-
131. Data: 2017-02-13 14:14:19
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o7sb3l$pl0$...@n...news.atman.pl...
W dniu 13.02.2017 o 13:56, J.F. pisze:
>> Mowisz o tym ?
>> https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E
>> Ktos wie, jak sie skonczylo ?
>Uniewinienie kierowcy peugota w drugiej instancji.
Dobrze wiedziec ... ale dopiero w drugiej.
>>> No dobra - może i miesiąc to nie. W każdym razie obstawiam
>>> umorzenie.
>>> W kurwizji już powiedzieli kto winny, więc można się rozejść -
>>> potem
>>> to już nikt nie będzie pamiętał;)
>
>> Ale tam juz jakis samozwanczy obronca, ktoremu nie wiadomo kto
>> placi -
>> na pewno sie pochwali umorzeniem w innych telewizjach :-)
>To się powie, że antypolak, że głupiemu ustąpiliśmy, bo mu premier
>wspaniałomyślnie wybaczyła, a on biega po nienarodowych mediach.
>Jednym słowem menda antypolska - nie dość, że winny, nie dość, że mu
>na rękę poszliśmy, to jeszcze mu mało:P
Ale jak "malo" ?
Bedzie info o umorzeniu, i bedzie pytanie dlaczego Kurskowizja nic o
tym nie powiedziala.
A potem to owszem, bedzie malo, jak sie zaczna pytania o wyplate
odszkodowania :-)
>> Przeciagnac 2.5 roku, to bedzie po wyborach :-)
>Czy wybory będą, to odzielna kwestia, ale już mocno OT.
Jak nie bedzie, to myslisz, ze kogos bedzie interesowalo jakies tam
umorzenie w nic nie znaczacej sprawie ?
J.
-
132. Data: 2017-02-13 14:15:39
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 14:00, J.F. pisze:
>> Przecież uprzywielojowaność nic nie zmienia w kontekście zasad
>> pierwszeństwa.
>
> Po cos to uprzywilejowanie jednak jest, przeciez nie po to, aby w korku
> grzecznie stala :-)
Po coś jest, ale to coś to nie zmiana pierwszeństwa.
BTW - do czego jestem _zobowiązany_ widząc pojazd uprzywilejowany? Bo
widząc karetkę, to na .... stanę, żeby ułatwić - jak trzeba to przez
czerwone przejadę, na trawę, chodnik, czy co tam trzeba, żeby chłopaki
szybciej przejechały;)
Ale w piątek na Wisłostradzie jak borowiki jechały, to widziałem, ze
wszystkich jakaś taka niemoc ogarnęła. No i rzeczywiście - przecież nie
zjadą, na sąsiedni pas, bo on zajęty:) i tak jakoś bardzo im słabo szło
przeciskanie się przez motłoch - no ale siła wyższa - korek, to i co
zrobić;) Więc do czego jestem zobowiązany - na sąsiedni pas nie wiadę,
bo bym musiał wymusić, na trawnik nie wolno, na pas do skrętu też nie
wolno. W końcu ich gwidzki mi nie dają żadnych praw - wszędzie
samochody, ciągle, strzałki - chętnie bym pomógł, no ale nie mam jak:P
> Ale mial tez obowiazek "ulatwic przejazd" pojazdowi uprzywilejowanemu.
> Jak to sady oceniaja, to na szczescie nie wiem.
No właśnie - moge (a może muszę) "naginać" przepisy, żeby "ułatwić"? Bo
jak nie, to niech spierdalają - najpierw im ktoś chce pomóc, a potem ma
problemy.
Shrek
-
133. Data: 2017-02-13 14:16:50
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 Feb 2017 14:07:52 +0100, w
<58a1afa9$0$15199$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<j...@p...onet.pl> napisał(-a):
> >No ba. Oponę Dudy badają już rok i końca sprawy nie widać.
> >Wykroczenia drogowe przedawniają się po 2 latach, więc Ziobro
> >przeciąga ile
> >może :D
>
> Ale tu przestepstwo wchodzi w gre, wiec trzeba troche dluzej :-)
Prokurator w czarnej :)
Inny prokurator, kumpel Macierewicza zresztą, już drugi miesiąc się głowi jak
ukręcić łeb sprawie toruńskiego rajdu Antka.
-
134. Data: 2017-02-13 14:19:48
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-02-13 o 14:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o7sa96$vl9$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-02-13 o 13:31, J.F. pisze:
>>> Z jednej strony mamy te orzeczenia, ze skrecajacy w lewo patrzyc sie nie
>>> musi, z drugiej - jednak uprzywilejowana karetka.
>
>> Przecież uprzywielojowaność nic nie zmienia w kontekście zasad
>> pierwszeństwa.
>
> Po cos to uprzywilejowanie jednak jest, przeciez nie po to, aby w korku
> grzecznie stala :-)
Nie "po coś", tylko wyraźnie jest napisane po co. I nie jest to po to,
aby zmieniać zasady ruchu drogowego i winy.
--
Liwiusz
-
135. Data: 2017-02-13 14:20:12
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 14:14, J.F. pisze:
>> Uniewinienie kierowcy peugota w drugiej instancji.
>
> Dobrze wiedziec ... ale dopiero w drugiej.
W pierwszej to z mundurowymi jest zawsze przegrana. Niewykluczone, ze go
zaocznie sądzili.
>> To się powie, że antypolak, że głupiemu ustąpiliśmy, bo mu premier
>> wspaniałomyślnie wybaczyła, a on biega po nienarodowych mediach.
>> Jednym słowem menda antypolska - nie dość, że winny, nie dość, że mu
>> na rękę poszliśmy, to jeszcze mu mało:P
>
> Ale jak "malo" ?
> Bedzie info o umorzeniu, i bedzie pytanie dlaczego Kurskowizja nic o tym
> nie powiedziala.
No i co z tego? Kto ma wiedzieć, że był winny już wie i żadna siła czy
telewizja go nie przekona, ze białe jest białe.
> A potem to owszem, bedzie malo, jak sie zaczna pytania o wyplate
> odszkodowania :-)
Przecież suewren płaci. No wieź się nie gorączkuj o drobne - nowe się
kupi. Nawet lepiej - ta już prawie rok miała. (Audi, nie premier)
>>> Przeciagnac 2.5 roku, to bedzie po wyborach :-)
>> Czy wybory będą, to odzielna kwestia, ale już mocno OT.
>
> Jak nie bedzie, to myslisz, ze kogos bedzie interesowalo jakies tam
> umorzenie w nic nie znaczacej sprawie ?
No o tym właśnie mówię.
Shrek
-
136. Data: 2017-02-13 14:20:28
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "viktorius" napisał w wiadomości grup
>Tutaj kierowca pojazdu uprzywilejowanego dostał mandat, choć nawet
>nikogo nie drasnął.
>http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-10-25/winny
-kolizji-choc-jechal-karetka-na-sygnale/
>Wszystko zależy jak to zostanie opisane.
Sytuacja dosc dwuznaczna - kierowca skody nie majac miejsca powinien
hamowac a nie skrecac,
wtedy by sie okazalo czy kierowca karetki jechal prawidlowo czy nie.
Gdyby miejsca na hamowanie zabraklo, to IMO - jego wina.
Ale ... ktos zna sprawe blizej?
Bo mogloby sie cos wyjasnic w kwestii regresu w zwiazku ze
zbiegnieciem z miejca zdarzenia.
J.
-
137. Data: 2017-02-13 14:28:29
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-02-13 o 14:10, p...@g...com pisze:
> --http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-10-25/winn
y-kolizji-choc-jechal-karetka-na-sygnale/
>
> klamka jeszcze nie zapadla ?
>
> Na chwilę obecną wpłynęła apelacja obwinionego. W aktach sprawy zalega dostarczona
przez niego opinia - powiedziała Alicja Kuroń z Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
>
> P.
>
Jest już po wyroku, a apelacja przejdzie, albo nie.
Minęło pół roku, nie wiemy jak to się skończyło.
Ojciec dawnymi czasy jeździł karetką w zakładzie pracy. Najgorsze to
właśnie jechać na sygnale, trzeba mieć oczy najszerzej otwarte jak sie
da. Niby masz jechać szybko, bo od tego zależy zdrowie albo i życie, ale
nie wiesz czy każdy Cię zauważy, pomimo, że błyskasz i hałasujesz.
--
viktorius
-
138. Data: 2017-02-13 14:30:26
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 14:28, viktorius pisze:
> Ojciec dawnymi czasy jeździł karetką w zakładzie pracy. Najgorsze to
> właśnie jechać na sygnale, trzeba mieć oczy najszerzej otwarte jak sie
> da. Niby masz jechać szybko, bo od tego zależy zdrowie albo i życie, ale
> nie wiesz czy każdy Cię zauważy, pomimo, że błyskasz i hałasujesz.
Na tym polega ta robota. Akurat jeśli chodzi o kierowców karetek, to oni
chyba stoją najwyżej w hierarchi na drodze. Kto da radę to im zawsze
ustąpi. Wyżej stoją tylko wozy bojowe straży ale im trudniej się
przeciskać z uwagi na rozmiary;)
Shrek
-
139. Data: 2017-02-13 14:32:06
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o7sbqd$pl0$...@n...news.atman.pl...
W dniu 13.02.2017 o 14:14, J.F. pisze:
>>> Uniewinienie kierowcy peugota w drugiej instancji.
>> Dobrze wiedziec ... ale dopiero w drugiej.
>W pierwszej to z mundurowymi jest zawsze przegrana.
Az tak bym nie uogolnial.
>Niewykluczone, ze go zaocznie sądzili.
I sprawa o wykroczenie ?
To wtedy musi protest zglosic.
>>> To się powie, że antypolak, że głupiemu ustąpiliśmy, bo mu premier
>>> wspaniałomyślnie wybaczyła, a on biega po nienarodowych mediach.
>>> Jednym słowem menda antypolska - nie dość, że winny, nie dość, że
>>> mu
>>> na rękę poszliśmy, to jeszcze mu mało:P
>
>> Ale jak "malo" ?
>> Bedzie info o umorzeniu, i bedzie pytanie dlaczego Kurskowizja nic
>> o tym
>> nie powiedziala.
>No i co z tego? Kto ma wiedzieć, że był winny już wie i żadna siła
>czy telewizja go nie przekona, ze białe jest białe.
Jak nie oglada innej ...wizji, to tak. Ale jak oglada, slucha radia,
czyta gazety, to sie dowie, ze Kurskowizja klamie :-)
>> A potem to owszem, bedzie malo, jak sie zaczna pytania o wyplate
>> odszkodowania :-)
>Przecież suewren płaci. No wieź się nie gorączkuj o drobne - nowe się
>kupi. Nawet lepiej - ta już prawie rok miała. (Audi, nie premier)
Ale za cienkiego. My tu mlodzianowi na reke, a on pieniadze chce :-)
>>>> Przeciagnac 2.5 roku, to bedzie po wyborach :-)
>>> Czy wybory będą, to odzielna kwestia, ale już mocno OT.
>> Jak nie bedzie, to myslisz, ze kogos bedzie interesowalo jakies tam
>> umorzenie w nic nie znaczacej sprawie ?
>No o tym właśnie mówię.
Tym bardziej - zadne tam umorzenie za miesiac, czekamy do pazdziernika
2019 :-)
J.
-
140. Data: 2017-02-13 14:34:23
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o7sbpn$qri$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-02-13 o 14:00, J.F. pisze:
>>>> Z jednej strony mamy te orzeczenia, ze skrecajacy w lewo patrzyc
>>>> sie nie
>>>> musi, z drugiej - jednak uprzywilejowana karetka.
>
>>> Przecież uprzywielojowaność nic nie zmienia w kontekście zasad
>>> pierwszeństwa.
>
>> Po cos to uprzywilejowanie jednak jest, przeciez nie po to, aby w
>> korku
>> grzecznie stala :-)
>Nie "po coś", tylko wyraźnie jest napisane po co. I nie jest to po
>to, aby zmieniać zasady ruchu drogowego i winy.
Kiedy wlasnie ze po to.
Majacy pierwszenstwo ma sie zatrzymac i przepuscic pojazd
pierwszenstwa nie majacy.
Tylko zapisane tak, ze pierwszenstwa niby nie traci.
A akurat w tym konkretnym przypadku, to o pierwszenstwie prawie nie ma
mowy.
J.