eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZnowu ronda :)Re: Znowu ronda :)
  • Data: 2013-10-30 07:41:22
    Temat: Re: Znowu ronda :)
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tue, 29 Oct 2013 15:50:02 +0100, PlaMa

    > ale żeby zjechać to muszę przeciąć ten pas.

    Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale na WSZYSTKICH skrzyżowaniach
    przecinasz jakieś pasy (służące innym kierunkom ruchu). Czy to wyznaczone,
    czy nie wyznaczone -- *zawsze* przecinasz. I nie widzę żeby to budziło
    Twoją konsternację, skoro nawet nie pomyślałeś aby to porównać.

    > Do którego momentu MUSZE trzymać się wewnętrznego pasa
    > zanim będę mógł zjechać? Mowa o rondach a nie turbinach.

    Do momentu aż będziesz mieć odpowiedni kurs zjazdowy. Takich rzeczy uczyli
    na kursie. Było pod pojęciem toru jazdy.

    > W ogóle Twoja idea zjeżdżania z wewnętrznego pasa sugeruje,
    > że w tym momencie przestaje obowiązywać Art. 22 Ust. 4?

    SoRO jest skrzyżowaniem, które to skrzyżowanie z zasady służy do zmiany
    kierunku -- tam się PRZECINAJĄ kierunki ruchu i jest możliwa ich zmiana.
    Jeśli przecinasz pas ruchu, który w tym miejscu jest wyznaczony dla
    "rozplanowania" miesjca dla pojazdów jadących z innych kierunków, to jak
    można w tym miejscu mówić o zmianie pasa ruchu?

    Czy jak jedziesz przez to skrzyżowanie: http://goo.gl/maps/sSSe3
    z Zamienieckiej w Fieldorfa przecinając Ostrobramską, to zmieniasz pasy
    ruchu wyznaczone dla innych kierunków (jazdy na wprost Ostrobramską,
    skrętów w lewo w Fieldorfa/Zamieniecką)? Czy to, że nie są tam wyznaczone
    pasy ruchu dla Twojego kierunku Cię jakoś specjalnie paraliżuje i nie wiesz
    ile i gdzie się te pasy znajdują?

    Jesteś tak mocno zafiksowany na fakcie wyjątkowości ronda, że zapominasz o
    rzeczach prostych i oczywistych, nad którymi normalnie podczas jazdy nawet
    się nie zastanawiasz. Wpadasz na rondo i masz problem, ze zmianami pasów,
    przecinaniem pasów, rzekomymi zakrętami, drogami jednokierunkowymi i
    niewiadomo co jeszcze.

    > I tak totalnie przy okazji - skoro są narysowane pasy to nie działa tu
    > także przypadkiem Art. 16?

    Nie. Ponieważ NIE JEDZIESZ po drodze, tylko poruszasz się po obszarze
    skrzyzowania, przestrzeni wspólnej dla dwóch dróg, gdzie z zasady
    przecinają się kierunki ruchu, miesjcu, które służy do zmiany kierunku
    jazdy. Już jaśniej się nie da.

    >> Szczerze Ci powiem: nie wiem jak trzeba NIE umieć jeździć by w ten sposób
    >> przejechać skrzyżowanie. Nadal nie rozumiem dlaczego zasady jazdy na
    >> "zwykłym" skrzyżowaniu są jasne, a na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym robią
    >> się czarną magią.
    > Bo idea "jedno rondo - jedno skrzyżowanie" się kupy nie trzyma.

    Ma potwierdzenie w przepisach. Tymczasem po raz kolejny proszę grzecznie,
    podaj przepisy, definicje, cokolwiek, że rondo to "zestaw skrzyżowań".

    > Nikt tam nie jeździ jak na zwykłym skrzyżowaniu

    Mam inne spostrzeżenia. Większość jeździ całkiem poprawnie. Potrafią się
    nie tylko odpowiednio ustawić do manewru, ale także w zwiazku z tym
    bezpiecznie przejechać i pogodzić się miejscem z innymi. Problem powstaje,
    jak na swojej drodze spotkają takiego, co jeździć nie potrafi i chce
    zawłaszczyć dla siebie całą dostępną przestrzeń na skrzyżowaniu i np.
    zawraca z prawego pasa burząc cały porządek uregulowany przez PoRD.

    > nie wygląda jak zwykłe skrzyżowanie ("przeszkody" na środku skrzyżowania),

    Ponieważ to jest RONDO. Ale czy wiele się zmieni jeśli zamiast tej
    strasznej "przeszkody" na środku postawisz kij od szczotki?

    > jest oznakowane inaczej niż zwykłe skrzyżowanie (c12), itp., itd.

    Inaczej niż które zwykłe skrzyżowanie? Równorzędne, z pierwszeństwem
    przejazdu, łamanym pierwszeńśtwem? Może to ze znakiem STOP czy zakazem
    skrętu w lewo, a może nakazem jazdy w prawo?

    > Mnie zaczyna się podobać Gotfrydowa idea "JEDNO skrzyżowanie może być
    > tworem złożonym z WIELU tworów podrzędnych. ".

    Świetnie. Ponownie poproszę o jakieś umocowanie do tego twierdzenia.

    > Jest to też jedyny logiczny i możliwy sposób wyjaśnienia wspomnianego
    > przeze mnie wcześniej "Magicznego Ronda"

    Po pierwsze takiego tworu w PL nie spotkasz. Po drugie tam gdzie zostało
    wymyślone, jest ich zaledwie kilka. To się co prawda nazywa "magiczne
    rondo" (l.p.), ale wg prawa składa się z *kilku*, *niezależnych*
    *skrzyżowań* o ruchu okrężnym. Poczytaj dokładnie na ten temat.

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: