Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

> Mnie fascynuje, że nie ma w Polsce nawet takiej pracy prostej jak np
> koszenie trawników, że grzebanie w śmietnikach jest opłacalne.

E tam nie ma.
Syn (student) znalazł robotę na wakacje w 1 dzień.
Mało płatna (pakowanie ciuchów na magazynie) i ciężka, ale chętnych biorą
jak leci, wszystkich.
Widać jest ich za mało, bo nawet rozmowy o pracę nie robią.

Ogłoszenia o niej wiszą też na słupach.
Czyli nie jest tak, że roboty nie ma, tylko wtedy czasu na chlanie nie
zostaje, bo takim dniu pracy to raczej odespać trzeba.