Witam

Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2 do podłączenia płyty
indukcyjnej zakończone złączkami wago.
Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać tym
złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną skręcaną kostkę.

Pozdrawiam

do góry

in <news:rgdle5$mff$1@gioia.aioe.org>
user Waldek pisze tak:

> Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
> zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2

Teraz tak robią nawet w nowych mieszkaniach, że trzy fazy i
kabel 2,5mm2 po taniości.


> do podłączenia płyty indukcyjnej zakończone złączkami wago.
> Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać
> tym złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną
> skręcaną kostkę.

Elektryk robi na szybkości po taniości dla obcego. Sobie można wstawić
kostkę z listwy 10mm2 poskrobać nożem czy to mosiądz.

Na jutubku są filmiki przy jakim prądzie Wago zaczyna się palić.
Zapas prądu jest spory. Trzeba uważać na podróby.

https://www.youtube.com/watch?v=bP0qHyVAymU

--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

Dnia Wed, 5 Aug 2020 09:00:26 +0200, Waldek napisał(a):

> Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
> zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2 do podłączenia płyty
> indukcyjnej zakończone złączkami wago.
> Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać tym
> złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną skręcaną kostkę.

Chcesz mieć święty spokój do końca życia to skręć i zlutuj.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 2020-08-05 o 09:25, PiteR pisze:
> in <news:rgdle5$mff$1@gioia.aioe.org>
> user Waldek pisze tak:
>
>> Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
>> zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2
>
> Teraz tak robią nawet w nowych mieszkaniach, że trzy fazy i
> kabel 2,5mm2 po taniości.

Do mieszkania mam kable 6 mm2 - to chyba nie po taniości ;)

5x2,5 mm to oddzielna linia tylko do płyty i piekarnika

>
>
>> do podłączenia płyty indukcyjnej zakończone złączkami wago.
>> Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać
>> tym złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną
>> skręcaną kostkę.
>
> Elektryk robi na szybkości po taniości dla obcego. Sobie można wstawić
> kostkę z listwy 10mm2 poskrobać nożem czy to mosiądz.
>
> Na jutubku są filmiki przy jakim prądzie Wago zaczyna się palić.
> Zapas prądu jest spory. Trzeba uważać na podróby.

Jeśli wytrzymują spokojnie te 16A max to nie będę się martwił
Płyta ma max pobór 3,6 kW / 1 fazę
ale jeśli macie doświadczenia że "szwankuja" z upływem czasu
to wymienię

Pozdrawiam

do góry

in <news:rgdnoo$1kem$1@gioia.aioe.org>
user Waldek pisze tak:


>> Teraz tak robią nawet w nowych mieszkaniach, że trzy fazy i kabel
>> 2,5mm2 po taniości.
>
> Do mieszkania mam kable 6 mm2 - to chyba nie po taniości ;)

napisałem wwy mieszkaniach, wśrodku, za drzwiami nie przed drzwiami ;)


> Jeśli wytrzymują spokojnie te 16A max to nie będę się martwił
> Płyta ma max pobór 3,6 kW / 1 fazę

Na filmikach Wago wytrzymują 155A


> ale jeśli macie doświadczenia że "szwankuja" z upływem czasu
> to wymienię

Prawdopodobnie nigdy nic się nie zadzieje z Wago i
w tym miejscu będą wieczne.

Ale my sobie skręcamy kombinerkami i lutujemy lub my sobie, rodzinie
dajemy listwy mosiężne ze śrubkami. Bo kobiety mają niezwykły talent do
niszczenia rzeczy niezniszczalnych.


--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

W dniu 2020-08-05 o 10:26, PiteR pisze:

> Bo kobiety mają niezwykły talent do
> niszczenia rzeczy niezniszczalnych.
>

No moje to maja talent do wyrywania gniazdek ze ściany :D
o koszmarnie poskręcanych kablach od różnych sprzętów nie wspominając ;)

Pozdro

do góry

Am 05.08.2020 um 09:35 schrieb Jacek Maciejewski:
> Dnia Wed, 5 Aug 2020 09:00:26 +0200, Waldek napisał(a):
>
>> Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
>> zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2 do podłączenia płyty
>> indukcyjnej zakończone złączkami wago.
>> Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać tym
>> złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną skręcaną kostkę.
>
> Chcesz mieć święty spokój do końca życia to skręć i zlutuj.
>

Lutowanie to średnio dobry pomysł. Skręcić i na to zacisk śrubowy, to
wytrzyma nalot dywanowy.

Waldek

do góry

Waldek <m...@n...dam> wrote:

> Podłączyłem płytę pod 2 fazy ale nie jestem pewien czy mogę zaufać tym
> złączkom (w czasie) czy raczej powinienem dać klasyczną skręcaną kostkę.

Jeśli to są oryginalne wago, a nie podróbki, to możesz zaufać.

--
Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyc się na pamiec ksiazki
telefonicznej, a potem zbano ich reakcje na to polecenie, i tak:
Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholere?"
Studenci politechniki zaczeli robi sciagi, a studenci Akademii Medycznej
zapytali tylko, na kiedy.

do góry

Hello Waldek,

Wednesday, August 5, 2020, 9:40:13 AM, you wrote:

>>> Doprowadzałem siłę do kuchni i elektryk przerabiający instalacje
>>> zostawił mi w puszce natynkowej kable 2,5mm2
>> Teraz tak robią nawet w nowych mieszkaniach, że trzy fazy i
>> kabel 2,5mm2 po taniości.
> Do mieszkania mam kable 6 mm2 - to chyba nie po taniości ;)

Od licznika? Wystarczy.

[...]

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

PiteR <e...@f...pl> wrote:

> Ale my sobie skręcamy kombinerkami i lutujemy lub my sobie, rodzinie
> dajemy listwy mosiężne ze śrubkami.

Ja nie. Lutowanie utrudnia rozłączenie w razie czego, a skręcanie... nie
widzę przewagi nad wago, poza tym zawsze mam schizę, że za słabo albo za
mocno dokręcę. Nie kojarzę, żeby był podany moment dokręcania na takich
skręcanych listwach. Poza tym nie ma tam sprężystości, rozszerzalność
cieplna miedzi i mosiądzu jest różna... ja wiem, że ludzie tak robią od
zawsze nie przejmując się momentem i nic się nie dzieje, ale jakoś... nie
widzę, czemu miałbym ufać bardziej połączeniom skręcanym niż wago, w które
wkładam drut i trzyma tak, jak producent założył (i zbadał), nie za mocno
ani nie za słabo, do tego dociśnięte sprężyną.

--
Pewna anorektyczka załamała się nerwowo po tym, kiedy dowiedziała się,
że MA JELITO GRUBE!!!

do góry