-
Data: 2018-12-26 01:00:51
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu niedziela, 23 grudnia 2018 14:21:26 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
> W dniu 2018-12-23 o 03:35, s...@g...com pisze:
>
> > Niezwyklym nie. Ale niezbyt popularne w warsztatach.
>
> Dlatego pytam szerokiego grona licząc, że ktoś prowadził serwisowo takie
> auto w swoim warsztacie.
>
I jak widzisz, odzew nikly.
Dlatego Twoje wymagania uwazam za malo realne. A jak juz cos wybierzesz i bedziesz
zdecydowany to jest szansa 50:50 ze bedzie kit albo hit. Taki urok niewielkich probek
i subiektywnej oceny.
> > Poza tym tu masz
> > ten syndrom, nie pamietam nazwy. Jak cie interesuje to wiecej
> > widzisz. Jak zaczniesz grac na pianinie to wszystko ci bedzie pianino
> > przypominac.
>
> Fiksacja na jakimś punkcie. To masz na myśli?
Jest taki syndrom. Jak ci sie sposoba nissan gt to go byle gdzie bedziesz widzial. W
tv, youtube, pod biedronka.
Jakbys mial w tym czasie hopla na punkcie multipli to bys ja pod ta biedra widzial i
zwrocil uwage a nissana bys tylko zanotowal i nie dodawal do statystyki w glowie.
Po miesiacu sie okazuje ze to na co masz hopla wybija ci sie w Twojej statystyce.
> Tu się z Tobą nie zgodzę. Przecież sam mi doradziłeś rozpoznanie Lexusa.
> Jestem otwarty na sugestie. Ale z pewnością nie takie, że mam kupować
> 4-ro latka za grubo więcej niż 200k pln bo inaczej niczego dobrego nie
> kupię. Dla mnie mit, że cena = jakość to tylko mit. Drogie auto może być
> bardziej gówniane od tańszego. Nowsze od starszego modelu też.
>
Nie zrozumiales przekazu. Skupiasz sie na pojedynczych punktach i je analizujesz nie
patrzac jak te pojedyncze punkty sie w calym obrazie komponuja.
Z tego dla mnie wynika ze trudno ci bedzie cos napasowac.
Mercedesy kiedys by w tej grupie jaka sugerowalem byly ale ich opinia poszla na psy.
Lexus sie jako tako trzyma. Od biedy jeszcze jakies audi sie tam moze pojawic.
Reszta rynku jest po prostu niekompatybilna w Twoimi wymaganiami.
Innymi slowy: mocnych niedrogich aut nie kupuja kowalscy. Nawet dobrze zarabiajacy. A
nawet jakby chcieli to rynek im tego nie da. Bo rynek sie ceni.
Mocne auta sa nie dla biednych, a bogaty nie bedzie patrzec na trwalosc tylko auto
naprawi.
> > Patrze w alegro i statsy sa takie ze cls-ow to tam jest 64. Mustangow
> > 65. Nie powiesz mi ze jak auto relatywnie rzadkie to mechanicy sie
> > znaja.
>
> Czyli całkiem sporo. W Gdyni jest firma naprawiająca wyłącznie
> amerykańskie auta więc zapewne mają spore pojęcie o tematyce. Być może
> tak też będzie z Mercami czy Lexusami. Wystarczy mi porada jednej firmy,
> która zna się na danej marce.
>
Nieeeee. Mustanga bym nikomu do naprawy nie dal bo zjebie. Merca? No moze szanse sa
mniejsze ale to rownie egzotyczne auto.
A fakt ze i w mustangu i w cls ie sa czesci znane z innych modeli jest podobny.
Wrecz bym powiedzial ze mustang to taki badziew dla szaraka.
CLS raczej nie.
Jak masz warsztat gdzie sie znaja, spoko, ale jak w warsztacie nastapi zmiana warty
bo szef glupi i mechanicy se pojda to magia znika, taki warsztat jedzie potem tylko
na opinii a nie na doswiadczeniu.
I trzeba szukac dokad dobry mechanik poszedl bo drugi dobry warsztat jest 150km
dalej...
> > No, jak masz takiego co sie zna to spoko. Ale jak nie masz to
> > lepiej mustanga czy cls-a do edka mechanika nie musiec oddawac.
>
> CLS-a akurat naprawię bez kłopotu u "swojego" mechanika - cokolwiek by
> się nie działo. Z nim już gadałem ale chciałbym w większej ilości miejsc
> zasięgnąć opinii zanim się właduję.
>
Wiec ponawiam pytanie: Po co dumasz? Kup cls-a.
> >
> > hyundai tez umie takie rzeczy.
> > https://www.caranddriver.com/news/a25645830/hyundai-
elantra-million-miles/
>
> Co niczego nie zmienia. Jeśli w jakimś aucie zadbano o trwałość to nie
> umniejsza to innym markom, w których też tak jest.
>
Tyle ze to taki sam argument anegdotyczny.
Ty mowisz ze merce fajne ja mowie ze na tej samej podstawie hjundaj tez fajny.
Probowalem znalezc cos konkretnego ale widze ze nawet dekra wypisuje jakies farmazony
(np. w ich raporcie brak toyoty a jest honda i masa niemieckich aut).
Trudno sie rozeznac...
> >
> > W takim razie po co sie pytasz? Dobre? Kupuj i jedzij :) Tyle ze jak
> > zerknalem to 12 letnie auta kosztuja 50kpln i wiecej. Myslisz ze
> > pojezdza kolejne 8-10lat i nadal beda tanie w utrzymaniu?
>
> Ale ja chcę 4-ro latka, którym pojeżdżę ze 3.
> A po co pytam? Bo nie chcę kupować modelu jakim jeżdżę i go znam i jego
> trwałość bardzo wysoko oceniam. Przecież nie mogę zakładać, że skoro
> E320 sprawował się super, to CLS550 też będzie. Nie nadążam z a Twoim
> tokiem rozumowania.
>
Jakim moj tok rozumowania?
Ja zadaje pytania a ciebie to nie sklania do zastanowienia.
Probujesz mnie przekonywac do swojej perspektywy co jest mi zupelnie niepotrzebne.
> > Zapytalem o podstawy. Jakies statystyki czy cos. Na slowo to nawet ty
> > mi nie wierzysz :)
>
> Eeee... ale ja wiem jak jeżdżę i wiem jaki wpływ ma to na skrzynię w
> moim aucie bo była rozbierana. Po co mi statystyki? Skąd miałbym je
> ponadto brać? Jeśli znasz takowe, to zapodaj link.
>
Bo to ze w Twoim jednym aucie cos dziala nie oznacza ze w kazdym jakie bedziesz
uzywal bedzie tak samo.
Kumpel kupil foke (ja kupilem moja bo widzialem ze jemu jezdzila ok).
I cackal sie z nia jak z dzieckiem. I mial koszta.
Ja sie z moja nie cackalem, tez ja deptalem jak ty swoje. Ale wymienialem co trza
bylo. W efekcie on w swoja wsadzil tyle co ja w moja, tyle ze ja moja uzywalem a on
sie cackal i co chwila w bagazniku wozil kity do naprawy (a to jakies rurki paliwa mu
pekaly bo naprawial domowym sposobem, a to malowal bo mu cos gnilo a to mu nie
odpalala bo paskow nie zmienial itp.).
Auta podobne a odczucia zgola inne. A statystyka dodaje swoje fanaberie.
Dlatego to co sobie tu dyskutujemy to obraz statystyczny ekstrapolowany. Jak auto
jest niezawodne w uzyciu przez szeroka rzesze ludzi to wieksza szansa ze jak dbasz to
bedzie dobre.
I TU JEST WAZNA RZECZ:
Ty jednak chcesz auto ktore jest nie tylko na pograniczu performance car ale i bardzo
rzadkie. A zamierzasz wykorzystywac moc tego auta. To powoduje ze takie statystyki sa
bezuzyteczne. A zdrowy rozsadek pozwala zalozyc ze raczej te auta nie beda bardziej
trwale od ich slabszych braci i siostr.
Mam wrazenie ze tej jednej sprawy albo nie uznajesz za istotna albo wogole
ignorujesz.
Gdyby takie statystyki byly o jakie pytasz to bym ci wkleil juz dawno. Przed chwila
sprawdzalem dekre ale stwierdzilem ze nie warto wklejac bo ich jakosc jest watpliwa.
> >>
> >> Ponoć taksówkarz to mistrz ekonomii. Tymczasem w Gdyni jest firma
> >> Merc-Taxi. Głupki Twoim zdaniem? Merce są popularne nie tylko w tej
> >> sieci.
> >
> > W hameryce taryfy to prawie same priusy. I co teraz? :) Taka se
> > logika. Czemu nie jezdza toyoty w tych taryfach?
>
> Bo znajduje to uzasadnienie ekonomiczne jak w Mercach? Trafiłem?
>
Tak, ale powiedz czemu u nas jest merc a tam prijus.
Przy czym merce tam nie sa strasznie drozsze niz priusy. A priusy nie sa strasznie
drozsze niz merce u nas.
Moze jednak skille mechanikow?
A moze dostepnosc czesci i ich koszt?
A moze po prostu opinia nie poparta praktyka?
Bo wiesz, w polsce taryfa to sie czesto kisi na postoju i "robi koszty" a w hameryce
jak jezdzi to zarabia wiec jezdzi?
>
> > Zauwaz ze te auta z allegro to maja juz po 300kkm.
>
> Chcesz zasugerować, że z mniejszym przebiegiem nie ma? No to proszę bardzo:
> https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-cls-550-
zamiana-ID6Bu5nU.html?
>
> 4-ro latek 160 tys zł, 80 tys km.
>
W tym ogloszeniu uwierze tylko w rocznik :)
Ale jak to dobry typ to kup :)
> > Statystyka Szefie,
> > statystyka. Ale z drugiej strony nie jezdzisz bardzo mocnymi autami.
>
> Nie wiem gdzie "bardzo" się zaczyna.
>
250KM. Jak dla mnie i dla rynku czy przedzialu klas w rynku.
> > Co zgadza sie z moim pogladem. Zazwyczaj jak widze fora aut mocnych
> > to po dupie dostaje skrzynia, sprzeglo i lozyska.
>
> Skoro piszesz że sprzęgło, to skrzynia ręczna. A skrzynia ręczna z
> definicji jest nietrwała. Bez trudu w sieci znajdziesz pełno artykułów o
> tym.
>
Juz o tym pisalem. Praktyka pokazuje ze nie jest to takie oczywiste.
> > Nie. W praktyce wychodzi na dokladnie to samo. Tylko masz auto ciagle
> > i sie nudzisz. Ale wiesz co masz i se o to dbasz.
>
> Skalkuluj to dokładnie. Mi różnice wyszły drastyczne. Przykładowy Merc.
> Nówka 500k pln, po 4 latach 160k pln, po 8 100k pln. Załóżmy roczny
> koszt napraw używanego na 5000 nie licząc ogumienia itp bo i w nowych to
> się zużywa.
>
> Koszt nowego -> 4 latek:
> 500k - 160k = 340k
> wychodzi rocznie 85k
>
> Koszt 4-latka -> 8-latka
> 160k - 100k + 4*5k = 80k
> wychodzi rocznie 20k
>
> Koszt nówki -> do śmierci auta (załóżmy 10lat)
> 500k + 6*5k = 530k
> rocznie 53k
>
> Nie wiem jak liczyłeś, ale coś nie tak policzyłeś.
>
W takich kalkulacjach zazwyczaj jest wiecej kreatywnosci niz realnosci.
Jak ktos kupuje auto za 500k* to wrzuca je w koszty, automatycznie moze z ceny urwac
23% vatu plus troche zrobionych kosztow. Wiec w praktyce to nie jest 500kpln tylko
blizej 350.
Do tego zalozenie ze ten 4 latek bedzie kosztowac 5kpln na rok jest takie se. Moze i
bedzie a moze cos padnie i wyjdzie 12kpln?
I kreatywnie zalozyles ze 8 latek bedzie kosztowal 5kpln na rok w naprawie i raz go
sprzedasz za 100kpln a juz 2 lata starszy rozsypie sie w proch.
No coz? Nie bronie ci tak liczyc bo to Twoja sprawa. Ale z tego przebija obraz
kreatywnego pojmowania rzeczywistosci.
*Nie chce mi sie sprawdzac czy nowy kosztuje 500kpln z vat czy bez.
Tak wiec mysle ze nie ma co przedluzac. Sam wiesz co masz wiedziec, ja ci przekazalem
co wiem, a zrobisz jak ci pasuje.
Następne wpisy z tego wątku
- 26.12.18 01:14 kk
- 26.12.18 09:48 Cavallino
- 26.12.18 10:23 p...@g...com
- 26.12.18 10:59 Budzik
- 26.12.18 15:15 ddddddddddddd
- 26.12.18 21:52 Marek S
- 26.12.18 22:06 Marek S
- 26.12.18 22:39 Cavallino
- 26.12.18 22:41 Cavallino
- 26.12.18 22:47 Cavallino
- 27.12.18 20:26 Marek S
- 27.12.18 20:31 Marek S
- 27.12.18 21:29 Marek S
- 27.12.18 21:55 Marek S
- 28.12.18 19:21 Cavallino
Najnowsze wątki z tej grupy
- wina Tóska
- Rewolucja/Rewelacja!
- grupa ożyła ;)
- Być jak Clint
- Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
- OC - podwyżka
- wyszedł z domu bez buta
- Bieda hud.
- Strach się bać
- Koniec smrodów
- Krematorium
- Szybcy i wściekli
- elektrycznie
- Jebane kurwa, kurwy.
- Coraz mniej ludzi robi prawo jazdy
Najnowsze wątki
- 2024-11-25 Karty przedpłacone (podarunkowe) Google Play - pytanie do korzystających
- 2024-11-26 wina Tóska
- 2024-11-26 Rewolucja/Rewelacja!
- 2024-11-25 grupa ożyła ;)
- 2024-11-24 Być jak Clint
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-25 Wrocław => Lead Java EE Developer <=
- 2024-11-25 Warszawa => Business Development Manager - Network and Network Securit
- 2024-11-25 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-25 Lublin => Senior PHP Developer <=
- 2024-11-25 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=
- 2024-11-25 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-25 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-11-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-25 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=