Co do komentarzy ze sklepu google do apki poczty onetu to zaczynam odnosić wrażenie,
że to niekoniecznie apka na andka, lecz cała
poczta onetu jest spie..olona.
Bardzo często zdarza mi się wysyłać coś z kompa, po czym... takiego maila nie ma
nigdzie.
No nigdzie, ani w wysłanych, ani w odebranych (jak wysyłasz kontrolnie do siebie na
swoje inne konto), ani w szkicach.
Było i nie ma, jak w ruskim cyrku (a może zegarku).
Ten błąd pojawia się być może, gdy program pocztowy albo poczta onet uzna, że jest
jakiś błąd w adresie któregoś z odbiorców, np.
odstępy (spacje) w nazwie odbiorcy.
Na dobrą sprawę to na dziś, w XXI wieku, nie ma dobrego niezawodnego programu
pocztowego, no nie ma ("dużego" MS Outlooka
znielubiłem lata temu i to się nie zmienia, a do Mozilli jakoś nigdy nie miałem
inklinacji mimo kilku prób).
Na andku wypróbowuję edison mail i działa, ale na razie nie chcę do jednej apki
podpinać więcej niż jednej poczty, bo jak coś kliknę
nie tak to za dużo by się poszło [mnbvc] ;-).
Egzystencjalne pytanie - ryzykować na fonie IMAPa (siedzisz w jakiejś poczekalni i z
nudów usuwasz reklamy), czy jednak na fonie
bezpieczne POP3 (bez kasowania z serwera), a poważna praca z kompa.


-----
> Jak masz tam konto pocztowe, to chyba w miare wygodna?
> Ale moze ulepszyli dodatkowo, i juz nie powiadamia o nadejsciu reklamowego spamu