eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZimowy ON w Orlenie › Re: Zimowy ON w Orlenie
  • Data: 2014-11-20 13:03:24
    Temat: Re: Zimowy ON w Orlenie
    Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-11-19 o 11:12, yabba pisze:
    > Użytkownik "Trybun" <i...@j...ru> napisał w wiadomości
    > news:546c6a47$0$18075$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 2014-11-19 o 00:00, yabba pisze:
    >>>
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> Ostatnio nie słyszałem o problemach z ON, ale wcześniej to spotkałem
    >>> się z tym wiele razy.
    >>> W latach 80-tych ON zimowy był rarytasem.
    >>> Zamarzał w prywatnych samochodach, ciężarówkach i PKS-ach. W latach
    >>> 90-tych
    >>> już był w sprzedaży, ale nigdy nie było 100% pewności co sie kupuje.
    >>> Około
    >>> 1997 pamiętam jak mojemu koledze zdarzyło się zatankować letni ON w
    >>> zimie, który
    >>> oczywiście zamarzł. Potem, chyba w 2005 roku zamarzło kilka czy
    >>> kilkanaście samochodów z floty firmowej, które były tankowanej tylko
    >>> na markowej stacji. Od 2006 mam diesla i w zimie przy tankowaniu
    >>> proszę o podanie parametrów paliwa. Prawie zawsze obsługa potrafiła
    >>> podać do jakiej temperatury wytrzymuje ich ON.
    >>>
    >>
    >> Dziwne, bo ja akurat w połowie lat 80tych byłem zimą w Polsce
    >> dieselkiem (2.2l, Opel Rekord). Mrozy dochodziły do -25 stopni, tak
    >> że kierowcy maluchów nie dawali rady odpalić swoich pojazdów a ja
    >> nie miałem najmniejszego problemu z odpalaniem i użytkowaniem tego Opla.
    >
    > To miałeś szczęście, bo zimowy ON rzadko się trafiał, albo w Oplu był
    > podgrzewany filtr paliwa.
    >
    >

    Dlatego napisałem że dziwne. Tym bardziej gdy skonfrontujemy to ze
    zdarzeniem którego doświadczyłem jakieś 12 lat później, gdy na stacjach
    paliw zimowy ON był już szedroko stosowany. Kumpel jeżdżący Jelczem
    poprosił mnie o towarzystwo w jeździe na trasie Poznań-Płock. Było tylko
    -18 stopni, a mimo to Jelcz stanął w szczerym polu. Istna katorga,
    podnoszenie kabiny taką małą korbką, czyszczenie filtra, zamontowanie,
    ujechanie paru kilometrów i operację trzeba było powtarzać... a tu
    piździ jak w kieleckim, i tak chyba z 10 razy. Paliwo w baku oczywiście
    miał zimowe..

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: