eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaarduino, początki, inny edytorRe: arduino, początki, inny edytor
  • Data: 2017-05-03 11:21:37
    Temat: Re: arduino, początki, inny edytor
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
    news:almarsoft.6098016854069617109@news.v.pl...
    > On Wed, 3 May 2017 03:29:15 +0200, "HF5BS" <h...@...pl> wrote:
    >> Ale musiałeś mieć chyba czytnik? Bo same z kart raczej nie
    > spłynęły...
    >
    > Napęd taśm półcalowych dla PC. To do danych.

    No, faktycznie... WIem, że do Komody cuda podłączano. Podobno kiedyś komuś
    udało się (chyba w Bajtku pisali) podłączyć dwużyłowo dalekopis bezpośrednio
    z portu rozszerzeń, sterując jakąś linię. (co wobec C64 jest raczej
    nieostrożnością... ale skoro ruszyło, o ile to nie była bajka)

    >
    > A programy? Przepisanie paru tysięcy linijek to nie jest aż tak wielki
    > problem. Być może niektóre były przepompowne przez port szeregowy: coś
    > elektrycznie zgodnego było jeżeli nie w Odrze to w PDP11, w 8-bitowcach
    > takich jak C64, Atari itp.

    W sumie RS chyna jest standardem, więc przepompować, czemu nie?

    >
    > Internetu nie było. Ale dyskietki były. Chyba nawet C64 dawał radę
    > zapisywać w FS FAT. Z drugiej strony nie było ograniczeń prawnych i

    Owszem, choć nie tak najprościej. FAT jest bardzo prostym algorytmem (tak go
    teraz określę), każda część ma swoje miejsce w strukturach, więc w sasadzie
    wystarczy umiejętnie powachlować wektorami, wskaźnikami i jedziemy. FS, jako
    wyższy w warstwie, dawał się załatwiać przez działanie zwykłego programu.
    Sama stacja 1541 nie umiała sektorów MFM i jesli, to trzeba by to realizować
    maszynowo, ale nie wiem, czy komuś się to udało, kodowała jedynie GCR.
    Natomiast 1570/-1/-2, umiały już MFM, przełączało się jedną komendą (miały
    OIDP kontroler, który umie MFM) i dawało się ponoc czytać dyskietki 360 kB,
    w stacji 157x. Jednak między dyskietkami MFM dla PC i GCR dla Commodore była
    inna, istotna różnica, dyskietki PC miały sektory 512 bajtów, a Commodore
    256, przy czym jedynie 254 było dla danych, a dwa pierwsze bajty były
    wektorem, wskazującym na następny w pliku sektor z jego zawartością. Bajt
    zerowy na pozycji zero oznaczał, że to ostatni sektor, a bajt 1, był
    lokalnym wektorem wskazującym, który bajt sektora jest ostatnim bajtem
    pliku. Komenda validate powodowała skan wszystkich plików, wylistowanie
    wektorów i odpowiednią modyfikację BAM, co zapobiegało uszkodzeniu dabych w
    przypadku niezgodności. Nie wolno było wykonywać porządkowania na plikach o
    dostępie swobodnym, gdyż powodowało ich uszkodzenie (nie udało mi się
    rozkminić, jak działał mechanizm plików "REL", resztę rozgryzłem).

    > wirusów, a to stwarzało możliwości których obecnie nie ma.

    Bayerische HackerPost, wirus na komodę... Nie trafił mnie, podobno u
    Niemców, jak nazwa wskazuje, roznosił się, w programach maszynowych. W
    BASICu, rzecz jasna, nie miał jak się roznieść, ale wystarczyło coś
    maszynowego i jedziem, nie pamiętam, jak się doklejał. A to nie jedyny na
    C64.
    http://csdb.dk/release/?id=49101 Tu coś mam, ale na razie nie zbadam, czy to
    ma jakiś związek z rzeczywistym zagrożeniem.

    --
    "Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz,
    że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię.
    Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem"
    (C) Mark Twain

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: