Witam ponownie szanownych precli :)

Dzięki Kuczowi zainteresowałem się XSami. W ten oto sposób nabyłem trochę dzialajaca
XS 400. Trochę na innym "forumie" pomógł m.in. Amil i Adam M, i w ten oto sposób za
pomocą internetowych poradników w zaciszu domowo-garażowym wystrugałem Ścigałkę. Moze
jeszcze nie jest doprowadzona do perfekcji ale niewiele jej brakuje. Frajda z jazdy
27 konnym motocyklem - cudowna!

A czemu sie chwale? Bo mi tutaj maverik napisal ze przy wykorzystaniu wlasnej
lakierni i warsztatu wydal 27 tysiakow na jakiegos strucla i smiech go ogarnia jak
ktos chce wystrugac cos za 10k zl. No wiec tu poszlo o wiele wiele mniej, a
wymienione bylo mnostwo rzeczy :) Chociaz tez slyszalem o gosciu co wydal 60 000zl na
przerobke CX500... Co kto lubi.

Jaki z tej historii moral? Taki, ze przerabianie motocykli to nie jest jakas
kosztowna sprawa. Moze nie zajme 9 miejsca w konkursie customow ale frajda jest.
Dziekuje, dobranoc :)

http://bit.ly/18mLRyu