On 05/01/2012 16:33, LEPEK wrote:
> W dniu 2012-01-04 22:45, DoQ pisze:
>> Witam,
>>
>> http://youtu.be/FhVGeIgLdlI
>
> Nie drogowców, tylko kierowców. Jak się zapier***a szybciej, niż można
> się zatrzymać w zasięgu widoczności, to tak się kończy (a i tak miał
> kupę szczęścia).

A jak się pier****i od rzeczy zamiast czytać opisy, to potem tak się
kończy dyskusja.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 04/01/2012 21:45, DoQ wrote:
> Witam,
>
> http://youtu.be/FhVGeIgLdlI

Widać że frigo nie miał, inaczej zatrzymał by się na 4 metrach.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 2012-01-05, kamil <k...@s...com> wrote:
>>
>> http://youtu.be/FhVGeIgLdlI
>
> Widać że frigo nie miał, inaczej zatrzymał by się na 4 metrach.
>
To przez ABS...

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2012-01-05 18:15, kamil pisze:

> A jak się pier****i od rzeczy zamiast czytać opisy, to potem tak się
> kończy dyskusja.

I knew i was driving too fast and braking would not have been a good idea.

A mgła nie spada z nieba tak szybko, tylko się w nią wjeżdża. Jak się
wjeżdża w miejsce, gdzie nie widać potencjalnego miejsca zatrzymania -
SZCZEGÓLNIE w nagłą zmianę pogody - należy być SZCZEGÓLNIE ostrożnym. A
nie wyprzedzać...

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

kamil wrote:
> On 05/01/2012 16:33, LEPEK wrote:
>> W dniu 2012-01-04 22:45, DoQ pisze:
>>> Witam,
>>>
>>> http://youtu.be/FhVGeIgLdlI
>>
>> Nie drogowców, tylko kierowców. Jak się zapier***a szybciej, niż
>> można się zatrzymać w zasięgu widoczności, to tak się kończy (a i
>> tak miał kupę szczęścia).
>
> A jak się pier****i od rzeczy zamiast czytać opisy, to potem tak się
> kończy dyskusja.

ale o czym...

śnieg mgła ciężkie warunki...

a obywatele kierowcy popierdalają jak wariaci.

U nas też to widuję często.

do góry

Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:je4945$rfn$...@i...gazeta.pl...
On 05/01/2012 13:27, J.F wrote:
>> Wode trzeba gdzies odprowadzic, a poza tym to co - bedziesz w
>> prywatnym
>> polu szkode robil ?
>> Jedziesz za szybko to auto zlomujesz, proste :-)

>Mieszkam w kraju, gdzie przeciętnie przez 173 dni w roku pada a rowów
>nie kopią, cuda panie, cuda. ;-)

Tylko ograniczaja predkosc na autostradach do 110, taka ich recepta
:-)

Londyn ? Bo lato w Bristolu pamietam calkiem przyjemne bylo :-)

No chyba ze zle interpretuje naglowki i to jest np Singapur :-)


J.

do góry

On 09/01/2012 12:47, J.F wrote:
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:je4945$rfn$...@i...gazeta.pl...
> On 05/01/2012 13:27, J.F wrote:
>>> Wode trzeba gdzies odprowadzic, a poza tym to co - bedziesz w prywatnym
>>> polu szkode robil ?
>>> Jedziesz za szybko to auto zlomujesz, proste :-)
>
>> Mieszkam w kraju, gdzie przeciętnie przez 173 dni w roku pada a rowów
>> nie kopią, cuda panie, cuda. ;-)
>
> Tylko ograniczaja predkosc na autostradach do 110, taka ich recepta :-)

I co ciekawe, w 60-milionowym kraju na drogach ginie sporo mniej, niż w
Polsce. No ale to temat na odrębną dyskusję.. ;)

> Londyn ? Bo lato w Bristolu pamietam calkiem przyjemne bylo :-)
>
> No chyba ze zle interpretuje naglowki i to jest np Singapur :-)

Trochę dalej, bo Szkocja..


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 09/01/2012 12:47, J.F wrote:
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:je4945$rfn$...@i...gazeta.pl...
> On 05/01/2012 13:27, J.F wrote:
>>> Wode trzeba gdzies odprowadzic, a poza tym to co - bedziesz w prywatnym
>>> polu szkode robil ?
>>> Jedziesz za szybko to auto zlomujesz, proste :-)
>
>> Mieszkam w kraju, gdzie przeciętnie przez 173 dni w roku pada a rowów
>> nie kopią, cuda panie, cuda. ;-)
>
>
> Tylko ograniczaja predkosc na autostradach do 110, taka ich recepta

I co ciekawe, w 60-milionowym kraju na drogach ginie sporo mniej, niż w
Polsce. Przy okazji nie udowadniają sobie na każdych światłach wyższości
TDI 90KM nad TDI 110KM, a jak trzeba wlec się trzy mile za autobusem, to
się wleką zamiast spychać na pobocze jadących z przeciwka. Żyją przy tym
bezstresowo i nie odczuwają potrzeby nadrabiania dwóch minut na każdej
trasie. ;)

No ale to temat na odrębną dyskusję..

> Londyn ? Bo lato w Bristolu pamietam calkiem przyjemne bylo
>
> No chyba ze zle interpretuje naglowki i to jest np Singapur

Trochę dalej, bo Szkocja, też przyjemnie gdybyś nie miał gdzie wakacji
spędzić. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
>>> Mieszkam w kraju, gdzie przeciętnie przez 173 dni w roku pada a
>>> rowów
>>> nie kopią, cuda panie, cuda. ;-)
>> Tylko ograniczaja predkosc na autostradach do 110, taka ich recepta

>I co ciekawe, w 60-milionowym kraju na drogach ginie sporo mniej, niż
>w Polsce. Przy okazji nie udowadniają sobie na każdych światłach
>wyższości TDI 90KM nad TDI 110KM, a jak trzeba wlec się trzy mile za
>autobusem, to się wleką zamiast spychać na pobocze jadących z
>przeciwka. Żyją przy tym bezstresowo i nie odczuwają potrzeby
>nadrabiania dwóch minut na każdej trasie. ;)

Ja nie wiem czy popieram ten model, ale mnie sie polskie drogi wydaja
calkiem bezpieczne. Tylko za wolne :-)

>> Londyn ? Bo lato w Bristolu pamietam calkiem przyjemne bylo
>> No chyba ze zle interpretuje naglowki i to jest np Singapur

>Trochę dalej, bo Szkocja, też przyjemnie gdybyś nie miał gdzie
>wakacji spędzić. ;)

Zartujesz, co drugi dzien leje i mam tam jechac ? :-)

J.

do góry

W dniu 2012-01-09 14:24, kamil pisze:
> Szkocja, też przyjemnie gdybyś nie miał gdzie wakacji spędzić.

Oo, a słyszalem od kilku osób, że tam latem grasują wsściekłe meszki i
inne komary? =:-0

do góry