-
31. Data: 2015-05-25 18:29:51
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-05-25 o 12:34, J.F. pisze:
>>> a akumulatorki to Miiler Power 3000
>>> Germany-made in china, kupione w mediamarkt i nie byly tanie,
>> I uwierzyłeś w te 3000 i Germany (made in China)?
>
>> Najprostsze rozwiązanie: kup sobie taki komplet:
>> http://allegro.pl/ladowarka-panasonic-eneloop-4-aku-
aa-2000mah-hit-i4990230295.html
>>
>> i zapomnij o problemach z akumulatorami.
>
> Nie lepiej BC-700 ?
Oczywiście że nie lepiej. Dla tego użytkownika, wątkotwórcy.
BC-700, 900 itd to trzeba umieć używać niestety.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
32. Data: 2015-05-25 18:32:26
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-05-25 o 15:21, Paweł Pawłowicz pisze:
>>> Najprostsze rozwiązanie: kup sobie taki komplet:
>>> http://allegro.pl/ladowarka-panasonic-eneloop-4-aku-
aa-2000mah-hit-i4990230295.html
>>>
>>>
>>> i zapomnij o problemach z akumulatorami.
>>
>> Nie lepiej BC-700 ?
>
> Zdecydowanie lepiej. Ta ładowarka należy do klasy "battery killer".
> Używałem, niestety.
Też używam czasami. Służy od 2 lat, nie uszkodziła żadnego aku.
Ale trzeba wiedzieć, że ładowarka jest badziewna, jedyna kontrola
ładowania to czas. Wkładam tam aku jak jest całkowicie wyładowane.
Dzieciaki używają bo łatwa w obsłudze.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
33. Data: 2015-05-25 18:36:54
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: PiteR <e...@f...pl>
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
> Od kilkunastu lat używam aparatów na paluszki i od czasu
> pojawienie się Eneloopów zapomniałem, co to problemy z
> akumulatorami. Obecnie do dwóch aparatów (małpka i lustrzanka)
> używam łącznie 3 kompletów paluszków.
>
>> Albo aparat na akumulator Li-ion. Mam teraz właśnie taki i nigdy
>> więcej nie kupię aparatu na paluszki.
>
> Błądzisz.
żeby skały srały
Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe jabłka.
Do aparatów raczej nie dają paluszków i ładowarek do nich a akumulatory
dedykowane i ładowarki dają w komplecie (Benq LR100 kosztował 180zł)
Mam wrażenie że akumulator Li-ion pozwala kilka razy więcej "odpocząć"
i zrobić jeszcze kilka zdjęć. Na paluszkach było to ze 3 zdjęcia a na
Li-ion z 10.
--
Piter
Let me see your war face.
-
34. Data: 2015-05-25 18:39:48
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:77940af1-8205-477d-9c55-9d47aadab356@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 25 maja 2015 10:58:06 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
>> >Nie do końca jest jak podejrzewasz.
>> >Wsadź tam zwykłe baterie paluszkowe.
>> >I porób troche zdjęć. Zobaczysz że zwykłe baterie wystarczą na
>> >przynajmniej 50-70 sztuk zdjęć.
>> Nie zwykle, tylko alkaliczne.
>Dla testu mogą być obojetne jakie.
>Bo moja sugestia to raczej dla testu lub diagnostyki jest.
No to nie wiem ... aparaty wymagajace bywaja, na "zwyklych" moga w
ogole nie pociagnac...
J.
-
35. Data: 2015-05-25 18:45:29
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
>>> Albo aparat na akumulator Li-ion. Mam teraz właśnie taki i nigdy
>>> więcej nie kupię aparatu na paluszki.
>
>> Błądzisz.
>żeby skały srały
>Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
>bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
akumulatorow specjalnych tez trzeba zapas, do tego ladowarka sieciowa,
samochodowa.
Zestaw ladowarek, bo do kazdego inna.
W razie potrzeby nie kupisz w kiosku, nie przelozysz do/z latarki,
radia, gps ...
>ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
>bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe
>jabłka.
No widzisz, eneloopow jeszcze nie wyrzucilem, BC700 mierzy je za
kazdym razem ... a to w koncu grupa elektronika, multimetr nie jest
wyzwaniem :-)
>Mam wrażenie że akumulator Li-ion pozwala kilka razy więcej
>"odpocząć"
>i zrobić jeszcze kilka zdjęć. Na paluszkach było to ze 3 zdjęcia a na
>Li-ion z 10.
Mozliwe, ale co to za zaleta - po pierwszym razie zmieniasz baterie i
masz setke czy wiecej, a nie 10 z przerwami :-)
J.
-
36. Data: 2015-05-25 20:41:28
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-05-24 o 20:44, a...@g...com pisze:
> witanko
> temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok 10 zdjec, bo
wiadomo
taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
blok akumulatorowy
w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
fotograficznego.
>
są dwie przyczyny:
1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
sprawdził jak się aparat zachowuje.
Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
producenta, a to nie jest chińczyk.
35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
37. Data: 2015-05-25 20:43:18
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-05-25 o 20:41, Jawi pisze:
> W dniu 2015-05-24 o 20:44, a...@g...com pisze:
>> witanko
>> temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok
>> 10 zdjec, bo wiadomo
>
> taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
> blok akumulatorowy
>
> w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
> fotograficznego.
>>
> są dwie przyczyny:
> 1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
> naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
> daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
> raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
> zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
>
> 2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
> będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
> napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
>
> Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
> sprawdził jak się aparat zachowuje.
> Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
>
> http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
> Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
> Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
> producenta, a to nie jest chińczyk.
> 35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
> Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
> Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
>
Pure Energy XL R6 (AA) 1,5V RAM - o te chodziło :)
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
38. Data: 2015-05-25 20:48:09
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-05-25 o 20:43, Jawi pisze:
> W dniu 2015-05-25 o 20:41, Jawi pisze:
>> W dniu 2015-05-24 o 20:44, a...@g...com pisze:
>>> witanko
>>> temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok
>>> 10 zdjec, bo wiadomo
>>
>> taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
>> blok akumulatorowy
>>
>> w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
>> fotograficznego.
>>>
>> są dwie przyczyny:
>> 1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
>> naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
>> daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
>> raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
>> zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
>>
>> 2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
>> będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
>> napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
>>
>> Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
>> sprawdził jak się aparat zachowuje.
>> Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
>>
>> http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
>> Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
>> Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
>> producenta, a to nie jest chińczyk.
>> 35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
>> Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
>> Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
>>
> Pure Energy XL R6 (AA) 1,5V RAM - o te chodziło :)
>
To znowu ja :)
Te aku średnio nadają się do urządzeń z dużym poborem prądu jednak.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
39. Data: 2015-05-25 22:08:20
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-05-25 o 15:27, s...@g...com pisze:
> Jak aparat jest wybredny to może nie pomóc. I wtedy trzeba sie posiłkować
bateriami.
Kiedy własnie jest odwrotnie, na bateriach pod dużym
obciążeniem (2A) są takie spadki że aparat się wyłączał, naprawdę
trudno było kupić dobre baterie, na enelopach nie ma tego problemu,
aparat potrafi je rozładować do 1,1 V.
--
Pozdr
Janusz_K
-
40. Data: 2015-05-26 04:17:52
Temat: Re: aparat fotograficzny zasilanie "na paluszki"
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik J.F. napisał:
> Zestaw ladowarek, bo do kazdego inna.
Do celów podróżnych kupujesz coś takiego:
http://www.hahnel.ie/index.cfm?page=universalcharger
s&pId=133
sieciowa, samochodowa i naprawdę działa. Cena w okolicach 120, 130zł