W dniu 2012-06-25 20:53, Cavallino pisze:

> Bo zrozumienie faktu, iż jesteś współwłaścicielem tego pojazdu z mocy
> prawa, zapewne będzie przekraczało możliwości poznawcze pana w okienku i
> będzie żądał od Ciebie umowy darowizny.
> Jak ma rozgarniętego kierownika, o którego zawezwanie poprosisz, to
> załatwi sprawę.
> Ale obstawiam, że kierownik dużo bardziej rozgarnięty nie będzie i wyślą
> Cię na drzewo.
>
> Dlatego musisz mieć pismo, jak zechcą odmówić na piśmie, to już bez
> podania podstawy prawnej się nie da, więc użyją do tego prawnika, który
> POWINIEN wiedzieć więcej niż oni.
>
>
Duże dzięki, jestem "ustawiony" :)

--
Marek