-
11. Data: 2019-06-05 09:27:05
Temat: Re: Zły olej...
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Nalepki z zawartością są od producenta a nie pisane łapką pana Henia.
>
bo oczywiście nie można dolać do beczki (skąd inąd dobrego i taniego) lotosa
znajomy mechanik powiedział mi, że jeden gość dostarczający oleje
proponował mu wlewanie do beczek lotosa. Do beczek "z nalepkami
producenta a nie opisanych ręką pana miecia".
-
12. Data: 2019-06-05 09:31:40
Temat: Re: Zły olej...
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>>> Do fiatowskiego silnika benzynowego 1,6 16v został zalany zły olej -
>>> pełen syntetyk, 5w30, niskopopiołowy do diesla zamiast pol syntetyka
>>> 10w40.
Daj spokój - do fiata możesz lać cokolwiek i będzie działać. Ja leję
jakiegoś taniego lotosa i wszystko gra.
*podobno* auta z pompowtryskiwaczami są wrażliwe na niewłaściwe oleje -
ale nie wiem ile w tym prawdy. Jak wlałeś mu 5w30 zamiast 10w40 to po
prostu zimą będziesz miał łatwiej uruchomić :)
-
13. Data: 2019-06-05 10:29:05
Temat: Re: Zły olej...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-06-05 o 09:27, sirapacz pisze:
>
>> Nalepki z zawartością są od producenta a nie pisane łapką pana Henia.
>>
>
> bo oczywiście nie można dolać do beczki (skąd inąd dobrego i taniego)
> lotosa
>
> znajomy mechanik powiedział mi, że jeden gość dostarczający oleje
> proponował mu wlewanie do beczek lotosa. Do beczek "z nalepkami
> producenta a nie opisanych ręką pana miecia".
Znajomy był w alternatywnej rzeczywistości, wjazd przez trójkąt
bermudzki. A jego żona zdradzała go z yeti.
Jak zmienił żonę i wyjechał do USA to kolejna zdradzała go
z wielką stopą.
Chcesz jeszcze inne rewelacje z ulubionej przez ciebie serii
"jedna pani drugiej pani powiedziała"?
Pozdrawiam