Dnia Mon, 27 May 2013 14:58:41 -0500, Pszemol napisał(a):
> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Jakbym byl na to cos chory, czy dziecko bylo, i chleba powszedniego
>> potrzebowal, to bym wszedl. [...]
> Tak czy inaczej - opłata miała za zadanie "zmusić" klienta do zakupu...

Albo do nie wchodzenia

> A ja, jako klient, nie lubię byż zmuszany :-)

>> Ale jakbym byl stalym klientem i to zobaczyl, to bym po wyjsciu sprawdzil
>> ile przeplacam :-)
> Otóż to... i dlaczego trzeba sztucznie "przkonywać" klientów aby
> coś kupili...

tym niemniej problem jest, jak klienci zaczna przychodzic do sklepu
pomacac, a kupia "tanio w sieci" to to sie bedzie musialo skonczyc :-)

>> A tak swoja droga to elektronike sie coraz trudniej kupuje, i chodzenie po
>> sklepach ma coraz mniejszy sens.
> Dlaczego? Ja twierdziłbym że odwrotnie - dużo sprzętu na papierze
> wygląda tak samo przy czytaniu listy ficzerków a dopiero gdy weźmiesz
> do ręki takiego iPhone5 to przekonasz się łatwo o jego przewadze.

Zartujesz ? Po tygodniu intensywnego uzywania moze jakis obraz
uzyskasz. W sklepie to mozesz dyskretnie pilniczek wyjac i sprawdzic
czy malpie szklo nie oszukane :-)

A tu sie niestety kazdy szczegol liczy :-)


J.