-
21. Data: 2013-11-01 00:54:37
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: Marek <f...@f...com>
On 31 Oct 2013 23:44:58 GMT, Jarosław Sokołowski<j...@l...waw.pl>
wrote:
> Drukowali później na tym papierze z makulatury "Prawdę"? No, patrząc
> na ten organ, mogło tak być.
To się wyjaśniło skąd się wzięło powiedzenie "górwo prawda".
--
Marek
-
22. Data: 2013-11-01 07:34:35
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: raba <t...@g...com>
W dniu 2013-10-31 17:10, kk pisze:
> Dużo by komentować.
> Poczytajcie sami.
>
> http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?ur
i=OJ:L:2013:192:0024:0034:PL:PDF
>
jeżeli pytasz co dalej? to już ci mówię:
w 2040 koniec zasobów typu ropa, miotła wierzbowa w ręce i karabin w
dłoniach (bo 15 miliardów ludzi bijących się o przetrwanie)
w 1950r było nas 2.5 miliarda
teraz 7.5 miliarda, przy takim przyroście to wprowadzenie toalet jak u
hindusów -podcieranie się palcem na wolnym powietrzu- to kwestia czasu
-
23. Data: 2013-11-01 18:46:45
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Paweł Kasztelan" <P...@g...com> wrote in message
news:l4ug88$aq8$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2013-10-31 19:19, Jakub Rakus pisze:
>> Wczoraj w radiu coś mówili, że chcą ograniczyć ilość wody spłukiwanej
>> w sedesach i pisuarach.
>>
> W stanach też podobno wprowadzono coś takiego i całe północne pogranicze
> jeździ do Kanady po spłuczki i sedesy :) bo tam nie ma restrykcji i więcej
> wody spływa za jednym razem. Amerykańskie sedesy wymagają dwukrotnego
> spuszczenia wody albo śmierdzi. A Kanadyjczycy
> się cieszą i kasują ciężki szmal.
Nie wiem gdzie czytasz takie rewelacje ale jeśli próbowano wprowadzać
to nie z przymusu tylko dla oszczędności i szybko się wycofano bo nie
widać takich śmierdzących sedesów: w USA kible nie śmierdzą...
Nawet te publiczne na dworcach i lotniskach... Niestety w Polsce nie
rozwiązaliśmy jeszcze tego problemu, więc nie naśmiewałbym się z USA.
-
24. Data: 2013-11-01 18:47:55
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek" <f...@f...com> wrote in message
news:almarsoft.985267325942300981@news.neostrada.pl.
..
> Ale w amerykańskim sedesie nie ma spłukiwania w sensie europejskim, tam
> się załatwia do wody która "stoi" w sedesie w sporej ilości, spłukiwanie
> polega na wylanie tego co stoi i zalanie od nowa, imho amerykańskie sedesy
> zużywają jej więcej.
Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
-
25. Data: 2013-11-01 19:01:42
Temat: Re: ?arówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 1 Nov 2013 12:47:55 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
>"Marek" <f...@f...com> wrote in message
>news:almarsoft.985267325942300981@news.neostrada.pl
...
>> Ale w amerykańskim sedesie nie ma spłukiwania w sensie europejskim, tam
>> się załatwia do wody która "stoi" w sedesie w sporej ilości, spłukiwanie
>> polega na wylanie tego co stoi i zalanie od nowa, imho amerykańskie sedesy
>> zużywają jej więcej.
>
>Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
Pre-1994 residential and pre-1997 commercial flush toilets use 3.4 US
gallons (13 L) of water per flush (gpf or lpf). In 1992, the United
States Congress passed the Energy Policy Act of 1992, which mandated
that beginning in 1994 common flush toilets use only 1.6 US gallons
(6.1 L).[19] In response to the Act, manufacturers produced low-flow
toilets, which many consumers did not like because they often required
more than one flush to remove solids. People unhappy with the reduced
performance of the low-flow toilets resorted to driving across the
border to Canada or Mexico, or buying salvaged toilets from older
buildings.[20] Manufacturers responded to consumers' complaints by
improving the toilets. The improved products are generally identified
as high efficiency toilets or HETs. HETs possess an effective flush
volume of 1.3 US gallons (4.9 L) or less.[21] HETs may be single-flush
or dual-flush. A dual-flush toilet permits its user to choose between
two amounts of water.[22] Some HETs are pressure-assisted (or
power-assisted or pump-assisted or vacuum-assisted).
http://en.wikipedia.org/wiki/Flush_toilet#US_Standar
ds_for_new_toilets
A.L.
-
26. Data: 2013-11-01 19:30:20
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>
W dniu 2013-10-31 23:38 Piotrne napisał(a):
> Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
> gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody.
> We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
> "perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
> wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
>
> Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
> że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
> i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
> wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
27. Data: 2013-11-01 19:43:05
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 1 listopada 2013 19:30:20 UTC+1 użytkownik Adam Dybkowski napisał:
> W dniu 2013-10-31 23:38 Piotrne napisał(a):
>
>
>
> > Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
>
> > gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody.
>
> > We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
>
> > "perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
>
> > wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
>
> >
>
> > Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
>
> > że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
>
> > i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
>
> > wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
>
>
>
> Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
>
> zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
>
> Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
>
>
>
> Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
>
>
>
> --
>
> Adam Dybkowski
>
> http://dybkowski.net/
>
>
>
> Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Koło wentla mi lata wpływ na Ziemię. Chce płacić uczciwie a nie paść coraz większą
grupę oszołomów. Jeśli w wyniku oszczędzania wody jej zużycie spadło o połowę co
poskutkowało podwojeniem ceny wody to nie jest uczciwie. Dobrze frajerom że sami się
załatwili. Jak by nie byli tacy poprawni to płacili by tyle samo za więcej.
-
28. Data: 2013-11-01 19:43:08
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Adam Dybkowski napisał:
>> Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
>> gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody.
>> We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
>> "perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
>> wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
>>
>> Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
>> że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
>> i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
>> wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
>
> Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
> zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
> Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne chwalą się zawsze tym, że oddają
do rzek ścieki o większej czystości, niż woda, którą z nich pobierają.
Więc raczej negatywnie trzeba podsumować.
> Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
W tym przypadku na wypływ.
Jarek
--
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu;
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi:
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
-
29. Data: 2013-11-01 21:02:22
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: Marek Borowski <m...@x...com>
On 10/31/2013 7:46 PM, Zbino wrote:
> promowaniem zboków czy aborcji na które to działania przeznaczone jest
Moze dla ciebie aborcja jest zboczeniem ale uswiadom sobie, ze dla
wielu i w tym dla mie to wolnosc. Kobieta to nie inkubator, a sex
nie sluzy wylacznie prokreacji - niektorym to sprawia przyjemnosc.
> kilkaset mln Euro. Niedługo pewnie też znajdą kolejne fundusze na
> promowanie
> eutanazji.
Eutanazja tez jest spoko. Daleki jestem od przypusowej eutanazji,
ale ledwo cieply 90-latek sam powinien wiedziec co jest najlepsze.
> W Holandii już są miasta w których nie ma prawie żadnego
> emeryta.
> Wszycy "z własnej woli" zeszli, bo przy tak podjetej "samodzielnie" decyzji
> jest extra promocja i Państwo bierze na siebie koszty pochówku na czym
> oszczędza rodzina. Niech mamusia nie będzie trudna i nam idzie na rękę.
> Pomoże nam to oszczędzić parę centów.
No i co boli cie to ze potrafila myslec logicznie ? Samo zycie nie jest
wartoscia samo w sobie. Tyle ze zatwardziali katole i inne religijne
oszolomy nie sa tu partnerem do rozmowy.
Pozdrawiam
Marek
-
30. Data: 2013-11-01 21:11:18
Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 1 Nov 2013 12:47:55 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
> Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
Kto?
--
Marek