W dniu 2011-06-27 14:12, Waldek Godel pisze:
> Dnia Mon, 27 Jun 2011 13:26:52 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
> napisał(a):
>
>> W dniu 2011-06-27 12:06, ąćęłńóśźż pisze:
>
> Maciek, proszę, nie karm tego.
>

Tego też nie?

do góry

Dnia 2011-06-27, o godz. 08:47:43
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał(a):

> W dniu 2011-06-27 07:15, Pszemol pisze:
>
> >
> > A'propos kilo-bitów i kilo-bajtów, czy dobrze czytam w ich FAQ że
> > transmisja
> > Aero2 jest ograniczona do maksymalnie zaledwie 256kbitów/sekundę?
> > To byłoby na poziomie technologii EDGE, nie 3G. Słabiutko, bardzo
> > słabiutko.
>
> W pierwszym roku 256, w następnych 512. To ma być socjalny internet,
> nie szybki. Za szybki trzeba zapłacić.

Dla kogo socjalny dlatego bęc ;-)
A na poważnie to np. dla mnie 256 kb/s to aż nadto do okazyjnego
wysłania/odebrania poczty i pracy na terminalu. Inne zastosowanie jakie
widzę to monitorowanie stanu jakichś urządzeń - dotychczas trzeba było
kupić jakiś abonament data żeby wysyłać maile z powiadomieniami np. o
awariach. Inna rzecz to np. u mnie awaryjny dostęp do miejsc gdzie mam
jedno łączę - wstawiam modem/komórkę i skrypt zestawiający połączenie
gdy podstawowe łącze padnie i mogę stwierdzić co się dzieje od strony
klienta zamiast klasycznego modemu i dialup-a. 55PLN na 3 lata to
~1,50PLN na miesiąc a przy zwrocie SIM-a po terminie koszt łącza
(oczywiście bez modemu czy telefonu ale to ponosi się i tak przy każdym
łączu) to tyle ile zeżre nam inflacja.

Zdrówko

do góry

W dniu 2011-06-27 14:49, Maciek Babcia Dobosz pisze:

> A na poważnie to np. dla mnie 256 kb/s to aż nadto do okazyjnego
> wysłania/odebrania poczty i pracy na terminalu. Inne zastosowanie jakie
> widzę to monitorowanie stanu jakichś urządzeń - dotychczas trzeba było
> kupić jakiś abonament data żeby wysyłać maile z powiadomieniami np. o
> awariach. Inna rzecz to np. u mnie awaryjny dostęp do miejsc gdzie mam
> jedno łączę - wstawiam modem/komórkę i skrypt zestawiający połączenie
> gdy podstawowe łącze padnie i mogę stwierdzić co się dzieje od strony
> klienta zamiast klasycznego modemu i dialup-a. 55PLN na 3 lata to
> ~1,50PLN na miesiąc a przy zwrocie SIM-a po terminie koszt łącza
> (oczywiście bez modemu czy telefonu ale to ponosi się i tak przy każdym
> łączu) to tyle ile zeżre nam inflacja.

Podziwiam optymizm, ale tylko wtedy, kiedy to nie są aplikacje
krytyczne. W przeciwnym przypadku raczej stawiałbym na inną drogę
komunikacji.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl> napisał
w wiadomości news:iu9t2h$616$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-06-27 14:12, Waldek Godel pisze:
>> Dnia Mon, 27 Jun 2011 13:26:52 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
>> napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-06-27 12:06, ąćęłńóśźż pisze:
>>
>> Maciek, proszę, nie karm tego.
>>
>
> Tego też nie?

A od kiedy Ty słuchasz rozkazów Waldka?
Po to tak mu do tyłka bez masła wchodzisz?
Życie Ci na wojnie uratował czy co?

Piszemy na temat, sensownie i logicznie
- o co Waldkowi chodzi? Znowu ma ciotkę?

do góry

Dnia 2011-06-27, o godz. 17:37:52
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał(a):

> Podziwiam optymizm, ale tylko wtedy, kiedy to nie są aplikacje
> krytyczne. W przeciwnym przypadku raczej stawiałbym na inną drogę
> komunikacji.

Oczywiście ja to traktuję jako kolejne łącze a nie podstawowe. Choć
też nie zawsze bo jest wiele miejsc gdzie takie rozwiązania są i tak są
lepsze niż obecnie bo np. jedyna możliwość sieci w miarę strawnej
cenie to łącze od jednego tylko operatora o wcale nie za dużej
niezawodności. I wbrew pozorom nie chodzi tylko o miejsca gdzie diabeł
mówi dobranoc ale czasami tak jest np. na obrzeżach dużych miast.

Nie
wydaje mi się by przy regularnym testowaniu i reakcji na brak
odpowiedzi od urządzeń było to mocno zawodne. Wiesz
- my gadamy o sieciach i internecie w domu czy w firmie, o jakiejś
gwarancji jakości i niezawodności a ja np. po specjalizacji żony
widzę jak jest realizowany monitoring przepompowni w wielu mijescach.
Zwykle kilkanaście/kilkadziesiąt na terenie gminy czy powiatu. Teraz
jest ciut lepiej bo są to zwykle jakieś specjalizowane moduły
komórkowe (albo SMS albo niewielki transfer danych) ale spotyka się
często jeszcze np. przypięte "trytką" w skrzynce zwykłe komórki
podpięte kabelkiem do sterownika. Całkiem inny poziom "krytyczności"
do której jesteśmy przyzwyczajeni bo jakiś komputer zbiera czas
raport i jeśli okazuje się że nie ma transmisji to alarm i ktoś
jedzie sprawdzić co jest. Brak połączenia to też informacja że coś
się dzieje.

Widzę tylko jeden problem - regulamin. Stoi w nim że każdy użytkownik
może mieć tylko jedną kartę i jest klauzula o braku wykorzystania
rozwiązania do celów zarobkowych. Niemniej sprawię sobie taką kartę i
potestuję - zasięg mam i w pracy i w domu i w miejscu planowanego
urlopu. Jak się sprawdzi to do laptoka teścia (też w zasięgu a często w
szpitalu tuż koło BTS-a) poleci zamiast pożyczanej karty innego
operatora.

Zdrówko

do góry

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
wiadomości news:20110627231657.47a0277f@babcia-workstation...
> Niemniej sprawię sobie taką kartę i potestuję
> - zasięg mam i w pracy i w domu i w miejscu planowanego urlopu.
> Jak się sprawdzi to do laptoka teścia (też w zasięgu a często w
> szpitalu tuż koło BTS-a) poleci zamiast pożyczanej karty innego
> operatora.

Ja też zamierzam sprawdzić, tylko że mam czas skoczyć
tam do nich w sobotę, bo tylko w sobotę będę w Warszawie.
A i tak nie bardzo mi się z lotniska tyłka chce ruszać...
Ale jak znam życie będą otwarci poniedziałek-piątek, od 10-14
żeby jak najbardziej obniżyć sobie liczbę którym będzie się
chciało złapać pociąg o 5 rano aby zdążyć w godzinach przyjęcia :-)
Chciałbym być miło zaskoczony jakimiś ludzkimi godzinami pracy
ale nie mam dużych nadziei...

Na razie dostałem tylko potwierdzenie odebrania e-maila z formularzem
rejestracyjnym przyszłego abonenta, jeszcze zero odpowiedzi od człowieka...

do góry

On 2011-06-27 23:16, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Niemniej sprawię sobie taką kartę i
> potestuję - zasięg mam i w pracy i w domu i w miejscu planowanego
> urlopu. Jak się sprawdzi to do laptoka teścia (też w zasięgu a często w
> szpitalu tuż koło BTS-a) poleci zamiast pożyczanej karty innego
> operatora.
>
> Zdrówko
>

Ktoś pisał do UKE w/s opłaty, jakiej żądają - w końcu miało być za darmo
oraz tego, że trzeba jechać do Wawy (chyba niekoniecznie osobiście, bo w
formularzu jest "pełnomocnictwo"). UKE odrzekło, że póki co Aero
wystartowało w Wawie, więc dlatego każą do siebie jechać.

Czy to nie oznacza, że gdzie indziej nie działa?

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

W dniu 28.06.2011 15:53, TGor pisze:

> Ktoś pisał do UKE w/s opłaty, jakiej żądają - w końcu miało być za darmo
> oraz tego, że trzeba jechać do Wawy (chyba niekoniecznie osobiście, bo w
> formularzu jest "pełnomocnictwo"). UKE odrzekło, że póki co Aero
> wystartowało w Wawie, więc dlatego każą do siebie jechać.
>
> Czy to nie oznacza, że gdzie indziej nie działa?

Z tego co zrozumiałem chodzi o to, że tylko w Warszawie uruchomili LTE,
a tylko w tej technologii mają obowiązek udostępniania 20% pasma dla
dostępu darmowego. Aero2 buduje jednak sieć LTE 2600MHz oraz HSPA+
900MHz, obydwie "dostępne" dla tych samych kart SIM, więc darmowy dostęp
po HSPA+ na 900MHz należy traktować jako bonus.

Marek

do góry

http://www.telepolis.pl/news.php?id=22013

--
animka

do góry

Użytkownik "TGor" <t...@o...pyl> napisał w wiadomości
news:iucmcn$rs0$1@news.onet.pl...
> Ktoś pisał do UKE w/s opłaty, jakiej żądają - w końcu miało być za darmo

Usługa dostępu do internetu jest za darmo, nie kosztuje Cię nic
ani za czas połączenia ani za ilość transferu nic nie naliczają...
Wypożyczają Ci jednak swój sprzęt, kartę SIM i chcą abyś
im ją oddał po zakonczeniu usługi. Aby zmotywować Cię do
tego abyś oddał kartę przy rozwiązaniu umowy nałożyli depozyt
który zwrócą Ci jak zwrócisz im ICH kartę SIM.
Oczywiście jeśli nie chcesz zwracać to de-facto kupiłeś od nich
kartę SIM, kawałek plastiku i krzemowego chipa za którego
zapłaciłeś 55zł a nie płaciłeś za usługę internetu.

do góry