Dnia Tue, 21 Aug 2012 23:16:02 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> Dnia 21-08-2012 o 21:10:00 J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> W ciągu ostatnich 2-3 lat przybyło najwięcej gotowych kilometrów i
>>> najwięcej jest km w budowie.
>> Autostrad rocznie - byc moze. Tak bardziej ogolnie - niekoniecznie.
>>
> http://tinyurl.com/7qkuwy2
> http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:PL-Mo
torways-pl.svg&filetimestamp=20120503110642

No to zobacz - teraz mamy jakies 1800km.
w 2009 bylo ok 1400km.
w 2004 ok 700km.

Owszem, przez te 3 lata przybylo bezwzglednie duzo, ale przez zaprzeszla
5-latke dlugosc sie podwoila, a potem przybylo tylko 30% :-)

Poza tym mamy 18 tys km drog krajowych, to ile na razie zrobilismy - 10% ?


J.

do góry

Dnia Tue, 21 Aug 2012 23:00:18 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości grup
>>>> U nas autostrady nie są drogie -
>>> No, to zalezy. Te "panstwowe" po 10gr/km to powiedzmy znosnie.
>>> Ale Staleksport to bierze chyba juz ze 30gr/km, i to mnie sie wydaje
>>> duzo ... aczkolwiek patrzac na kolejki na bramkach - cena jest bardzo
>>> dobra :-)
> Do czego porównujesz?

>> Dokładnie o to mi chodzi, wszyscy płaczą, że drogo a kolejki na zjazdach
>> "na 40 min. czekania".
> A gdzie Ci się to wyklucza?

Drogo, drogo, ale korzystaja. Czyli cena jest bardzo dobra - rynkowa :-)

> A nawet jeśli - to może gdyby w Polsce zarobki były normalne, to nie
> musieliby męczyć się w Egipcie, tylko byczyliby się na Maledivach?
> Inna sprawa, że tak jest tylko dzięki nim samym - gdyby się dobrze
> zakręcili, to mieliby i Maledivy w cenie Egiptu.

A na Maledivach lepiej niz w Egipcie ?

J.

do góry

Dnia Tue, 21 Aug 2012 17:45:03 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>> Co do ilosci ... mieszkasz gdzies na "trasach Euro" ? Postep jest
>> generalnie od lat, od 2004 wiekszy, no, pierwsze inwestycje "unijne"
>> oddawano od 2006-7, wiec to juz od ~5 lat mamy w miare intesywny rozwoj.
>
> No nie wiem, ja od 10 lat nie widziałem nic nowego w okolicach - i tak aż do
> Euro właśnie.

Ja tam narzekac nie moge.
A4 .. najpierw zrobili do Opola i dalej. Potem zbudowali od nowa do
Legnicy. Potem przedluzyli do Gliwic, i Katowic. A w koncu do Zgorzelca.
I trwalo to z 10 lat, a tylko ten ostatni odcinek byl "ostatnio".

Na DK8 - obwodnica Sycowa to juz nie pamietam kiedy, obwodnica Klodzka tez
dawno, obwodnica Olesnicy w 2006 oddana, odcinki do Belchatowa remontowano
na na przestrzeni lat, a teraz "tylko" AOW.
A innych odcinkow nie zrobili i nie robia :-(
No, nie przesadzam - dwa robia.

DK5 ... obwodnica Trzebnicy tez juz stara. A innych postepow nie ma.
35 do Walbrzycha ... tylko o tyle sie polepszylo co AOW poprawila.
94 tez dawno bez zmian.

W samym miescie dokonczono obwodnice srodmiejska. Ale ja juz chyba z 15 lat
robia, i odcinkami oddaja.

Wiec na mnie ostatnie 3 lata nie robia tak wielkiego wrazenia :-)

J.

do góry

J.F pisze:
> Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości grup
> J.F pisze:
>>>> Jakos nawet na Brenerze w sobote pełni sezonu narciarskiego nie stoi
>>>> sie dłużej niz kilka min. Ale tych bramek jest tak 'kilka' a nie
>>>> cztery jak u nas.
>>
>>> Ale u nas tych bramekj jest 9
>> To może powinno ich byc 20?
>
> Najwyrazniej powinno.
>
>>> I na oko wszystkie czynne, bo 9 kolejek stoi :-)
>> a ile wjazdowych? ;)
>
> Jak widac 3 czy 4, ale na wjazdowych tylko czekasz na zamkniecie
> szlabanu, naciskasz przycisk, odbierasz bilet i ruszasz dalej.
>
> Nie musisz wygrzebywac portfela, odliczac kwoty, odbierac reszty ..

nie szkodzi. Za to trzeba podjechac precyzyjnie (bo inaczej nie
siegniesz)przed 'automat'. Znależc własciwy przyciśk (zeby nie było zbyt
latwo są tam trzy.. ;) ), poczekać aż ów raczy zadziałac (kilka sek nic
nie robi... ), wydłubac małym palcem (duzy sie nie miesci ;) ) spod
przykrywki bilet.... iiiii juz! woila!gotowe!



>
>>> Sytuacje ratuje elektronika ... ale przeciez i u nas Kapsch sprzedaje
>>> tranceivery, kto narzeka moze sobie kupic i jechac szybka sciezka :-)
>> żartujesz, prawda?
>> Ciekawe jak dojedziesz do tej 'szybkiej sciezki' stojąc w 4
>> kilometrowym korku.... ;)
>
> pasem awaryjnym ? :-)
>
> poza tym mozna rozbudowac prawy pas przed bramkami ... nie, wystarczy 4
> km wczesniej rozdzielic pasy na via auto i reszte holoty, ile to - 200
> slupkow przykleic, albo ciagla linie wymalowac i policjantow zaprosic :-)
>
i co? ja to mam zrobić, czy ci co chcą ode mnie forse.... ? ;) ;)

--
pozdrawiam
michał

do góry

Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Dnia 21-08-2012 o 15:55:04 MichałG <g...@w...pl> napisał(a):
>
>> Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>>> Pokaż mi kraj (opłaty na bramkach) gdzie się nie stoi w czasie
>>> wyjazdów/powrotów wakacyjnych. Nasze autostrady są puste w porównaniu
>>> do włoskich/niemieckich/francuskich w tym okresie.
>>
>> Niemcy, Czechy, Słowacja, austria, szwecja... itd. ;)
>>
>> Podobne czasy oczekiwania (ok. połowe krótsze) są w normalnym
>> tygodniu... to, że ktos kiedys przejechał bez kolejki Sosnice to tylko
>> przypadek.
>> Jakos nawet na Brenerze w sobote pełni sezonu narciarskiego nie stoi
>> sie dłużej niz kilka min. Ale tych bramek jest tak 'kilka' a nie
>> cztery jak u nas.
>
> Dawno nie jechałem na południe ale gdy jechałem (2 lata temu) to miałem
> winietki: czeskie, słowackie, austryjackie - wiec nie ma co porównywać
> do naszych kolejek na bramkach :-) - tym bardziej Szwecja i Niemcy :-).
Pokazuje ze w normalnych (czytaj przyjaznych obywatelowi a nie
opresyjnych) państwach można to zrobić jakos inaczej a nie wybierając
najdroższy i najmniej sprawny sposób poboru opłat- czyli bramki.


--
Pozdrawiam
michał

do góry

Hello MichałG,

Wednesday, August 22, 2012, 10:07:10 AM, you wrote:

[...]

>> Dawno nie jechałem na południe ale gdy jechałem (2 lata temu) to miałem
>> winietki: czeskie, słowackie, austryjackie - wiec nie ma co porównywać
>> do naszych kolejek na bramkach :-) - tym bardziej Szwecja i Niemcy :-).
> Pokazuje ze w normalnych (czytaj przyjaznych obywatelowi a nie
> opresyjnych) państwach można to zrobić jakos inaczej a nie wybierając
> najdroższy i najmniej sprawny sposób poboru opłat- czyli bramki.

Ależ miały być winiety - Ty chyba za młody jesteś, żeby ówczesne
wrzaski pamiętać...

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello MichałG,
>
> Wednesday, August 22, 2012, 10:07:10 AM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Dawno nie jechałem na południe ale gdy jechałem (2 lata temu) to miałem
>>> winietki: czeskie, słowackie, austryjackie - wiec nie ma co porównywać
>>> do naszych kolejek na bramkach :-) - tym bardziej Szwecja i Niemcy :-).
>> Pokazuje ze w normalnych (czytaj przyjaznych obywatelowi a nie
>> opresyjnych) państwach można to zrobić jakos inaczej a nie wybierając
>> najdroższy i najmniej sprawny sposób poboru opłat- czyli bramki.
>
> Ależ miały być winiety - Ty chyba za młody jesteś, żeby ówczesne
> wrzaski pamiętać...
>
to dlaczego nie ma? Dobrze pamiętam Pola-Winietu....

do góry

Dnia 21-08-2012 o 23:00:18 Cavallino <c...@k...pl>
napisał(a):

>
> Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:
>
>>>> U nas autostrady nie są drogie -
>>>
>>> No, to zalezy. Te "panstwowe" po 10gr/km to powiedzmy znosnie.
>>> Ale Staleksport to bierze chyba juz ze 30gr/km, i to mnie sie wydaje
>>> duzo ... aczkolwiek patrzac na kolejki na bramkach - cena jest bardzo
>>> dobra :-)
>
> Do czego porównujesz?
>
Wg mnie, jeśli jest rosnący popyt na towar/usługę i nie jest to
towar/usługa "pierwszej potrzeby" - to cena jest skalkulowana prawidłowo -
czy mogła by być nizsza? - pewnie, że tak, ale w biznesie, zwłaszcza
prywatnym nie ma miejsca na działalność charytatywną.


>> Polacy już taką mają mentalność - potrafią tylko narzekać, nie ma
>> pracy, pieniędzy, niczego - a jak upadnie biuro podróży to się okazuje,
>> że mnóstwo ludzi jeździ na wczasy za granicę (nie tylko Egipt i
>> Tunezja).
>
> Mówisz, że to ci sami co narzekają?

Nie mam wsród znajomych/sąsiadów żadnego który by powiedział, że dobrze mu
się powodzi, mimo, że sporo z nich ma własne domy, przeważanie dwa
samochody, odchowane dzieci i wolne soboty. Myślę, że to właśnie ta grupa
społeczna jeździ na wczasy za granicę.


> A nawet jeśli - to może gdyby w Polsce zarobki były normalne, to nie
> musieliby męczyć się w Egipcie, tylko byczyliby się na Maledivach?
> Inna sprawa, że tak jest tylko dzięki nim samym - gdyby się dobrze
> zakręcili, to mieliby i Maledivy w cenie Egiptu.

Mam znajomego (student) - pracuje na umowie śmieciowej (zlecenie) jako
"informatyk" za 2000 netto, ale dodatkowo w każdy weekend dorabia na
"naprawach komputerów" dodatkowe 500-1000.
Miesięcznie spokojnie dodaje sobie do umowy zlecenie dodatkowe 2000-3500
PLN. Jasne, że robi to kosztem czasu wolnego - ale nie będzie tak robił
wiecznie, gdy ma możliwość - dorabia. Większość na jego miejscu siada
przed telewizorem i biadoli:"na złodzieja prywaciarza", na PO/PIS, sejm,
koścół itp.


>> Na trasach 100+ km praktycznie zawsze szybciej jest autostradą.
>
> Jak postoisz 40 min na bramce, to nie ma szans.

W tym roku na przejechane do tej pory 35kkm (w tym z 12kkm autostrady)
stałem tak (lub dłużej) może ze 2-3 razy - czy to dużo?

TG

do góry

Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości
RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Pokazuje ze w normalnych (czytaj przyjaznych obywatelowi a nie
>>> opresyjnych) państwach można to zrobić jakos inaczej a nie
>>> wybierając najdroższy i najmniej sprawny sposób poboru opłat-
>>> czyli bramki.
>
>> Ależ miały być winiety - Ty chyba za młody jesteś, żeby ówczesne
>> wrzaski pamiętać...
>
>to dlaczego nie ma? Dobrze pamiętam Pola-Winietu....

Bo Pol chcial byc zbyt pazerny, a Ty byles za glupi i przestales na
niego glosowac :-)

Pol sobie wymyslil winiety na wszystkie drogi, platne od razu, a
autostrady mialy byc dopiero budowane.
Pozniej pomysl lagodzono, ale wyborcy juz nie chcieli na niego
glosowac.

A w budzecie ciagle byla dziura, wiec przeszli na system prywatnych
autostrad, a wtedy nie ma sily - musza byc bramki.

Potem sie dolozyly unijne przepisy, i znow mamy bramki ..

Wersja spiskowa zas ... bo Kulczyk byl madrzejszy niz wszyscy nasi
politycy razem wzieci. Wiedzal jak sie to rozwinie i wiedzial jak na
tym zarobic :-)
A moze ich obrazam, moze niektorzy politycy tez byli madrzy i teraz
czerpia zyski :-)

J.

do góry

Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości
J.F pisze:
>>>> I na oko wszystkie czynne, bo 9 kolejek stoi :-)
>>> a ile wjazdowych? ;)
>
>> Jak widac 3 czy 4, ale na wjazdowych tylko czekasz na zamkniecie
>> szlabanu, naciskasz przycisk, odbierasz bilet i ruszasz dalej.
>
>> Nie musisz wygrzebywac portfela, odliczac kwoty, odbierac reszty ..

>nie szkodzi. Za to trzeba podjechac precyzyjnie (bo inaczej nie
>siegniesz)przed 'automat'. Znależc własciwy przyciśk (zeby nie było
>zbyt latwo są tam trzy.. ;) ), poczekać aż ów raczy zadziałac (kilka
>sek nic nie robi... ), wydłubac małym palcem (duzy sie nie miesci
>;) ) spod przykrywki bilet.... iiiii juz! woila!gotowe!

Tak czy inaczej - sporo szybciej. No i efekt taki ze jak wyjazdowych
jest 9, to wjazdowych 4 moze najzupelniej wystarczyc i nie ma sensu
wiecej :-)

>>> Sytuacje ratuje elektronika ... ale przeciez i u nas Kapsch
>>> sprzedaje tranceivery, kto narzeka moze sobie kupic i jechac
>>> szybka sciezka :-)
>> żartujesz, prawda?
>> Ciekawe jak dojedziesz do tej 'szybkiej sciezki' stojąc w 4
>> kilometrowym korku.... ;)
>
> pasem awaryjnym ? :-)
>
>> poza tym mozna rozbudowac prawy pas przed bramkami ... nie,
>> wystarczy 4 km wczesniej rozdzielic pasy na via auto i reszte
>> holoty, ile to - 200 slupkow przykleic, albo ciagla linie wymalowac
>> i policjantow zaprosic :-)
>
>i co? ja to mam zrobić, czy ci co chcą ode mnie forse.... ? ;) ;)

Jeszcze na trafilem w taki korek, ale byc moze nie ma takiej potrzeby.

J.

do góry