eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodybezpieczeństwo?Re: bezpieczeństwo?
  • Data: 2010-07-05 09:08:15
    Temat: Re: bezpieczeństwo?
    Od: "pavellz" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Właśnie się nie gną... wydaje się że się gną a jednak nie...
    > znajdź przypadek gdzie poniżej 150km/h komuś coś się stało poważniejszego.

    http://moto.pl/MotoPL/1,90109,5414051.html
    "Według ekspertyzy sporządzonej na zlecenie prokuratury samochód
    dziennikarza jechał
    z prędkością 140 - 150 km na godzinę. Tuż przed zderzeniem z betonowym
    słupem
    kierowca wyhamował pojazd do prędkości 70 - 100 km na godzinę."
    Auto jakby z wyższej półki, a przeżywalność 50% (chociaż nie zaprzeczam że i
    tak
    wysoka jak na specyfikę wypadku.)

    > Dużym, ciężkim BEZPIECZNYM autem to na sumy ponad 200 km/h można iść
    > z czymś mniejszym.

    Naturalnie. Podobnie jak można grać w ruską ruletkę, jeździć na rowerze pół
    metra
    za autobusem i powielać pomysły z Jackassa. ;)

    > Tylko bezpieczne to nie jest vw phaeton (pierwszy) ani BMW 7 e65.
    > ani volvo s80 (do 2006), za małe, za lekkie, za niebezpieczne.
    >
    > ale BMW 7 F1 już powinno być - w końcu wzięli bezpieczeństwo pod uwagę
    > (wywiady były).

    Oczywiście - większe ma się jak gnieść i pochłaniać energię i napewno jest
    bezpieczniejsze, ale...
    Jako ciekawostkę podam Ci przykład (nie pamiętam szczegółów niestety) -
    brytyjskiego programu
    profilaktycznego przeciwko AIDS. Wpakowano trochę pieniędzy w program
    redukujący
    ryzyko zarażenia. Mówiono o tym jak to się to świństwo przenosi, jak trzeba
    się zabezpieczać,
    co można a czego nie można... Okazało się że nastąpiło potem zwiększenie
    zakażeń.
    Po prostu beneficjenci programu upewnili się, że wiedzą o co chodzi i mogą
    pozwolić
    sobie na więcej.

    Kiedyś słyszałem taki fajny argument, że najbezpieczniejsze auta byłyby,
    jeśli zamiast
    airbagów montowanoby w kole kierownicy wielki metalowy szpikulec.
    Aspekt psychologiczny jest chyba jeszcze bardziej istotny, z tym że
    oczywiście ten warunek
    musiałby być spełniony we wszystkich pojazdach. :)

    Powtarzam - nie ma samochodu idealnie bezpiecznego. Są tylko kierowcy którzy
    tak myślą,
    czego dowodem są te wszystkie krzyżyki stawiane przy przydrożnych rowach.
    Amerykanie też podniecali się bezpieczeństwem krążowników szos, ilustrując
    to na licznych
    prospektach reklamowych. Auta, owszem, mało się gięły,
    a przy wyższych prędkościach ludziom wyskakiwały kręgi szyjne od przeciążeń.
    Wybacz, ale nie wierzę żeby ten kawałek maski przed nosem kierowcy Beemwicy
    starczył
    na bezpieczną redukcję przeciążeń przy praktycznie nagłym zatrzymaniu z
    200km/h do zera.

    Pzdr
    Paweł

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: