-
41. Data: 2011-03-14 23:57:36
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-03-14 21:48, RadekNet pisze:
>> A zimowka byla jedna, czy trzy pozostale zniosly trase bez sladow
>> zuzycia ?
>
> To bylo kawal czasu temu, ale z tego co pamietam to dwie na tyle to byly
> zimowki. Jedna zuzyla sie do kordu. Druga chyba byla ciut lepsza.
No patrz, a ja w "rajdowce" nie uzywam praktycznie innych opon jak
zimowki przez caly sezon. A zjezdzem tych zimowek ze 4 komplety
(nowych). Nic nie "szczela", nic nie wybucha, nic sie nie zuzywa do kordu.
Ciekawe, prawda?
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
42. Data: 2011-03-15 00:25:56
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 14 Mar 2011 23:17:14 +0100, kamil d wrote:
>Też jestem zdania, że na zimówkach w lato można jeździć ale za chiny nie
>kapuję jak można nie poczuć różnicy
bo nie ma zadnej ? Wyczuwasz jakas ?
>albo tego nie zauważyć (np. przy sprawdzaniu ciśnienia).
wystarczy nie sprawdzac cisnienia.
Albo nie byc motoryzacyjnym maniakiem i nie wiedziec czym sie rozni
opona zimowa od letniej na pierwszy rzut oka.
J.,
-
43. Data: 2011-03-15 01:21:59
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: User_Friendly <p...@c...org.xy>
W dniu 2011-03-14 18:58, Ofka pisze:
>
> Zapytałam więc, czy miała jakieś przykre doświadczenia, problemy w czasie
> deszczu, czy ogromnego upału. Odpowiedź była negatywna, a samochodem do
> pracy jeździ codziennie na sporych odległościach.
W zeszłym sezonie letnim jeździłem cały czas na zimowych oponach (dla
nich to był ostatni sezon) i żadnych objawów ślizgania się opon na
zakrętach ani podczas hamowania nie zauważyłem! Ale też miałem przez
cały czas świadomość, że mam opony zimowe i jeździłem bardzo spokojnie i
ekonomicznie. Poza tym rocznie przejeżdżam tylko 7 tyś km i to głównie w
mieście, gdzie rzadko kiedy można się rozpędzić porządnie. Późną
jesienią stare zimówki zostały wymienione na nowe zimówki, a teraz już
zamierzam kupić nowe letnie opony.
Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma się co tak bardzo bać zimówek
latem, jedyny minus to błyskawiczne zdzieranie się tych opon w wysokich
temperaturach. Stąd manewr z zimowymi latem jest sens wykonywać tylko po
to, aby je do końca zużyć a przy okazji zaoszczędzić 80 zł na zmianie i
na nowych letnich.
--
user_friendly
-
44. Data: 2011-03-15 07:06:47
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 15 Mar 2011 00:25:56 +0100, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Też jestem zdania, że na zimówkach w lato można jeździć ale za chiny nie
>> kapuję jak można nie poczuć różnicy
>
> bo nie ma zadnej ? Wyczuwasz jakas ?
Piszczą, gdy robi się cieplej.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
45. Data: 2011-03-15 08:40:54
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 14.03.2011 RadekNet <r...@r...com> napisał/a:
> Fakt faktem, ze z kilku mm zrobil sie kord. Zwalam to na okropny upal, 5
> osob w aucie i jednostajna autostradowa jazde. Opona byla na tyle.
>
> Jesli ktos odczytal to jako odradzanie takiego jezdzenia ... ja bym
> jezdzil. W koncu i tak sa do wyrzucenia, a do lata daleko i moze dozyja
> do zimy. Oczywiscie zakladam, ze watkotworczyni nie jezdzi jak
> anegdotyczny Polak ;)
Może to zależy od opony, ale ja Barum Polaris zajeżdżałem na osi napędowej
upalnego lata 2008 przez dobre 10kkm i wcale nie chciala znikać, musiałem w
końcu wyrzucić bo zdaje się rozciąłem gdzieś o coś z boku.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
46. Data: 2011-03-15 11:43:30
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Kamil <k...@s...com>
On 15/03/2011 06:06, Mariusz Chwalba wrote:
> On Tue, 15 Mar 2011 00:25:56 +0100, J.F. <j...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>>> Też jestem zdania, że na zimówkach w lato można jeździć ale za chiny nie
>>> kapuję jak można nie poczuć różnicy
>>
>> bo nie ma zadnej ? Wyczuwasz jakas ?
>
> Piszczą, gdy robi się cieplej.
Najgorzej kiedy tak w nocy pod oknem piszcza, spac sie nie da.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
47. Data: 2011-03-15 16:36:39
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Ofka <j...@o...pl>
Dnia Mon, 14 Mar 2011 21:19:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
[...]
> No cóż, taki co wie i potrafi to wykorzystać na korzyść
> firmy/udziałowców/pracowników. Można wybrać :)
Odpuszczam sobie tego księgowego ;)
Można by na pl.soc.prawo.podatki, ale tam bywają ciekawsze tematy :)
> No coś Ty - wierzysz w moje dobre intencje? Przecież jestem
> potencjalnym gwałcicielem (skoro mam narząd). Skoro tak, to pewnie
> potencjalnym mordercą, złodziejem, jak też i pijakiem ;)
No no... Potencjał to Ty masz! ;)
Mimo to, wierzę. Zgwałcić mnie nie zgwałcisz, nie zamordujesz, kasy mojej
nie przepijesz. No, może mnie okradniesz jak bardzo się postarasz, ale że
nie mam ogromnego majątku, ufam Ci awansem!
[...]
>> Szczerze? Ja trochę celowo to opisałam, bo takich uwag się spodziewam, choć
>> może po naszej wymianie zdań ich nie będzie. Pomyślałam: A niech się
>> pośmieją, jakoś się muszę odwdzięczyć. Sama zresztą też się uśmiałam, choć
>> bez złośliwości.
> Nie wierz w złudzenia :)
E tam, czytałeś? Żadnych złośliwości! :D
Gdybym się mogła odwdzięczyć rozwianiem jakichś wątpliwości w innej
dziedzinie, to służę pomocą.
Na podatkach czasem moje alter ego odpracowuje udzieloną mi bezinteresowną
pomoc, choć i tam mądrych ludzi nie brakuje.
Do przeczytania więc :)
--
- ofka -
-
48. Data: 2011-03-15 16:38:15
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Ofka <j...@o...pl>
Dnia Mon, 14 Mar 2011 21:32:25 +0100, zdan napisał(a):
> W dniu 2011-03-14 18:58, Ofka pisze:
>> -Asia... Ty wiesz, ale się nie śmiej! Ja w zeszłym roku zapomniałam
>> wymienić zimowe na letnie i dopiero, jak pojechałam jesienią do warsztatu
>> wymienić opony, to usłyszałam, że jeździłam całe lato na zimówkach...
>> <rotfl>
>
>> Zapytałam więc, czy miała jakieś przykre doświadczenia, problemy w czasie
>> deszczu, czy ogromnego upału. Odpowiedź była negatywna, a samochodem do
>> pracy jeździ codziennie na sporych odległościach.
>
> Znajomy na wiosnę dwa lata temu chciał wymienić opony.
> I nawet miał letnie w bagażniku, ale coś musiał przewieźć
> i je wyciągnął. I był święcie przekonany, że wymienił.
> Zorientował się w pod koniec lipca. I stwierdził,
> że już mu się nie opłaca wymieniać, więc cały sezon
> jeździł na tych zimówkach. I ani mu opona nie pękła,
> ani nie wyleciał na żadnym zakręcie, ani nikomu
> w kuper nie wjechał. I nie zostały łyse po tym
> sezonie - może trochę bardziej się zużyły niż w zimie.
> Z naciskiem na "może".
Czyli daję sobie na luz.
A przypadki, jak czytam chodzą po obu płaciach ;)
Dzięki i pozdrawiam
--
- ofka -
-
49. Data: 2011-03-15 16:39:48
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Ofka <j...@o...pl>
Dnia Tue, 15 Mar 2011 01:21:59 +0100, User_Friendly napisał(a):
[...]
> Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma się co tak bardzo bać zimówek
> latem, jedyny minus to błyskawiczne zdzieranie się tych opon w wysokich
> temperaturach. Stąd manewr z zimowymi latem jest sens wykonywać tylko po
> to, aby je do końca zużyć a przy okazji zaoszczędzić 80 zł na zmianie i
> na nowych letnich.
I życie staje się prostsze!
Dzięki i Tobie.
--
- ofka -
-
50. Data: 2011-03-15 18:07:21
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: "spa" <s...@a...er>
Użytkownik "Ofka" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:u3hlxgm9k4i6$.1apvh2z67fg6$.dlg@40tude.net...
> Ale mówiąc poważnie, to oni tak naprawdę z dobrego serca. I jak widzę,
> wielu z Was też się ku temu przychyla. Nie sądzę, że mieliby wobec mnie
> mordercze zamiary :)
Moja żona jeździ tylko po mieście
Na zimówkach przejeździła ostatnie 2 lata i nic im się nie stało.
Źle ci nie życzę i spodziewałbym się, że dasz radę na nich pojeździć do
zimy, chyba, ze trafisz na jakieś ultra upały, gdzie asfalt będzie się lepił
do opon.
Ja już straciłem w swym życiu w czasie jazdy opony i były to drogie letnie.