-
Data: 2024-03-10 00:15:41
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 09.03.2024 o 11:52, ddddddddddd pisze:
> On 08/03/2024 23:34, io wrote:
>> W dniu 08.03.2024 o 07:39, ddddddddddd pisze:
>>> On 07/03/2024 20:25, io wrote:
>>>>>> No właśnie nie jest oczywiste głównie z tego powodu, że firmy
>>>>>> różnymi rzeczami zajmują się i w efekcie pracownicy też różne
>>>>>> kwalifikacje posiadają.
>>>>>
>>>>> i co - ci którzy wytwarzali podkowy byli takimi debilami że
>>>>> wymarli, czy może sami zmienili fach? a skąd pracodawca ma
>>>>> wiedzieć, co będziesz chciał robić? aa, no tak - tobie trzeba to
>>>>> narzucić, bo idziesz do pracy odbębnić swoje 8 godzin a nie dla
>>>>> przyjemności..
>>>>
>>>> Ja tylko stwierdzam, że akurat nie jest oczywiste, że spokojnie
>>>> znajdą pracę. Niewiele ma do tego czy ktoś się leni czy nie leni.
>>>
>>> jeśli czekają na to żeby ktoś im rozwiązanie podsunął pod nos to
>>> oczywiście. Ciężko nie robić nic i oczekiwać że coś się zmieni.
>>
>> Twierdziłeś, że bez problemu i tyle.
>>
>>>
>>>
>>>>>> Niemniej jednak, jak firma nie robi szkoleń to pracownicy tracą
>>>>>> użyteczność na rynku pracy
>>>>>
>>>>> ale ktoś im broni się szkolić? naprawdę wolisz żeby pracodawca
>>>>> wysyłał cię na bezsensowne dla ciebie szkolenia za twoje pieniądze?
>>>>
>>>> No broni, 8h praca im 'broni', rodzina itp itd.
>>>
>>> każdy ma wolny wybór - może pracować 8h dziennie albo próbować
>>> zmienić swój los. Każdy jest równy i powinien być równo traktowany -
>>> co nie oznacza, że tym, którzy wybrali pracować więcej, aby zapewnić
>>> sobie lub wnukom lepszą przyszłość należy ukraść i oddać tym, którzy
>>> wybierają piwo przed netflixem po pracy
>>
>> Nie 8h dziennie tylko 8h dziennie plus normalne życie, czyli dojazd do
>> tej pracy, spanie, jedzenie, mycie, zakupy, rodzina, grupy dyskusyjne.
>> Zostaje tak niewiele, że ... jak nie rozwija praca to nie ma kiedy
>> robić tego samodzielnie.
>
> to ile ty tego czasu potrzebujesz na rozwój? fakt, jeśli jesteś samotnym
> ojcem to masz ciężej. Zrezygnuj z grup i w skali miesiąca już będziesz
> miał sporo czasu
>
>>
>>>
>>>
>>>>
>>>>> Wiem, że zaraz wrzucisz wszystkie firmy do jednego worka
>>>>> 'pracodawca płaci jak najmniej i wykorzystuje pracownika' bo nigdy
>>>>> nie byłeś po drugiej stronie. Piotr jest doskonałym przykładem że
>>>>> tak nie jest i zapewniam cię że to nie jest wyjątek, a po prostu
>>>>> twoje wyimaginowane wyobrażenie pracodawcy prezesa opalającego się
>>>>> na malediwach (być może tacy są, choć obracając się wśród
>>>>> przedsiębiorców nie spotkałem)
>>>>
>>>> Tezy z d...y
>>>
>>> wiem, ale często wykorzystywane przez socjalistów
>>
>> Ja w duchu realistycznym.
>
> raczej w duchu 'nie da się'. Jakbym słuchał takich jak ty, to bym dalej
> tkwił w tym samym miejscu. Po przyjeździe do UK znałem tylko niedasiów,
> którzy twierdzili, że dom to może po kilku latach będę mógł kupić.
> Kupiłem po roku (tak, wymagało to rezygnacji z wielu przyjemności bo
> musiałem robić nadgodziny - moja stawka była niska, a żona była z
> dziećmi w domu). Mogłem posłuchać niedasiów, bo przecież nikt nie da mi
> kredytu bez historii kredytowej, pracując 8h dziennie i nie idąc do
> pracy którą lubię (bo przecież bez języka to możesz iść na magazyn
> pracować z Polakami albo jak jesteś ambitny zrobić C+E i zarabiać trochę
> więcej). A ja byłem głupi i tuż po przyjeździe chodziłem na rozmowy
> kwalifikacyjne z dyktafonem i po rozmowie odtwarzałem nagranie innym,
> żeby mi powiedzieli czy zostałem zatrudniony, czy nie ;) - ale dzięki
> temu praktycznie od razu poszedłem do pracy w której mogłem się rozwijać
>
>>> A jakie kursy pracodawcy powinni zapewnić programistom, których
>>> będzie trzeba pewnie kilkadziesiąt procent mniej? Logiczne by było,
>>> by był to kurs pomocnika instalatora, bo w tym jest przyszłość (nie
>>> zrobi tego AI) i na pewno każdy junior-programista chetnie się za to
>>> weźmie ;)
>>
>> Jak się uczyłem na programistę to była mowa o tym, że raczej nie
>> będzie dla nich pracy.
>
> co nie zmienia faktu, że pracodawca powinien im zapewnić kurs wypiekania
> chleba, bo niebawem stracą pracę ;)
>
>>>> Szkoda dyskutować.
>>>
>>>
>>> Dokładnie tak.
>>> Jedni wolą tkwić w miejscu, ale mieć spokojne życie i więcej czasu,
>>> inni wolą poświęcić czas w zamian za ewentualną możliwość lepszego
>>> życia w przyszłości. I to jest ok (rozumiem obydwa podejścia, po
>>> prostu wybrałem jedno z nich), ale nie oczekujmy, że ci którzy
>>> poświęcą więcej chętnie oddadzą wszystko tym, którzy wybrali
>>> odpoczynek, w imię fałszywej równości (bo co to za równość, jeśli
>>> ciężej pracującym zabieramy więcej?).
>>
>> Jaki znowu 'odpoczynek'? Gadasz pierdoły. Ja Ci opisuję realne życie
>> jak wyżej. Może twoje nie jest realne.
>
> wiem, że czasu nie masz zbyt wiele i realnie nie odpoczywasz czy też nie
> masz więcej czasu ode mnie. Nie masz, bo skupiasz się na tym żeby mieć
> tu i teraz, a nie dbasz o to by mieć lepiej w przyszłości.
> Ja mógłbym teraz pracować znacznie mniej - ale to bez sensu, bo nadal
> czułbym się uwiązany (jeśli nie byłoby pracy, musiałbym jej intensywnie
> szukać i robić co popadnie, szczególnie teraz w dobie kryzysu). Dlatego
> ze zmniejszeniem czasu pracy czekam do momentu aż pasywny dochód mi to
> umożliwi (ale też nie cisnę w stronę maksymalizacji oszczędności, urlopu
> łącznie pewnie w tym roku wezmę 3x więcej od ciebie, tyle że nadwyżkę
> przeznaczę na rozwój). Nie potrzebuję wolnego aby siedzieć w domu. Na
> weekend mogę gdzieś wyskoczyć, a jak robię się zmęczony to wykupuję
> wakacje (i tak 2x w roku trzeba stąd wyjechać żeby zobaczyć jak słońce
> wygląda ;). Ty nadal tkwisz w miejscu i nie możesz sobie pozwolić
> pracować np 2x mniej - a oboje pewnie mieliśmy podobny start. Ty
> wybrałeś drogę 'pracuję 8h i ma być dobrze', a ja wybrałem drogę
> 'poświęcę trochę więcej z nadzieją że jeśli nie ja, to chociaż dzieci
> będą miały łatwiej'. Może się uda, może nie. Piotr niestety nie dotarł
> do swojego celu, ja ciągle mam nadzieję. Ale uwierz mi, że byłbyś w
> stanie wygospodarować dodatkową godzinę dziennie nie zaniedbując
> większości obowiązków (ale część wymagałaby pewnie optymalizacji i
> samodyscypliny).
>
A Ty wiesz w ogóle z kim rozmawiasz?
Następne wpisy z tego wątku
- 10.03.24 00:16 io
- 10.03.24 11:32 ddddddddddd
- 10.03.24 11:35 ddddddddddd
- 10.03.24 16:01 io
- 10.03.24 16:01 io
- 10.03.24 18:22 ddddddddddd
- 10.03.24 18:23 ddddddddddd
- 11.03.24 12:15 J.F
- 11.03.24 12:27 Jarosław Sokołowski
- 11.03.24 16:39 J.F
- 11.03.24 17:01 Jarosław Sokołowski
- 11.03.24 18:40 J.F
- 11.03.24 19:09 Jarosław Sokołowski
- 11.03.24 19:25 J.F
- 11.03.24 19:28 Ghost
Najnowsze wątki z tej grupy
- Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- Współczesne mierniki zniekształceń nieliniowych THD audio, produkują jakieś?
- Jaki silikon lub może klej?
- Smar do video
- Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- "ogrodowa linia napowietrzna"
- jaki zasilacz laboratoryjny
- jaki zasilacz laboratoryjny
- Puszka w ziemię
- T-1000 was here
- Ściąganie hasła frezem
- Koszyk okrągły, walec 3x AA, na duże paluszki R6
- Brak bolca ochronnego ładowarki oznacza pożar
- AMS spalony szybkim zasilaczem USB
- stalowe bezpieczniki
Najnowsze wątki
- 2025-02-12 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2025-02-12 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-12 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-12 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-12 Kraków => PHP Full Stack Developer <=
- 2025-02-12 Karta dźwiękowa stereo
- 2025-02-12 Dęblin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-12 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-02-12 Łódź => NodeJS Developer <=
- 2025-02-12 Błonie => Sales Specialist <=
- 2025-02-12 Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- 2025-02-11 Mini pecet
- 2025-02-10 Spalił się spaliniak
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-02-10 Chrzanów => Programista NodeJS <=