51. Data: 2010-09-17 18:05:00
Temat: Re: Złodzieje z PZU
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Chlorek potasu" <h...@k...cc> napisał w wiadomości
news:i6m0ml$g86$1@news.onet.pl...
> Rok temu kupiłem "samochód" - trupa z 1996 roku za 4k PLN. Ubezpieczony
> był w gównianej firmie PZU. Kilka dni po terminie rozwiązania z nimi umowy
> kupiłem OC w mBanku i od razu wysłałem pismo do PZU + kopia umowy z mBank.
Krótko - skoro "kilka dni po terminie rozwiązania z nimi umowy" wykupiłeś OC
w innym towarzystwie ubezpieczeniowym, to pogratulować znajomości ustawy o
ubezpieczeniach obowiązkowych.
> Oczywiście dostałem odpowiedź, że spóźniłem się o kilka dni z rozwiązaniem
> umowy i musze zapłacić za kolejny rok. Wysłałem więc pismo z prośba o
> anulowanie umowy bo ubezpieczenie już mam i nie stać mnie na opłacenie
> kolejnego. Jak sie można domyśleć, nic z tego nie wyszło, bo PZU to
> najbardziej syfiasta polska firma więc dyskutować z nią nie można.
> Zastanawiam się zatem czy ustawa, którą się podpierają nie jest w
> konflikcie z interesem obywatela. Zakupiłem samochód, a nie samochód z
> szeregiem opłat, które ma/miał na głowie były właściciel.
Nieznajomość przepisów nie zwalnia od ich przestrzegania i od konsekwencji
tej nieznajomości.
> Jak można pozwolić na takie okradanie obywateli przez PZU ? Czy UOKiK jest
> w stanie pomóc w tej sytuacji? Oni oczywiście zgodnie z prawem mogą
> wyłudzić ode mnie te pieniądze, ale nie mam ochoty bez walki puścić tego
> płazem i akceptować wybryków tej złodziejskiej firmy.
To nie jest wyłudzenie.
Jurand.