-
61. Data: 2010-10-12 19:17:02
Temat: Re: Znaleziono swiadka
Od: Borg <b...@o...pl>
W dniu 2010-10-12 13:39, kml pisze:
> jak ustaliło radio TOK FM, śledczy znaleźli świadka wypadku
> samochodowego w Nowym Mieście. To kierowca wyprzedzanego przez
> volkswagena transporter auta. Zostanie on jeszcze dzisiaj przesłuchany,
> lecz wiadomo, że nie zatrzymał się on zaraz po wypadku, aby udzielić
> pomocy ofiarom.
>
> Według wstępnych ustaleń, transporter, który wyprzedzał świadka, w
> gęstej mgle nie mógł z większej odległości dostrzec nadjeżdżającej z
> naprzeciwka białej ciężarówki.
>
> Prokuratura przesłucha świadka, aby dowiedzieć się m.in., dlaczego nie
> zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanym w wypadku.
>
> http://tiny.pl/h98dk
>
>
Gdyby kapelusznik jechał jak normalny, porządnie jeżdżący kierowca, a
nei zamulał, bo mgiełka, oj oj
to te 18 osób by żyło, bo kierowca busa nie musiałby go wyprzedzać
taka jest prawda
-
62. Data: 2010-10-12 19:19:13
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: "tor" <o...@o...pl>
Użytkownik "Robert_J" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i91gv7$6hl$1@news.onet.pl...
A Ty
> jeszcze piszesz o "słyszeniu" ;-). Chyba nigdy nie widziałeś wypadku skoro
> wydaje Ci się że to bardzo słychać ;-). Stojąc na chodniku czasem niewiele
> da się usłyszeć, a co dopiero jadąc autem...
To Ty kolego chyba nigdy nie widziałeś, ani nie słyszałeś choćby stłuczki na
żywo. Mieszkam na osiedlu, na 4 pietrze. W odległości ok 200m jest rondo a
ok 150m w drugą stronę spory kawałek prostej. Zapewniam Cię, że słychać u
mnie każdą stłuczkę, nie mówiąc już o poważnym wypadku ,których już kilka
widziałem, a nawet sam jednego doświadczyłem. Łomot jest taki, że głowa
mała. Jeśli stoisz na chodniku obok i niewiele słyszysz, to chyba należysz
do Polskiego Związku Głuchoniemych . Przykład sprzed kilku dni. Mimo
zamknietych okien doskonale słyszałem, że był lekki dzwon koło przejścia.
Poprostu było słychać trzask i jak sypie się szkło.
Pozdrawiam
TOR
-
63. Data: 2010-10-12 19:32:30
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-12 12:58, Cavallino pisze:
> Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Mówisz o tym konkretnym wypadku? Może doczytaj najpierw co się stało i
>> co do tej pory ustaliła prokuratura.
>
> Ja bym jeszcze nie lekceważył roli tego wyprzedzanego w tym wypadku.
> Ktoś kto jest wyprzedzany i MUSI widzieć i słyszeć wypadek, którego jest
> jedynym świadkiem, a mimo to się nie zatrzymuje i trzeba go szukać, jest
> conajmniej podejrzany.
Po pierwsze nie wiadomo czym jechał ten wyprzedzany i w jakim stadium
wyprzedzania był bus.
Jak wypadek wydarzył się na wysokości kabiny, to raczej powinien
widzieć, ale jeżeli wyprzedzany jechał jakimś zestawem, albo zderzenie
nastąpiło zaraz po zmianie pasa, jeszcze za wyprzedzanym to mógł niczego
nie zauważyć, nawet jak usłyszał że coś tam huknęło, to w lusterku
zobaczył tylko tył ciężarówki znikający we mgle.
Oczywiście zawsze jest możliwość że widział, a że był np. wczorajszy, to
wolał się z miejsca wypadku oddalić.
-
64. Data: 2010-10-12 19:41:17
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:i91ha0$7po$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robert_J" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i91gv7$6hl$1@news.onet.pl...
>>> ...a mimo to się nie zatrzymuje i trzeba go szukać, jest conajmniej
>>> podejrzany.
>>
>> Czerwony kapelusz też jest zawsze podejrzany ;-))).
>> A poważnie: we mgle spokojnie mógł nawet nie zauważyć że jakiś koleś za
>> nim wyjeżdża na lewy pas.
>
> Huku i latających części samochodowych też nie?
dopuszczasz, ze jesli w ogole byla taka sytuacja, ze manewr wyprzedzania byl
wykonywany, to samo zdarzenie mogło odbyć sie *za* a nie obok lub przed
samochodem wyprzedzanym.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
65. Data: 2010-10-12 20:17:04
Temat: Re: Jaka, ku*wa, prędkość?!
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2010-10-12 17:07, to pisze:
> begin Czarek Daniluk
>
>> Patrząc ze zdjęć to tam było gdzie uciekać, widać kierownik był bez
>> grama wyobraźni i z miernymi umiejętnościami - dojrzał światła z
>> naprzeciwka - majtnąć kierownicą i wylądowałby w rowie, może chociaż
>> część ludzi by przeżyła.
>
> Przecież uciekali. Problem w tym, że obaj na to samo pobocze.
>
Wiesz a może wyprzedzał jakiegoś palanta co jak zobaczył że wyprzedza go
bus to wcisnął gaz do dechy ??
Tego to nie dowie się nigdy nikt.
Pozdrawiam !!
-
66. Data: 2010-10-12 20:49:03
Temat: Re: Znaleziono swiadka
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Tue, 12 Oct 2010 19:17:02 +0200, Borg napisał(a):
> Gdyby kapelusznik jechał jak normalny, porządnie jeżdżący kierowca, a
> nei zamulał, bo mgiełka, oj oj
> to te 18 osób by żyło, bo kierowca busa nie musiałby go wyprzedzać
Kierowca nigdy nie musi wyprzedzac. Znajdz mi w PoRD czy Konstytucji RP
obowiazek wyprzedzania.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
67. Data: 2010-10-12 21:29:59
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: "cef" <c...@i...pl>
tor wrote:
> Przykład sprzed kilku dni. Mimo zamknietych
> okien doskonale słyszałem, że był lekki dzwon koło przejścia.
> Poprostu było słychać trzask i jak sypie się szkło.
Da się nie słyszeć. Nie słyszałem jak 10m za mną
pojazd wpadł w poślizg i wpadł do rowu.
Widziałem to w lusterku, ale nie słyszałem.
Nie pamiętam czy miałem radio włączone.
Nie było hałasu od prędkości.
Nie wiesz jak daleko za tym pojazdem doszło do zderzenia.
Dodaj do tego, że mógł to być jakiś wysilony klekot
i w kabinie miał dosyć głośno. Może słyszał jakiś stuk
i pomyślał, że to jakiś kamień stuknął.
Teraz pewnie już wie, ale może niekoniecznie chce...
-
68. Data: 2010-10-12 21:38:22
Temat: Re: Znaleziono swiadka
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2010-10-12 20:49, Jaroslaw Berezowski pisze:
> Kierowca nigdy nie musi wyprzedzac. Znajdz mi w PoRD czy Konstytucji RP
> obowiazek wyprzedzania.
>
Również i Ty - w świetle wymienionych przez Ciebie aktów prawnych - nie
masz obowiązku np. pisania na grupy dyskusyjne. A jednak to robisz... :-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
69. Data: 2010-10-12 22:38:23
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-10-12 13:31, Robert_J pisze:
> A poważnie: we mgle spokojnie mógł nawet nie zauważyć że jakiś koleś za
> nim wyjeżdża na lewy pas. Zwłaszcza że jadąca z przeciwka ciężarówka
> mogła bić po oczach światłami...
Po lusterkach mu ta ciężarówka świeciła?! Nie zauważyć we mgle, że cię
coś wyprzedza?!?! Toż to widocznoć musiałaby być poniżej 2m. Bez jaj -
widziałeś kiedyś taką mgłę?
> A Ty jeszcze piszesz o "słyszeniu" ;-).
> Chyba nigdy nie widziałeś wypadku skoro wydaje Ci się że to bardzo
> słychać ;-). Stojąc na chodniku czasem niewiele da się usłyszeć, a co
> dopiero jadąc autem...
A ty za to codziennie widzę masz okazję obserwować... Poważnie -
słychać, i to bardzo.
Jak ty dostałeś prawo jazdy z takim słuchem i wzrokiem?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
70. Data: 2010-10-12 22:40:42
Temat: Re: Jaka, ku*wa, pr dko ?!
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-10-12 21:29, cef pisze:
>Nie słyszałem jak 10m za mną
> pojazd wpadł w poślizg i wpadł do rowu.
Rozróżnij proszę sturlanie się do trawiastego rowu od przypierdolenia w
jadącą z przeciwka ciężarówkę...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00