy mają aparat, to jakości kamerki z mango.

Kolo 200 kosztuja np. niektore Samsungi serii SOLID.
Owszem, aparat slaby, ale do fotografowania mam osobny aparat.
--
TA

do góry