-
181. Data: 2016-07-29 14:40:12
Temat: Re: akopalipsa
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 25.07.2016 o 08:48, robot pisze:
> A tak tak. Te korki były w sam raz na zapalniki, "wrażliwe".
> Tylko najwięksi gieroje w klasie zajmowali się "wytaczaniem" ładunków z
> korków,
> bo często dochodziło do eksplozji podczas procedury.
>
Kropelką wody wystarczyło potraktować i potem wysuszyć na słońcu.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
182. Data: 2016-07-29 18:59:40
Temat: Re: akopalipsa
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
W dniu piątek, 29 lipca 2016 14:40:14 UTC+2 użytkownik Czarek Grądys napisał:
> Kropelką wody wystarczyło potraktować i potem wysuszyć na słońcu.
Robiłem to samo kropelką denaturatu. Efekt ten sam, a wyjęty środek by gotów do
rzucania za pół godziny a nie po dobie suszenia na grzejniku, z ryzykiem, że w
międzyczasie na minę wlezie rodzicielka albo rodzeństwo.
Ale mimo tego, łapy poparzone nieraz były, bo denaturatu czasem pod ręką nie było, to
się obierało tak, jak leci :)
-
183. Data: 2016-07-30 10:49:14
Temat: Re: akopalipsa
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 26.07.2016 o 14:00, HF5BS pisze:
> BTW. Coś z zapałkami - https://www.youtube.com/watch?v=pFajrsdenKo
> Milion łebków.
Ale to nie jest podobnie jak z czarnym prochem?
Z łebków się przecież strzelało (dwie śruby i nakrętka) - 3-5 łebków
wystarczało żeby potem długo piszczało w uszach. Z resztą nie potrzeba
śruby - wystarczy "gwiazda", ale tutaj raczej kluczową rolę spełnia
spotkanie łebka z draską.
Tak czy inaczej widząc co potrafi kilka łebków raczej nie chciał bym
żeby im ta beczka faktycznie detonowała.
--
Mirek.
-
184. Data: 2016-09-04 01:18:58
Temat: Re: akopalipsa
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "bartekltg"
>
> No to może mały konkursik - kto zrobił w młodości najgłupszą i
> najbardziej niebezpieczną rzecz ?
Podgrzewanie naczynka z produkowanym napalmem (coby się mydło lepiej
rozpuszczało),... nad otwartym ogniem. Za koc gaśniczy posłużył
dywan, powstałą piękna warstwa gęstego dymu. (Dywan przeżył, do czasu
przypadkowego skropienia go kwasem siarkowym.)
Słoiczek ze sporą ilością prochu czekoladowego (siarki nie miałem),
i prowadzę 'eksperyment', biorę po małej łyżeczce, mieszam z różnymi
dodatkami, patrząc, jak się ogienek zmienia.
Z jednego próbnego odpalenia iskra wpadła do słoiczka.
Piękny język ognia poszedł, ale stoliczek pokryty kraterami.
---
Więc właśnie .. iskra. Wymyśliłem sobie, że na grot transformatorówki
zaczerpnę odrobinę saletry i odpalę zasilając. I odpaliłem, ale ... iskra
wpadła do słoika pełnego saletry. Nic z tym ogniem nie walczyłem a po
zdarzeniu plastikowa obudowa transformatorówki była z jednej strony
potopiona, kawał dywanu miał powypalane dziury a całe mieszkanie było pełne
dymu i ... straż nie przyjechała a wentylowałem mieszkanie przez okno za
pomocą wentylatora i ... rodzice nie skapnęli się, że coś jest nie tak i
nigdy nie dowiedzieli się że takie zdarzenie miało miejsce.
-
185. Data: 2016-09-04 15:09:21
Temat: Re: akopalipsa
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 20.07.2016 o 17:05, sundayman pisze:
> Nagłówek z TVN24 z ostatniej chwili ;
> "AKCJA POLICJI W CENTRUM BRUKSELI. SPOD PŁASZCZA MĘŻCZYZNY WYSTAJĄ KABLE".
Może to on https://youtu.be/bFDykqEAt1Q?t=45
--
pozdrawiam
MD
-
186. Data: 2016-09-04 16:07:34
Temat: Re: akopalipsa
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "Mario" <M...@...pl> napisał w wiadomości
news:nqh6e9$rf4$1@dont-email.me...
>W dniu 20.07.2016 o 17:05, sundayman pisze:
>> Nagłówek z TVN24 z ostatniej chwili ;
>> "AKCJA POLICJI W CENTRUM BRUKSELI. SPOD PŁASZCZA MĘŻCZYZNY WYSTAJĄ
>> KABLE".
>
> Może to on https://youtu.be/bFDykqEAt1Q?t=45
Pewnie mu kabel (cable select) się pomylił master ze slave?
Swoją drogą zastanawiam się, co musieli mysleć ludzie, jak z Wolumenu
wracałem z izopropanolem (tak, że etykietka była dobrze widoczna) trzymanym
w ręce i już nie pomnę, co jeszcze... o, już pamiętam, dwa pojemniki z gazem
do lamp lutowniczych, kupione tamże... a trasą moją było Metro Wawrzyszew do
Politechniki, potem autobus do Pekinu, nikt nie podszedł, nie zapytał, nie
zaczepił, może dlatego, że mnie się nic nie migało? A było to jakoś zaraz po
jakimś chyba wybuchu, czy ataku, w tamtych frankofońskich regionach... A
może bali się? Ochrona Metra nic, kompletnie...
Może przy następnym zakupie IPA i gazu, nabędę jakąś starą płytę główną i
garść kabelków, jak na filmie? :)
PS Nie zamierzam nikogo straszyć, szanuję tragedię innych, tylko czasem mam
takie wrażenie, że bardziej to paranoja podsycana przez massmedia, niż
rzeczywiste zagrożenie.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)